Liczba postów: 234
Liczba wątków: 1
Dołączył: 11.2018
Płeć: nie wybrano
Wyznanie: moja żona
cobras napisał(a): No nic, zostaje czekanie na wyniki Senatu. Plus za rok prezydenckie, w tym czasie Polaków trochę kukle zabolą, jak im ceny prądu znacznie podskoczą, więc może być różnie. Byleby PO w końcu zdechło/wyjebało Grzesia na zbity pysk.
wuja tam, TVP zezna że ceny prądu to spisek, pisowi nic nie zagraża dopóki przekupują społeczeństwo. Senat wzięli a Maliniak (obym się mylił!) będzie miał kolejną kadencję. Cieszę się jedynie że majstrowanie przy konstytucji na razie odpada.
Liczba postów: 10,995
Liczba wątków: 45
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
1,122 Płeć: nie wybrano
No ale nie będzie już ekspresowego przepychania ustaw. Bo opozycyjny Senat wszystko może teraz przetrzymać 30 dni. Ogólnie PISu nie zablokują, ale życie utrudnić mu mogą.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Liczba postów: 6,282
Liczba wątków: 15
Dołączył: 12.2011
Reputacja:
382 Płeć: nie wybrano
cobras napisał(a): Plus za rok prezydenckie, w tym czasie Polaków trochę kukle zabolą, jak im ceny prądu znacznie podskoczą,
Przecież PiS zrobi dopłaty dla ludzi, żeby nie musieli tyle płacić za prąd.
PiS przegrał senat. Połowiczny sukces opozycji, na razie, chyba że Jaro Zbawca przekupi kogoś.
Ogólnie wyniki są zastanawiające. Korwin miał szczęście, że tym razem to on stał się wyborem antysystemowym. Zaskakujące, że weszli do sejmu.
Menda Piotrowicz bez mandatu. Fajnie. : )
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
Liczba postów: 2,579
Liczba wątków: 79
Dołączył: 05.2018
Płeć: inna
Wyznanie: rewanżyzm
Cieszy mnie niezmiernie, że wchodzi Konfederacja, a front liberalno-lewicowy jest w sumie (KO+lewica) słabszy od frontu prawicowego. Jestem zadowolony z tych wyników, jak na obecne realia - lepszych bym się nie spodziewał. To będzie ciekawa kadencja.
Liczba postów: 10,995
Liczba wątków: 45
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
1,122 Płeć: nie wybrano
Heheh na innym forum właśnie czytałem jak inny zwolennik Konfederacji cieszy się, że ta weszła do Sejmu bo wreszcie będzie jakaś prawdziwa siła liberalna w parlamencie.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Liczba postów: 6,282
Liczba wątków: 15
Dołączył: 12.2011
Reputacja:
382 Płeć: nie wybrano
A to przecież kryptofaszyści są. Tylko czy akurat są oni pośród tych, którzy mają mandat?
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
Liczba postów: 2,579
Liczba wątków: 79
Dołączył: 05.2018
Płeć: inna
Wyznanie: rewanżyzm
DziadBorowy napisał(a): Heheh na innym forum właśnie czytałem jak inny zwolennik Konfederacji cieszy się, że ta weszła do Sejmu bo wreszcie będzie jakaś prawdziwa siła liberalna w parlamencie.
Nie twierdzę, że Konfederacja nie jest liberalna. Nie jest z pewnością lewicowo-liberalna, kosmopolityczna. Ja jestem gospodarczo gdzieś pomiędzy Korwinem a Ruchem Narodowym.
Liczba postów: 6,486
Liczba wątków: 40
Dołączył: 06.2012
Reputacja:
151 Płeć: nie wybrano
DziadBorowy napisał(a): No ale nie będzie już ekspresowego przepychania ustaw. Bo opozycyjny Senat wszystko może teraz przetrzymać 30 dni. Ogólnie PISu nie zablokują, ale życie utrudnić mu mogą.
No jest w tym jakiś plus, bo przynajmniej opinia publiczna będzie miała czas, żeby zapoznać się z tym co produkuje PIS.
Liczba postów: 4,638
Liczba wątków: 9
Dołączył: 11.2017
Reputacja:
436 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Agnostyk siódmej gęstości
Ogólnie PiS wygrał, ale powodów do zadowolenia nie ma. Przepychanie kolanem ustaw się skończyło, większość jest o 6 posłów, Ziobrze można naskoczyć, transfery chyba osiągnęły szczyt możliwości i objawił się szklany sufit, który w razie problemów gospodarczych się będzie nieprzyjemnie obniżał.
W razie dupnięcia gospodarki pewnie Gowin da nogę do Kosiniaka, a Ziobro się zbuntuje, i zacznie się mielenie między SP a PSL.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Liczba postów: 7,127
Liczba wątków: 97
Dołączył: 01.2016
Reputacja:
916 Płeć: nie wybrano
kmat napisał(a): transfery chyba osiągnęły szczyt możliwości i objawił się szklany sufit, który w razie problemów gospodarczych się będzie nieprzyjemnie obniżał.
Optymista. Potencjał transferowy K15 nigdy nie został nadszarpnięty, głównie z braku konieczności. Teraz w Senacie może trzeba będzie zagrać na całość.
Cytat: W razie dupnięcia gospodarki pewnie Gowin da nogę do Kosiniaka, a Ziobro się zbuntuje, i zacznie się mielenie między SP a PSL.
A zanim gospodarka coś zrobi, Schetyna będzie musiał się odnaleźć w powyborczej rzeczywistości. To samo dotyczy innych wielopartyjnych komitetów sklecanych naprędce.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania,
czas zabijania i czas leczenia, czas burzenia i czas budowania,
czas płaczu i czas śmiechu, czas zawodzenia i czas pląsania,
czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, czas pieszczot i czas wstrzymania,
czas szukania i czas tracenia, czas zachowania i czas wyrzucania,
czas rozdzierania i czas zszywania, czas milczenia i czas mówienia,
czas miłości i czas nienawiści, czas wojny i czas pokoju.
Liczba postów: 6,282
Liczba wątków: 15
Dołączył: 12.2011
Reputacja:
382 Płeć: nie wybrano
Potencjał do rozpadu PiS był wcześniej. Z jednym poradził sobie wmanewrowując swoich posłów i rządu w łamanie prawa, co uczyniło ich zakładnikami, a drugiego nie wykorzystali wyborcy. Kiedy mogli to powinni domagać się złożenia urzędu przez prezydenta. Za późno. Sobie porządzą długo.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
Liczba postów: 2,483
Liczba wątków: 17
Dołączył: 09.2007
Reputacja:
77 Płeć: mężczyzna
Żarłak napisał(a): Myślę, że sondowani kłamali. Głosowali na PiS, a deklarowali PSL lub Konf. Przy takiej frekwencji Konf. musiałaby pozyskać około 400 tyś. głosów. Mało realne wg mnie. PiS będzie miał więcej.
A tu jednak ponad 1,2 mln. Jak widać nic dwa razy się nie zdarza
lumberjack napisał(a):Mając do wyboru szybszy (PiS) lub wolniejszy (KO) upadek Polski wybrałem ten wolniejszy. Lewicę odrzuciłem, bo to szerokozakresowe socjalisty; PSL odpadło, bo nie mają żadnych poglądów i zeszmacą się z każdą jedną rządzącą partią byleby tylko dorwać się do stołków; Konfederacja odpadła, bo za dużo tam krejzoli, no i zatraciła swój liberalny gospodarczo charakter. Całe życie głosowałem na Korwina... czas w końcu dorosnąć i przestać marnować głos. Czuję się jednak "brudny" z tym moim wyborem...
Szkoda, zrobiłeś to w najgorszym możliwym momencie, czyli akurat wtedy, gdy ponad milion osób (w tym ja) zdecydowało się wprowadzić ich do sejmu...
I choose not to choose life. I choose something else - Ewan McGregor
Liczba postów: 4,638
Liczba wątków: 9
Dołączył: 11.2017
Reputacja:
436 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Agnostyk siódmej gęstości
bert04 napisał(a): Optymista. Potencjał transferowy K15 nigdy nie został nadszarpnięty, głównie z braku konieczności. Teraz w Senacie może trzeba będzie zagrać na całość.
Chodziło mi transfery pieniężne. Widać, że każdy kolejny punkt procentowy coraz więcej kosztuje. Bo że paru odstawi Kałużę to ja wiem.
bert04 napisał(a): A zanim gospodarka coś zrobi, Schetyna będzie musiał się odnaleźć w powyborczej rzeczywistości. To samo dotyczy innych wielopartyjnych komitetów sklecanych naprędce.
Nie jestem pewien, czy to Schetyna będzie głównym rozgrywającym. PSL ma chyba dużo większy potencjał zjadania lekkiego PiSu.
Z drugiej strony mam wrażenie, że Schetyna jest dokładnie tam gdzie chce być. PiS z bardzo niewielką przewagą, a w Niemczech jakieś spowolnienie..
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Liczba postów: 6,282
Liczba wątków: 15
Dołączył: 12.2011
Reputacja:
382 Płeć: nie wybrano
Brainless napisał(a): A tu jednak ponad 1,2 mln. Jak widać nic dwa razy się nie zdarza
Dlaczego dwa razy?
To było poprawne założenie. Sondaże dawały zwyżkę K., ale nie było to pierwszy raz. Znacznie rozsądniejsze było założenie, że K. nie przekroczy progu, tym bardziej przy takiej frekwencji. Stało się inaczej, widocznie pierwszy raz, a może i ostatni, młodzież popierająca K. dała się zmobilizować. Też nie wiemy ilu z nich dokonało takiego wyboru na zasadzie "jest wyrazisty i kontrowersyjny (jak poprzednio Kukiz i Palikot), dlatego go wybiorę. Poza tym, jest przeciwko skompromitowanej reszcie".
Nie dało się przewidzieć 1,2 mln głosów dla Wolności. Przy takich rekordach - 18,4 mln głosów, 8 mln dla PiS, 1,2 Wolność - rozsypują się założenia.
Cytat:PKW podało wyniki wyborów do Sejmu ze 100 proc. komisji
W niedzielnych wyborach do Sejmu PiS uzyskał 43,59 proc. głosów, Koalicja Obywatelska - 27,40 proc., SLD - 12,56 proc., PSL - 8,55 proc., a Konfederacja - 6,81 proc – podała Państwowa Komisja Wyborcza.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”