Liczba postów: 998
Liczba wątków: 3
Dołączył: 06.2008
Reputacja:
17
W żadnym z materiałów nie widzę czegoś, co miałoby być jakoś szczególnie niepokojące odnośnie tej produkcji. Czepianie się 'driad z Brooklynu' ma tyle sensu co czepianie się, że Anthony Quinn grał swego czasu postacie Arabów. Nie chodzi tutaj o żadną polityczną poprawność tylko o dotarcie do jak najszerszej grupy osób, która obecnie posiada telewizory (i komputery). Brak krwi w jednej scenie walki nie jest póki co żadną regułą, czego dowodzą wszystkie pozostałe materiały, z resztą to był fragment specjalnie przygotowany do programu Kimmela, być może nawet prze-edytowany na te potrzeby. Cieszą mnie deklaracje, że starali się być możliwie blisko narracji książek.
There is a crack in everything. That’s how the light gets in.
Liczba postów: 12,009
Liczba wątków: 156
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
101
Płeć: nie wybrano
kmat napisał(a): Gawain napisał(a): Zgaduję, że tak. Jak pójdą w fanfici to mogą niezłą franczyzę rozkręcić. Dwa dni po premierze filmu ma ponad 640 tys. odsłon. Jak tak dalej pójdzie to milion w tydzień pyknie. A dziwisz się? Goście znikąd zrobili coś o rząd wielkości lepszego od oficjalnej produkcji.
wydając przy tym o trzy rzędy wielkości mniejszą kasę.
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj
Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Liczba postów: 5,145
Liczba wątków: 27
Dołączył: 06.2017
Reputacja:
608
Płeć: nie wybrano
Nie było żadnej oficjalnej produkcji.
Liczba postów: 12,009
Liczba wątków: 156
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
101
Płeć: nie wybrano
ZaKotem napisał(a): Nie było żadnej oficjalnej produkcji.
No tak, faktycznie.
Jakieś omamy pilaster miał
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj
Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Liczba postów: 12,429
Liczba wątków: 91
Dołączył: 03.2013
Reputacja:
890
Płeć: mężczyzna
pilaster napisał(a): kmat napisał(a): Gawain napisał(a): Zgaduję, że tak. Jak pójdą w fanfici to mogą niezłą franczyzę rozkręcić. Dwa dni po premierze filmu ma ponad 640 tys. odsłon. Jak tak dalej pójdzie to milion w tydzień pyknie. A dziwisz się? Goście znikąd zrobili coś o rząd wielkości lepszego od oficjalnej produkcji.
wydając przy tym o trzy rzędy wielkości mniejszą kasę. 
Wydali sto tysięcy, podczas gdy film pt. "Wiedźmin" kosztował... 19 milionów złotych.
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Wied%C5%BAmin_(film)
To chyba wystarczający powód, aby zapomnieć o pierwszej próbie realizacji czegoś ze świata Wiedźmina.
Sebastian Flak
12.12.2019, 17:22
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12.12.2019, 17:26 przez DziadBorowy.)
Liczba postów: 10,995
Liczba wątków: 45
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
1,122
Płeć: nie wybrano
Ten trailer na prawdę fajnie się ogląda
I taka ciekawostka. W wersji polskiej jest tekst "na podstawie kultowej serii Andrzeja Sapkowskiego" w wersji angielskiej ""na podstawie serii książek będących międzynarodowymi bestsellerami".
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Liczba postów: 6,282
Liczba wątków: 15
Dołączył: 12.2011
Reputacja:
382
Płeć: nie wybrano
A to jest fajny wstęp do opowiadania czytany przez głównego bohatera.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.
Liczba postów: 12,429
Liczba wątków: 91
Dołączył: 03.2013
Reputacja:
890
Płeć: mężczyzna
DziadBorowy napisał(a): Ten trailer na prawdę fajnie się ogląda
I taka ciekawostka. W wersji polskiej jest tekst "na podstawie kultowej serii Andrzeja Sapkowskiego" w wersji angielskiej ""na podstawie serii książek będących międzynarodowymi bestsellerami". 
Muzyka boska. Aż ciary miałem. Netflix zachęcająco to wymyślił. Cavill był dobrym Supermanem, jak będzie dobrym Geraltem to poleci dość wysoko na mojej prywatnej liście ulubionych aktorów.
Sebastian Flak
Liczba postów: 6,282
Liczba wątków: 15
Dołączył: 12.2011
Reputacja:
382
Płeć: nie wybrano
Nie wiedziałem, że autor książek tak dobrze włada angielskim. Poza tym, fajny wywiad.
Twórcy o zwiastunie.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.
Liczba postów: 12,429
Liczba wątków: 91
Dołączył: 03.2013
Reputacja:
890
Płeć: mężczyzna
Żarłak napisał(a): Nie wiedziałem, że autor książek tak dobrze włada angielskim. Poza tym, fajny wywiad.
Twórcy o zwiastunie.
Dosłownie chwilę temu skończyłem oglądać. I to samo spostrzeżenie mi się nasunęło. Sapek jest totalnie naturalny. Nawet głos moduluje. Ciekawym gdzie się tak spikać nauczył. W końcu za jego czasów o native speakera łatwo nie było. A jak wygląda uczenie się z podręcznika to po Korwinie widać.
Sebastian Flak
15.12.2019, 11:31
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15.12.2019, 11:34 przez cobras.)
Liczba postów: 3,888
Liczba wątków: 28
Dołączył: 05.2012
Reputacja:
149
Płeć: nie wybrano
Cytat:Początkowo pracował w handlu zagranicznym – handlował futrami w firmie „Skórimpex”.
Karierę literacką zaczynał jako tłumacz, przekładając na język polski opowiadanie Słowa Guru Cyryla M. Kornblutha w „Fantastyce”.
Zagadka rozwiązana.
Also this:
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
Liczba postów: 10,995
Liczba wątków: 45
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
1,122
Płeć: nie wybrano
Pierwsze polskie recenzję raczej pozytywne. Te zagraniczne bardziej ostrożne. Independent wręcz go zjechał jako niedopracowany. No nic zobaczę sam jutro co z tym serialem.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
20.12.2019, 08:50
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20.12.2019, 08:50 przez Żarłak.)
Liczba postów: 6,282
Liczba wątków: 15
Dołączył: 12.2011
Reputacja:
382
Płeć: nie wybrano
Tylko oglądacze nie psujcie wątku, używajcie tagów <spoiler>. Ja sobie obejrzę, kiedy cała seria będzie dostępna.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.
Liczba postów: 10,995
Liczba wątków: 45
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
1,122
Płeć: nie wybrano
Żarłak napisał(a): Tylko oglądacze nie psujcie wątku, używajcie tagów <spoiler>. Ja sobie obejrzę, kiedy cała seria będzie dostępna.
Za godzinę będzie cała seria dostępna
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Liczba postów: 5,145
Liczba wątków: 27
Dołączył: 06.2017
Reputacja:
608
Płeć: nie wybrano
Oglądałem pierwszy odcinek i jest to naprawdę niezłe. Nawet moszny Nilfgaardczykow nie przeszkadzają, na razie nie były zbyt wyeksponowane. Pierwszy odcinek to typowy wieczorek zapoznawczy z dwójką głównych bohaterów - ponurym rębajłą i wystraszoną królewną. Rębajło jest wystarczająco ponury, obawiałem się, że Henry Cavril ma zbyt przystojny ryj na tę rolę, ale naprawdę daje radę. Królewna też w porządku. Zróżnicowanie fenotypów mieszkańców pseudośredniowiecznych wiosek zadziwiające, ale to problem antropologów. W świecie magicznych mutacji genetyka ma prawo działać nieco inaczej. Ogólnie jako sapkofan stwierdzam, że serial spełnia oczekiwania i porównanie z GoT wytrzymuje. Szczęśliwie cykl książek jest dawno skończony i dopięty, więc scenarzyści nie będą mieli dziur do łatania własną tfurczością.
Liczba postów: 12,429
Liczba wątków: 91
Dołączył: 03.2013
Reputacja:
890
Płeć: mężczyzna
Się tak nie rozpędzają. Po czwartym odcinku sięgnąłem po inne seriale. Może to z wynik zmęczenia był, ale mnie zaczął irytować. I potwory. Momentami mam wrażenie, że to z gry wyjęte. Nie grałem nigdy, ale tak się właśnie samo nasuwa. A Cavilla lubiłem jako Człowieka ze Stali, jako Wiedźmin non stop porównuję go do Michasia. I Michaś wypada in plus. Bardziej ludzki jest, ale nie w ten sposób skrzywdzonego nastolatka, który z przekory robi po swojemu. No i scenarzyści zrobili z Geralta elastycznego Conana. Fakt, sceny walk lepsze niż w GoT. Cavill świetnie włada mieczem a i efekty specjalne są spoko, ale na litość boską, czemu nie poszli w potwory robione tak jak np. w SW? Oglądam dalej, może się jeszcze przekonam. Na razie 3/5
Sebastian Flak
Liczba postów: 4,637
Liczba wątków: 9
Dołączył: 11.2017
Reputacja:
436
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Agnostyk siódmej gęstości
Po pierwszym odcinku.. Na ile akcja będzie zrozumiała dla kogoś, kto nie czytał prozy? Czemu Geralt wrócił do Blaviken i wyrżnął ludzi Renfri?
Bitwa wizualnie fajna, tylko logicznie z dupy. Cintryjczycy wobec przewagi wroga zajęli pozycję po tej głupszej stronie murów. Wygląda to wszystko fajnie, ale jednak straszy późnym GoTem.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Liczba postów: 3,169
Liczba wątków: 13
Dołączył: 02.2016
Reputacja:
215
Płeć: nie wybrano
Wyznanie: ateusz
Taaa też odniosłem wrażenie, że mury pełniły tylko funkcję reprezentatywną. Najbardziej to mnie jednak męczy ten głośny, mhroczny szept jakim porozumiewa się Geralt i niektóre postaci. No właściwie to bawi. Ale tak na smutno. I wyraz nieustannego wkurwienia na twarzy, kiedy w książkach był przedstawiony na opanowanego i zobojętniałego. Szybka lista wszystkich uprzedzeń dot. wiedźminów w postaci słowotoku Mirelki też mnie nie uwiodła
Też jestem po pierwszy odcinku, ale walka z kikimorą nasunęła mi te same skojarzenia (w końcu seriale zaczęto na świecie kręcic z powodu sukcesu gry). Walka o Cintrę imho też średnio zrealizowana, rzeź w Blaviken za to wyglądała przyzwoicie
I hear the roar of big machine
Two worlds and in between
Hot metal and methedrine
I hear empire down
21.12.2019, 18:42
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22.12.2019, 01:17 przez Fanuel.)
Liczba postów: 12,429
Liczba wątków: 91
Dołączył: 03.2013
Reputacja:
890
Płeć: mężczyzna
kmat napisał(a): Po pierwszym odcinku.. Na ile akcja będzie zrozumiała dla kogoś, kto nie czytał prozy? Czemu Geralt wrócił do Blaviken i wyrżnął ludzi Renfri?
Bitwa wizualnie fajna, tylko logicznie z dupy. Cintryjczycy wobec przewagi wroga zajęli pozycję po tej głupszej stronie murów. Wygląda to wszystko fajnie, ale jednak straszy późnym GoTem.
Przetrwaj cztery odcinki. Pierwsze cztery straszą późnym GoTem, potem dochodzi się do wniosku, że dziwne zmiany w scenariuszu, były po to, żeby wyjebać kilka postaci trzecioplanowych w i zmarginalizowanie roli drugoplanowych jest chyba brane pod uwagę. Martin takich wyżynał, Sapek ładnie lokował w różnych miejscach akcji, ale scenarzyści nie chcieli się rozpisywać. Ja cierpiałem momentami okrutnie, bodaj w trzecim odcinku jeszcze, ale potem zdałem sobie sprawę, że mieli chyba ze dwa czy trzy sezony rozpisane. Na początku myslalem, że się opierają głównie na grze, ale chyba jednak nie. Na chwilę obecną daję 4-/5. Mogli to fajniej pociągnąć od początku, gdyby poszli bardziej w styl WP niż GoT. Mogli wyjebywać postaci całkowicie, ale zaczęli dziwnie zmieniać treść opowiadań... Po calym sezonie jestem nieco poirytowany, ale rozumiem o co chodziło.
Dragula napisał(a): Taaa też odniosłem wrażenie, że mury pełniły tylko funkcję reprezentatywną. Najbardziej to mnie jednak męczy ten głośny, mhroczny szept jakim porozumiewa się Geralt i niektóre postaci. No właściwie to bawi. Ale tak na smutno. I wyraz nieustannego wkurwienia na twarzy, kiedy w książkach był przedstawiony na opanowanego i zobojętniałego.
O to to. Bunt nastolatka i mówienie pojedynczych zdań. Metalowiec po n tym koncercie. No i brakuje mi tutaj dialogów z Jaskrem. Fajnego, zjadliwego humoru. Są tylko pomruki.
Cytat:Też jestem po pierwszy odcinku, ale walka z kikimorą nasunęła mi te same skojarzenia (w końcu seriale zaczęto na świecie kręcic z powodu sukcesu gry). Walka o Cintrę imho też średnio zrealizowana, rzeź w Blaviken za to wyglądała przyzwoicie
Militarysrycznie to serial kwiczy. Same walki 1vs... Są bardzo spoko. Ale militarny koszmar. Poczekam na reakcję po ostatnim odcinku, ale pewien zwrot akcji zapewne zostanie zrównany na forum z ziemią...
Sebastian Flak
Liczba postów: 10,995
Liczba wątków: 45
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
1,122
Płeć: nie wybrano
Drugi i trzeci odcinek są wyraźnie słabsze. Od czwartego jest lepiej. Dotarłem do piątego i ogólnie źle nie jest. To co mnie razi to oświetlenie w tym serialu - często wygląda sztucznie i nienaturalne. Powinni nad tym bardziej popracować.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
|