To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Wiedźmin Bagińskiego
W żadnym z materiałów nie widzę czegoś, co miałoby być jakoś szczególnie niepokojące odnośnie tej produkcji. Czepianie się 'driad z Brooklynu' ma tyle sensu co czepianie się, że Anthony Quinn grał swego czasu postacie Arabów. Nie chodzi tutaj o żadną polityczną poprawność tylko o dotarcie do jak najszerszej grupy osób, która obecnie posiada telewizory (i komputery). Brak krwi w jednej scenie walki nie jest póki co żadną regułą, czego dowodzą wszystkie pozostałe materiały, z resztą to był fragment specjalnie przygotowany do programu Kimmela, być może nawet prze-edytowany na te potrzeby. Cieszą mnie deklaracje, że starali się być możliwie blisko narracji książek.
There is a crack in everything. That’s how the light gets in.
Odpowiedz
kmat napisał(a):
Gawain napisał(a): Zgaduję, że tak. Jak pójdą w fanfici to mogą niezłą franczyzę rozkręcić. Dwa dni po premierze filmu ma ponad 640 tys. odsłon. Jak tak dalej pójdzie to milion w tydzień pyknie.
A dziwisz się? Goście znikąd zrobili coś o rząd wielkości lepszego od  oficjalnej produkcji.

wydając  przy tym o trzy rzędy wielkości mniejszą kasę. Cwaniak
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj

Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Odpowiedz
Nie było żadnej oficjalnej produkcji.
Odpowiedz
ZaKotem napisał(a): Nie było żadnej oficjalnej produkcji.

No tak, faktycznie. Smutny

Jakieś omamy pilaster miał Płacz
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj

Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Odpowiedz
pilaster napisał(a):
kmat napisał(a):
Gawain napisał(a): Zgaduję, że tak. Jak pójdą w fanfici to mogą niezłą franczyzę rozkręcić. Dwa dni po premierze filmu ma ponad 640 tys. odsłon. Jak tak dalej pójdzie to milion w tydzień pyknie.
A dziwisz się? Goście znikąd zrobili coś o rząd wielkości lepszego od  oficjalnej produkcji.

wydając  przy tym o trzy rzędy wielkości mniejszą kasę. Cwaniak

Wydali sto tysięcy, podczas gdy film pt. "Wiedźmin" kosztował... 19 milionów złotych.

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Wied%C5%BAmin_(film)

To chyba wystarczający powód, aby zapomnieć o pierwszej próbie realizacji czegoś ze świata Wiedźmina.
Sebastian Flak
Odpowiedz


Ten trailer na prawdę fajnie się ogląda

I taka ciekawostka. W wersji polskiej jest tekst "na podstawie kultowej serii Andrzeja Sapkowskiego" w wersji angielskiej ""na podstawie serii książek będących międzynarodowymi bestsellerami". Uśmiech
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
A to jest fajny wstęp do opowiadania czytany przez głównego bohatera.


The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
DziadBorowy napisał(a): Ten trailer na prawdę fajnie się ogląda

I taka ciekawostka. W wersji polskiej jest tekst "na podstawie kultowej serii Andrzeja Sapkowskiego" w wersji angielskiej ""na podstawie serii książek będących międzynarodowymi bestsellerami". Uśmiech

Muzyka boska. Aż ciary miałem. Netflix zachęcająco to wymyślił. Cavill był dobrym Supermanem, jak będzie dobrym Geraltem to poleci dość wysoko na mojej prywatnej liście ulubionych aktorów.
Sebastian Flak
Odpowiedz
Nie wiedziałem, że autor książek tak dobrze włada angielskim. Poza tym, fajny wywiad.






Twórcy o zwiastunie.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
Żarłak napisał(a): Nie wiedziałem, że autor książek tak dobrze włada angielskim. Poza tym, fajny wywiad.






Twórcy o zwiastunie.

Dosłownie chwilę temu skończyłem oglądać. I to samo spostrzeżenie mi się nasunęło. Sapek jest totalnie naturalny. Nawet głos moduluje. Ciekawym gdzie się tak spikać nauczył. W końcu za jego czasów o native speakera łatwo nie było. A jak wygląda uczenie się z podręcznika to po Korwinie widać.
Sebastian Flak
Odpowiedz
Cytat:Początkowo pracował w handlu zagranicznym – handlował futrami w firmie „Skórimpex”.

Karierę literacką zaczynał jako tłumacz, przekładając na język polski opowiadanie Słowa Guru Cyryla M. Kornblutha w „Fantastyce”.

Zagadka rozwiązana.

Also this:

[Obrazek: ELr09jeWoAE1AA3?format=jpg&name=medium]
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
Odpowiedz
Pierwsze polskie recenzję raczej pozytywne. Te zagraniczne bardziej ostrożne. Independent wręcz go zjechał jako niedopracowany. No nic zobaczę sam jutro co z tym serialem.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
Tylko oglądacze nie psujcie wątku, używajcie tagów <spoiler>. Ja sobie obejrzę, kiedy cała seria będzie dostępna.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
Żarłak napisał(a): Tylko oglądacze nie psujcie wątku, używajcie tagów <spoiler>. Ja sobie obejrzę, kiedy cała seria będzie dostępna.


Za godzinę będzie cała seria dostępna Uśmiech
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
Oglądałem pierwszy odcinek i jest to naprawdę niezłe. Nawet moszny Nilfgaardczykow nie przeszkadzają, na razie nie były zbyt wyeksponowane. Pierwszy odcinek to typowy wieczorek zapoznawczy z dwójką głównych bohaterów - ponurym rębajłą i wystraszoną królewną. Rębajło jest wystarczająco ponury, obawiałem się, że Henry Cavril ma zbyt przystojny ryj na tę rolę, ale naprawdę daje radę. Królewna też w porządku. Zróżnicowanie fenotypów mieszkańców pseudośredniowiecznych wiosek zadziwiające, ale to problem antropologów. W świecie magicznych mutacji genetyka ma prawo działać nieco inaczej. Ogólnie jako sapkofan stwierdzam, że serial spełnia oczekiwania i porównanie z GoT wytrzymuje. Szczęśliwie cykl książek jest dawno skończony i dopięty, więc scenarzyści nie będą mieli dziur do łatania własną tfurczością.
Odpowiedz
Się tak nie rozpędzają. Po czwartym odcinku sięgnąłem po inne seriale. Może to z wynik zmęczenia był, ale mnie zaczął irytować. I potwory. Momentami mam wrażenie, że to z gry wyjęte. Nie grałem nigdy, ale tak się właśnie samo nasuwa. A Cavilla lubiłem jako Człowieka ze Stali, jako Wiedźmin non stop porównuję go do Michasia. I Michaś wypada in plus. Bardziej ludzki jest, ale nie w ten sposób skrzywdzonego nastolatka, który z przekory robi po swojemu. No i scenarzyści zrobili z Geralta elastycznego Conana. Fakt, sceny walk lepsze niż w GoT. Cavill świetnie włada mieczem a i efekty specjalne są spoko, ale na litość boską, czemu nie poszli w potwory robione tak jak np. w SW? Oglądam dalej, może się jeszcze przekonam. Na razie 3/5
Sebastian Flak
Odpowiedz
Po pierwszym odcinku.. Na ile akcja będzie zrozumiała dla kogoś, kto nie czytał prozy? Czemu Geralt wrócił do Blaviken i wyrżnął ludzi Renfri?
Bitwa wizualnie fajna, tylko logicznie z dupy. Cintryjczycy wobec przewagi wroga zajęli pozycję po tej głupszej stronie murów. Wygląda to wszystko fajnie, ale jednak straszy późnym GoTem.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Odpowiedz
Taaa też odniosłem wrażenie, że mury pełniły tylko funkcję reprezentatywną. Najbardziej to mnie jednak męczy ten głośny, mhroczny szept jakim porozumiewa się Geralt i niektóre postaci. No właściwie to bawi. Ale tak na smutno. I wyraz nieustannego wkurwienia na twarzy, kiedy w książkach był przedstawiony na opanowanego i zobojętniałego. Szybka lista wszystkich uprzedzeń dot. wiedźminów w postaci słowotoku Mirelki też mnie nie uwiodła Duży uśmiech

Też jestem po pierwszy odcinku, ale walka z kikimorą nasunęła mi te same skojarzenia (w końcu seriale zaczęto na świecie kręcic z powodu sukcesu gry). Walka o Cintrę imho też średnio zrealizowana, rzeź w Blaviken za to wyglądała przyzwoicie
I hear the roar of big machine
Two worlds and in between
Hot metal and methedrine
I hear empire down


Odpowiedz
kmat napisał(a): Po pierwszym odcinku.. Na ile akcja będzie zrozumiała dla kogoś, kto nie czytał prozy? Czemu Geralt wrócił do Blaviken i wyrżnął ludzi Renfri?
Bitwa wizualnie fajna, tylko logicznie z dupy. Cintryjczycy wobec przewagi wroga zajęli pozycję po tej głupszej stronie murów. Wygląda to wszystko fajnie, ale jednak straszy późnym GoTem.

Przetrwaj cztery odcinki. Pierwsze cztery straszą późnym GoTem, potem dochodzi się do wniosku, że dziwne zmiany w scenariuszu, były po to, żeby wyjebać kilka postaci trzecioplanowych w i zmarginalizowanie roli drugoplanowych jest chyba brane pod uwagę. Martin takich wyżynał, Sapek ładnie lokował w różnych miejscach akcji, ale scenarzyści nie chcieli się rozpisywać. Ja cierpiałem momentami okrutnie, bodaj w trzecim odcinku jeszcze, ale potem zdałem sobie sprawę, że mieli chyba ze dwa czy trzy sezony rozpisane. Na początku myslalem, że się opierają głównie na grze, ale chyba jednak nie. Na chwilę obecną daję 4-/5. Mogli to fajniej pociągnąć od początku, gdyby poszli bardziej w styl WP niż GoT. Mogli wyjebywać postaci całkowicie, ale zaczęli dziwnie zmieniać treść opowiadań... Po calym sezonie jestem nieco poirytowany, ale rozumiem o co chodziło.

Dragula napisał(a): Taaa też odniosłem wrażenie, że mury pełniły tylko funkcję reprezentatywną. Najbardziej to mnie jednak męczy ten głośny, mhroczny szept jakim porozumiewa się Geralt i niektóre postaci. No właściwie to bawi. Ale tak na smutno. I wyraz nieustannego wkurwienia na twarzy, kiedy w książkach był przedstawiony na opanowanego i zobojętniałego.

O to to. Bunt nastolatka i mówienie pojedynczych zdań. Metalowiec po n tym koncercie. No i brakuje mi tutaj dialogów z Jaskrem. Fajnego, zjadliwego humoru. Są tylko pomruki.

Cytat:Też jestem po pierwszy odcinku, ale walka z kikimorą nasunęła mi te same skojarzenia (w końcu seriale zaczęto na świecie kręcic z powodu sukcesu gry).  Walka o Cintrę imho też średnio zrealizowana, rzeź w Blaviken za to wyglądała przyzwoicie

Militarysrycznie to serial kwiczy. Same walki 1vs... Są bardzo spoko. Ale militarny koszmar. Poczekam na reakcję po ostatnim odcinku, ale pewien zwrot akcji zapewne zostanie zrównany na forum z ziemią...
Sebastian Flak
Odpowiedz
Drugi i trzeci odcinek są wyraźnie słabsze. Od czwartego jest lepiej. Dotarłem do piątego i ogólnie źle nie jest. To co mnie razi to oświetlenie w tym serialu - często wygląda sztucznie i nienaturalne. Powinni nad tym bardziej popracować.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości