To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 3 głosów - średnia: 3.67
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
PiS, co zrobił a nie co powiedział
Cytat:Wciąż nie mogę znaleźć logiki w postępowaniu Prezesa. Dlaczego ryzykuje utratę władzy dla norek? Rozumiem, że lubi zwierzątka, ale przecież władzę kocha mocniej. Być może chce pokazać ludzką twarz prawicy, ale nie wierzę, że kogokolwiek tym do siebie przekona, a część pisowców pchnie w stronę Bardziej PiS niż PiS, czyli Konfederacji.

Wewnętrzne rozgrywki z Ziobrą i Gowinem, osłabienie na Rydzyka, wzmocnienie wewnętrznej władzy Morawieckiego. No i jednak pewnie przejęcie się losem zwierząt, mimo wszystko. Konfa przy okazji też może po dupie dostać, bo rolnicy to i tak nie jest raczej ich elektorat, a wykształciuchy lubią zwierzątka.
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
Odpowiedz
Baptiste napisał(a): ragnie.

Moim zdaniem powinna się w tej ustawie znaleźć poprawka dotycząca tzw. „społecznej kontroli” bo jest to próba zwiększania patologii, którą z resztą bodajże PiS sam stworzył nadając bliżej nieokreślonym, prywatnym grupom uprawnienia rodem ze służb mundurowych. Uprawnienia, których nigdy nie powinny uzyskać. Co jakiś czas słychać o quasi-animalsach, którzy wykorzystując aktualne prawo bawią się w mafię zwierzęcą w celach zarobkowych. Co ciekawe nawet kierowana przez PiS TVP zrobiła o tym materiał interwencyjny...
Zapisów nowej ustawy jeszcze nie czytałem ale można się spodziewać, że ta patologia będzie mieć powody do radości.

Problem szybkiego odebrania zwierzęcia - gdy warunki w których przebywa zagrażają jego życiu istnieje. Ale te uprawnienia faktycznie wydają się być kontrowersyjne. Mimo, iż nie wiem czy problem mafii zwierzęcych jest jakiś istotny czy jest to po prostu wyolbrzymiane przez lobby futerkowe, które chce uwalić tą ustawę to pewne ryzyko jednak jest.

Dlatego też powinna tym zajmować się policja - na wniosek organizacji zwierzęcej a nie organizacja zwierzęca w asyście policji. Zwierze trafiałoby pod opiekę - tak aby zagrożenie życia zarzegnać - ale decyzję o jego dalszym losie podejmował by sąd. Tylko tu jest problem w tym jak wolno działają w Polsce sądy.


Co do motywów prezesa to poparcia na tej ustawie z pewnością sobie nie zbuduje. Jest to chyba pierwszy pomysł PIS, który mimo pewnych wad popieram - ale szanse na mój głos w wyborach wciąż mają żadne. Nie sądzę aby elektorat prozwierzęcy, który raczej PISu nie lubi nagle zapałał do niego miłością. Więc pozostają prawdziwe przekonania prezesa i chęć osłabienia Ziobry i Rydzyka jak pisał Cobras.

No chyba, że to szerszy plan - wywalenie Ziobry, który ostatnio lansował się na naczelnego ortodoksa kraju - i nowe otwarcie z znacznym przesunięciem w kierunku światopoglądowego centrum, ewentualnie wcześniejsze wybory zanim kryzys da się ludziom we znaki lub wręcz rejterada bo kasy w budżecie nie ma - więc lepiej aby przez okres zaciskania pasa przeprowadził kraj ktoś inny - a potem oni znowu wjadą na białym koniu z kolejnymi programami rozdawnictwa socjalnego. A taka podkładka w postaci sporu o los zwierząt jest doskonałym pretekstem - lepszym niż wojna o stołki lub rozpad koalicji z powodu stanu budżetu państwa.


PS. Ktoś orientuje się co z ubojem rytualnym? Pierwotnie miał być zakaz ale gdzieś tam po drodze z tego co czytałem wyleciał, potem, że przywrócili, ciężko się w tym połapać.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
ZaKotem napisał(a): Wciąż nie mogę znaleźć logiki w postępowaniu Prezesa. Dlaczego ryzykuje utratę władzy dla norek? Rozumiem, że lubi zwierzątka, ale przecież władzę kocha mocniej. Być może chce pokazać ludzką twarz prawicy, ale nie wierzę, że kogokolwiek tym do siebie przekona, a część pisowców pchnie w stronę Bardziej PiS niż PiS, czyli Konfederacji.

Po pierwsze, do następnych wyborów jakieś trzy lata, więc ryzyko niskie. A perafrazując Machawellego, jeżeli chcesz obierać kogoś ze skóry, rób to możliwie na początku kadencji. A kiełbasę rozdawaj na końcu. Nawet jeżeli paru lobbystów odpadnie, to posłowie do następnych wyborów znajdą nowych lobbystów, a w międzyczasie jest jeszcze wystarczająco spółek państwowych czy inwestycji strategicznych, żeby coś skapnęło dla rodziny.

Po drugie, ostatnio w PiS są różne nerwowe ruchy delfinów i udzielnych książąt. Wywołując próbę sił robimy test lojalności na własnym polu gry, na własnych warunkach. Te całe burze wokół LGBT ostatnio wywoływały dynamikę niezbyt wygodną dla Prezesa Wszystkich Prezesów, tak wewnątrz jak i na zewnątrz.

Po trzecie wreszcie, akurat ustawa tak sprytnie dobrana, że można liczyć na pomoc "wrogów wspólnych wrogów". Przypuszczam, że jakaś część opozycji nie będzie głosować przeciw takim ustawom, zwłaszcza kącik weganocyklistycznej lewicy w najgorszym razie wstrzyma się od głosu. Tak więc nawet jak paru niepokornych ujawni się wśród swoich, ustawa przejdzie

(Pisałem to przed sprawdzeniem wyników głosowania, a te były zgodne z moimi oczekiwaniami, czyli prawia cała KO i cała Lewica).

No i po czwarte, przy okazji można trochę "ocieplić wizerunek". To wprawdzie jest najmniej ważne, ale zawsze jakiś dodatkowy plusik.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
Cytat:PS. Ktoś orientuje się co z ubojem rytualnym? Pierwotnie miał być zakaz ale gdzieś tam po drodze z tego co czytałem wyleciał, potem, że przywrócili, ciężko się w tym połapać.

Wyleciał, ale wrócił, i przegłosowano zakaz uboju na eksport. Wyleciały chyba za to uprawnienia dla animalsów, z tego co słyszałem.

Oho:
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/...#s=BoxOpMT

Co prawda to Suski, ale robi się jeszcze ciekawiej. Mogę tylko powtarzać za WO, w tym sporze zdecydowane: "Lutuj go mocniej!" Uśmiech
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
Odpowiedz
bert04 napisał(a): Te całe burze wokół LGBT ostatnio wywoływały dynamikę niezbyt wygodną dla Prezesa Wszystkich Prezesów, tak wewnątrz jak i na zewnątrz.

Też mi to przyszło do głowy. Po pierwsze Ziobrowska walka z LGTB nie pasuje do koncepcji prezesa "nic bardziej na prawo od nas*" po drugie jest dla niego niewygodna tak na zewnątrz bo EU zaczyna groźnie pomrukiwać w tej kwestii, jak i wewnątrz bo jednak odstrasza umiarkowany elektorat. Sprzeciwić się jej wprost za bardzo nie może - bo jednak ten elektorat Rydzykowy jest dla niego istotny. A Rydzyka udobrucha się jakąś dotacją na kolejne kilkaset baniek - i będzie ok. Więc wywalenie Ziobry za szczucie na LGTB i wyglądałoby źle, ale wywalenie Ziobry za zwierzęta to inna para kaloszy. Tak czy siak dobrze bo PIS bez Ziobry będzie znacznie mniej szkodliwy niż PIS z Ziobrą.


*pozostaje jeszcze Konfederacja ale oni pewnie sami się zaorzą. A jak nie to TVP odpali przeciw nim kampanię.
.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
cobras napisał(a): Oho:
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/...#s=BoxOpMT

Co prawda to Suski, ale robi się jeszcze ciekawiej. Mogę tylko powtarzać za WO, w tym sporze zdecydowane: "Lutuj go mocniej!" Uśmiech

Oho:

"Przeciwko nowelizacji głosowali wszyscy posłowie Solidarnej Polski, w tym jej lider i minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. 15 przedstawicieli Porozumienia, w tym Jarosław Gowin, wstrzymało się od głosu."

Oho:

"Co do byłych już koalicjantów, to ktoś kto ma życzliwe spojrzenie dla okrucieństwa, nie powinien być ministrem sprawiedliwości, szczególnie ministrem sprawiedliwości - mówił, odnosząc się do Zbigniewa Ziobry."

Ja na serio powinienem wyrabiać za jakiegoś wróża Macieja. Nawet przed przeczytaniem wiedziałem, że to reakcja na zbyt samowolne swawole samozwańczego "księcia koronnego". Nie wiem, czy ten podjął wyzwanie, bo widzi już swój czas, czy dlatego, że jest tak mocno przyśrubowany do lobby futrzanego, ale podjął. A od strony Grodzkiej już dostosowano retorykę. Być może minister broni bezbronnych furgonetek przed atakami dzikiego lewactwa. Być może własną piersią osłania sieroty, które są odbierane pińćsetplusowcom przez homomałżeństwa po potrójnej zmianie płci. Ale po tym głosowaniu stracił moralne uprawnienie do zwania siebie Ministrem Miłości.... ten, Sprawiedliwości.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
DziadBorowy napisał(a): Problem szybkiego odebrania zwierzęcia - gdy warunki w których przebywa zagrażają jego życiu istnieje. Ale te uprawnienia faktycznie wydają się być kontrowersyjne.  Mimo, iż nie wiem czy problem mafii zwierzęcych jest jakiś istotny czy jest to po prostu wyolbrzymiane przez lobby futerkowe, które chce uwalić tą ustawę to pewne ryzyko jednak jest.

Z tym, że lobby futerkowe w ogóle nie podnosi takiej argumentacji i jeśli coś wyolbrzymia to zupełnie inne aspekty ustawy, a nie ten.

I nic dziwnego, bo ich to stricte nie dotyczy. Patalogia, o której wspominałem nie uderza w silnych, tylko w słabych.
Takiego starszego Pana Miecia rolnika, który ma 10 ha, i nie do końca ogarnia zmiany prawne jakie się wokół niego dzieją.

Bądź co bądź rząd, który mieni się prawicowym powinien dbać o to aby do delikatnych spraw związanych z prawem własności podchodzić możliwie jak najostrożniej, a nie w ten sposób, niezależnie od rzeczywistej skali patologii.
Cechy, uprawnienia właściwe tradycyjnie dla państwowych służb mundurowych to kolejna bardzo delikatna tematyka, która wymaga dużej dozy ostrożności.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz
Baptiste napisał(a): Z tym, że lobby futerkowe w ogóle nie podnosi takiej argumentacji i jeśli coś wyolbrzymia to zupełnie inne aspekty ustawy, a nie ten.

To, że nie uderzają wprost nie oznacza, że nie stoją za tym pośrednio. Choć nie mam nic na poparcie tej tezy poza "wydaje mi się, że może tak być"


Cytat:I nic dziwnego, bo ich to stricte nie dotyczy. Patalogia, o której wspominałem nie uderza w silnych, tylko w słabych.
Takiego starszego Pana Miecia rolnika, który ma 10 ha, i nie do końca ogarnia zmiany prawne jakie się wokół niego dzieją.

Ale czego ma pan Mieciu nie ogarnąć? Że o posiadane zwierzęta trzeba dbać? Jedyną zmianą dla niego jest to, że nie będzie mógł trzymać psa na łańcuchu.
Jeżeli te "mafie" to prawda to pewne ryzyko leży raczej wśród właścicieli drogich rasowych psów i kotów, które ktoś pod błahym pretekstem będzie chciał im odebrać.

Cytat:Bądź co bądź rząd, który mieni się prawicowym powinien dbać o to aby do delikatnych spraw związanych z prawem własności podchodzić możliwie jak najostrożniej, a nie w ten sposób, niezależnie od rzeczywistej skali patologii.

PIS gospodarczo nie jest prawicowy. Jego prawicowość ogranicza się do kwestii światopoglądowych i obyczajowych. A zważając na to co wyrabiają w kwestii ogólnego poszanowania prawa, taka pierdoła związana z prawem prywatnej własności to jest w zasadzie nic. Choć tym razem to raczej efekt przypadkowy a nie celowe działania mające na celu wzmocnienie kompetencji własnych ludzi na odpowiednich stołkach.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
Na moje to jakaś obsesja Kaczyńskiego. Bo co, wywali ziobrystów i gowinistów? Następnego dnia będzie musiał podpisać z nimi koalicję. Przy czym o ile gowiniści są pacyfikowalni, to ziobryści już nie. Dogadają się z konfą i w wypadku przedterminowych wyborów spokojnie do sejmu wejdą. Najwyżej wywali się Korwina, ale on i tak po zwrocie na narodowy socjalizm jest tylko obciążeniem.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Odpowiedz
Cytat:To, że nie uderzają wprost nie oznacza, że  nie stoją za tym pośrednio. Choć nie mam nic na poparcie tej tezy poza "wydaje mi się, że może tak być"
Czyli wracamy do tego co napisałem poprzednio. Odpowiednia nazwa lub motyw przewodni ustawy może służyć do tego aby szachować krytyków zapisów wrzucanych tylnymi drzwiami. I już ładnie na twoim przykładzie widać jaka może być percepcja społeczna. Już można krytykom danego zapisu dokleić lobby futerkowe i jego manipulację.
Skuteczny mechanizm, ale jednak niegodziwy.
Cytat:PIS gospodarczo nie jest prawicowy. Jego prawicowość ogranicza się do kwestii światopoglądowych i obyczajowych.
Tak, nie jest to jego konik, ale chyba racjonalnym jest takie działanie, żeby choćby unikać grubych potknięć, które mogą skutkować wzrostem konkurencji na prawej stronie. Konkurencji, która może zauważyć swoją szansę właśnie na tym polu.

Cytat:Ale czego ma pan Mieciu nie ogarnąć?
Tego kim są Ci dziwni ludzie, którzy nagle pojawiają się pod jego płotem, jakie mają uprawnienia, jakie on ma w danej chwili uprawnienia i co może zrobić gdy czuje iż został niesłusznie, niesprawiedliwie potraktowany gdy już inwentarz zniknie mu z podwórka i trafi nie wiadomo gdzie.

No ale kogo by tam intersował Pan Miecio, gdy gromko ktoś rzuci hasło, że zwierzęta cierpią. Stan rzeczywisty nie jest już ważny (osądzimy na podstawie oskarżeń, jak z me too). Gdy przed oczami pojawią się drastyczne sceny z filmów na youtube, w duszy mieszczucha obudzi się rycerz obrońca i nie ma zmiłuj.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz
ZaKotem
Cytat:Wciąż nie mogę znaleźć logiki w postępowaniu Prezesa. Dlaczego ryzykuje utratę władzy dla norek? Rozumiem, że lubi zwierzątka, ale przecież władzę kocha mocniej. Być może chce pokazać ludzką twarz prawicy, ale nie wierzę, że kogokolwiek tym do siebie przekona, a część pisowców pchnie w stronę Bardziej PiS niż PiS, czyli Konfederacji.
Przecież postępowanie Prezesa Prezesów jest logiczne do bólu. Celem ustawy nie jest przecież ochrona żadnych zwierząt, ani niczyich praw, a rozprawienie się z Ziobrą poprzez obniżenie jego pozycji w Zjednoczonej Prawicy i odcięcie od zaplecza finansowego w postaci prywatnych przedsiębiorców skłonnych szukać u niego płatnej protekcji. Widząc, że czas gra na korzyść Ziobry i ten lada moment będzie na tyle silny by podjąć realne próby utrącenia sukcesji delfina Mateusza (patrz niedawny wyrok w sprawie wyborów kopertowych i jego potencjalne konsekwencje), Prezes Prezesów wyciąga ustawę futerkową, której uchwalenie i późniejsza egzekucja ma dobitnie pokazać, że Ziobro (ale również i Rydzyk) nie jest w stanie zapewnić realnej ochrony lobbystom, którzy zwracają się do niego o protekcję. Orząc i glebując branżę futerkową na oczach bezradnego Ziobry Prezes Prezesów chce jasno pokazać co się dzieje gdy się nie ten pierścień co trzeba całuje i przed niewłaściwym tronem klęka. Owszem, przystępując do działania Prezes Prezesów ryzykuje utratę władzy, ale pozostając bezczynnym ryzykowałby bardziej – w obecnej konfiguracji politycznej pozostawiony sam sobie Ziobro może być tylko silniejszy.
O Lord, bless this thy hand grenade, that with it thou mayest blow thy enemies to tiny bits in thy mercy.
Odpowiedz
Dwa Litry Wody napisał(a): Prezes Prezesów wyciąga ustawę futerkową, której uchwalenie i późniejsza egzekucja ma dobitnie pokazać, że Ziobro (ale również i Rydzyk) nie jest w stanie zapewnić realnej ochrony lobbystom, którzy zwracają się do niego o protekcję. Orząc i glebując branżę futerkową na oczach bezradnego Ziobry Prezes Prezesów chce jasno pokazać co się dzieje gdy się nie ten pierścień co trzeba całuje i przed niewłaściwym tronem klęka. Owszem, przystępując do działania Prezes Prezesów ryzykuje utratę władzy, ale pozostając bezczynnym ryzykowałby bardziej – w obecnej konfiguracji politycznej pozostawiony sam sobie Ziobro może być tylko silniejszy.
Tylko że dając prztyczka w nosek Rydzykowi, może pozbawić się najtwardszego i najwierniejszego elektoratu, pozostawiając sobie tylko entuzjastów pińcetplusów, których łaska na pstrym koniu jeździ. A Ojcu Dyrektorowi na przebłaganie nie wystarczy dać więcej kasy, bo jemu nie tylko o pieniądze chodzi, ale przede wszystkim o reputację osoby, która Wiele Może. Jeśli rzeczywiście chodzi o zniszczenie Ziobry, to właśnie Rydzyk może sprawić, że w środowisku fundamentalistów Ziobro zniknie w niebycie, jak znikła Kaja Godek, odkąd zdradziła Prezesa. No ale trzeba mu w zamian rzucić już nie grosze, ale jakieś honory. Najprawdopodobniej zapłatą będzie całkowity zakaz aborcji, dzięki czemu Rydzyk będzie mógł odbyć triumf. A wtedy może z kolei być problem z lojalnością niefundamentalistów... Ciężka sprawa dla Prezesa. Nie, żeby mnie to martwiło.
Odpowiedz
Baptiste napisał(a): Tak, nie jest to jego konik, ale chyba racjonalnym jest takie działanie, żeby choćby unikać grubych potknięć, które mogą skutkować wzrostem konkurencji na prawej stronie. Konkurencji, która może zauważyć swoją szansę właśnie na tym polu.

Przecież skoro dość luźne traktowanie prawa przez PIS do tej pory nie skutkowało wzrostem konkurencji to i to wzrostu konkurencji nie spowoduje. Z punktu widzenia praworządności i państwa prawa robili rzeczy dużo gorsze niż to i im się upiekło. Z punktu widzenia własności prywatnej - też.

Cytat:Tego kim są Ci dziwni ludzie, którzy nagle pojawiają się pod jego płotem, jakie mają uprawnienia, jakie on ma w danej chwili uprawnienia i co może zrobić gdy czuje iż został niesłusznie, niesprawiedliwie potraktowany gdy już inwentarz zniknie mu z podwórka i trafi nie wiadomo gdzie

Kim są ci ludzie wytłumaczy mu asystująca im policja. Ich zadaniem też powinno być pouczenie jak się może odwoływać. Natomiast przypadki, że ktoś zostanie potraktowany niesprawiedliwie zdarzą się niezależnie od tego kto będzie miał uprawnienia do kontroli - tak jak zdarzają się wszędzie od kontaktów z policją i sądami po skarbówkę o egzekucjach komorniczych nie wspominając.

Fakt jest taki, że uprawnienia dla służb prozwierzęcych mogłyby być lepiej uregulowane. Ale z drugiej strony kończą się one na możliwości odbioru zwierzęcia. Te służby nie mogą użyć przemocy, nie mogą konfiskować innego mienia, nie mogą aresztować właściciela. Musi być przy tym obecna policja.
Więc jak nie jest to rozwiązane optymalnie i może rodzić pewne pojedyncze przypadki nieprawidłowości to nie widzę tutaj jakiegoś ogromnego zagrożenia.


Cytat:No ale kogo by tam intersował Pan Miecio, gdy gromko ktoś rzuci hasło, że zwierzęta cierpią. Stan rzeczywisty nie jest już ważny (osądzimy na podstawie oskarżeń, jak z mee to). Gdy przed oczami pojawią się drastyczne sceny z filmów na youtube, w duszy mieszczucha obudzi się rycerz obrońca i nie ma zmiłuj.

A to już jest granie na emocjach a nie argumenty.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
ZaKotem napisał(a): No ale trzeba mu w zamian rzucić już nie grosze, ale jakieś honory.

Kto wie, czy to już dawno temu nie nastąpiło.

https://www.onet.pl/informacje/onetkujaw...f,79cfc278

"Ojciec Rydzyk przywitał duchownych, a następnie przybyłych polityków, zaczynając od prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

Dopiero w dalszej kolejności wymienił premiera Mateusza Morawieckiego, ministra kultury Piotra Glińskiego, ministra aktywów państwowych Jacka Sasina, ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę, ministra rolnictwa Jana Krzysztofa Ardanowskiego, a także Antoniego Macierewicza, Beatę Kempę, prezydenta Torunia, wojewodę kujawsko-pomorskiego, kilku wiceministrów, parlamentarzystów oraz przedstawicielkę prezydenta Andrzeja Dudy."


Pamiętacie, jak kiedyś z kolejności wymieniania dygnitarzy w Prawdzie wnioskowano na temat rzeczywistej (a nie nominalnej) kolejności hierarchii? A tutaj, co za przypadek, Sasin wymieniony PRZED genprokiem.

Cytat:Najprawdopodobniej zapłatą będzie całkowity zakaz aborcji, dzięki czemu Rydzyk będzie mógł odbyć triumf.

Chyba pomyliłeś Ojca zawsze Dyrektora z jakimś nie-pragmatykiem. Od kiedy "otrąbienie triumfów" przynosi jakieś konkretne korzyści? I od kiedy złapanie króliczka jest lepsze od gonienia króliczka?

Cytat:A wtedy może z kolei być problem z lojalnością niefundamentalistów... Ciężka sprawa dla Prezesa. Nie, żeby mnie to martwiło.

Obawiam się, że źle interpretujesz ruchy na tej szachownicy. Ziobro podjął atak królówką przez centrum, a tymczasem Kaczyński już dawno ustawił pionki, gońce i skoczki, zneutralizował wrogie wieże i teraz czeka, aż przeciwnik wpadnie w matnię. A być może już dawno wpadł.

___________________

EDIT: Uzupełnię o dwa fragmenty:

"Przyznanie dotacji odbyło się po cichu. W lipcu ubiegłego roku portal Oko.press odkrył, że 10 miesięcy wcześniej premier Mateusz Morawiecki przeznaczył na ten park 5 mln zł z rezerwy budżetowej. Krótko potem czytelnik Onetu przypadkowo odnalazł informację, że na tym się nie skończyło i Morawiecki dorzucił potem jeszcze kolejne 3 mln zł. Zarządzeń szefa rządu w tej sprawie nie było na stronie Monitora Polskiego.

Więcej o inwestycjach redemptorystów w toruńskim Porcie Drzewnym i pieniądzach, jakie przeznaczył na nie rząd, można przeczytać w naszym niedawnym artykule "Wydamy 117 mln zł na muzeum, którego część zostanie poświęcona Radiu Maryja"."


Brzmi jak sporo kasy, część bezpośrednio a część pośrednio na "dzieła Rydzyka".

"Tadeusz Rydzyk wraz ze współbraćmi podczas mszy wręczył specjalne orły, symbolizujące Bitwę Warszawską z 1920 r. "za odwagę wspierania Polaków i katolików". Te pamiątki dostali Jarosław Kaczyński, Mateusz Morawiecki, Piotr Gliński, Jacek Sasin, prezes Lotosu Paweł Majewski, wieloletni działacz PiS Andrzej Jaworski, a także Lidia Kochanowicz-Mańk, która jest nazywana "księgową Rydzyka"."

A my tradycyjnie zwracamy uwagę na to, kto nie został odznaczony. Choć odznaczenie Sasina jest też znamienne. Zawsze dwa ruchy do przodu.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
ZaKotem
Rydzykowi na otarcie łez zawsze wystarczyły pieniądze i nie widzę powodów by teraz miało być inaczej, zwłaszcza w sytuacji gdy manewry Prezesa Prezesów nie pozbawiają go wcale nimbu osoby która Może Wiele, a jedynie unaoczniają, że Wiele, to jednak nie Wszystko. Natomiast co do Ziobry, to Rydzyk może go osłabić, ale na pewno nie zniknąć. W przeciwieństwie bowiem do jednowymiarowej Kai Godek Ziobro kreuje się nie tylko na obrońcę życia (wyłączna strefa aktywności Godek) i strażnika wartości, ale również na bezkompromisowego szeryfa i niezłomnego patriotę  - a zatem działa w obszarach i zwraca się do elektoratów w których fatwy Rydzyka nie mają istotnego znaczenia. Dlatego z Ziobrą Prezes Prezesów musi rozprawić się osobiście, a przy tym szybko i stanowczo, co jak  widać na załączonym obrazku właśnie zdaje się czynić.
O Lord, bless this thy hand grenade, that with it thou mayest blow thy enemies to tiny bits in thy mercy.
Odpowiedz
Tylko czy Rydzyk tak PiSowi jest bardzo potrzebny, kiedy i tak mają TVP i własne media? Ziobro przy wylocie z rządu i nowych wyborach do Sejmu nie wejdzie, więc albo się zacznie kajać, tracąc przy tym wpływy, albo robi out. Bo że pójdzie do wyborów z Konfą, to szczerze wątpię.
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
Odpowiedz
ZaKotem napisał(a): Wciąż nie mogę znaleźć logiki w postępowaniu Prezesa. Dlaczego ryzykuje utratę władzy dla norek? Rozumiem, że lubi zwierzątka, ale przecież władzę kocha mocniej. Być może chce pokazać ludzką twarz prawicy, ale nie wierzę, że kogokolwiek tym do siebie przekona, a część pisowców pchnie w stronę Bardziej PiS niż PiS, czyli Konfederacji.

A to nie oczywiste? Ziobryści są powiązani z futrzarstwem, PiS chce wcześniejszych wyborów, żeby albo jeszcze wygrać w cuglach, albo w przypadku W, spierdolić przed kryzysem. W każdym wypadku wcześniejsze wybory będą dla PiSu wygrane. Albo pozbędą się V kolumny w postaci Zibiego, albo wygrają, albo uciekną od odpowiedzialności. I przy okazji uderzą w zaplecze finansowe młodego Wilka.
Sebastian Flak
Odpowiedz
Cytat:Przecież skoro dość luźne traktowanie prawa przez PIS do tej pory  nie skutkowało wzrostem konkurencji to i to wzrostu konkurencji nie spowoduje. Z punktu widzenia praworządności i państwa prawa robili rzeczy dużo gorsze niż to i im się upiekło. Z punktu widzenia własności prywatnej - też.
Chyba(?) niedużym ale jednak wzrostem poskutkowało. Większość ludzi ma głęboko gdzieś ogólnikowe poszanowanie prawa czy wolności jako pewnych abstraktów, tylko interesują ich konkretne prawa i wolności, te które są im bliskie. 
Choć oczywiście jeśli znowu przyszłoby do wyboru PO vs PiS to pewnie i tak percepcja by się zmieniła. W końcu opozycja lewicowa bądź romansująca z myślą lewicową pod względem tego typu przepisów wcale nie jest lepsza od PiS, a dodatkowo z punktu widzenia wyborcy prawicy-gorsza także w innych aspektach. 

Cytat:Kim są ci ludzie wytłumaczy mu  asystująca im policja.  Ich zadaniem też powinno być pouczenie jak się może odwoływać. Natomiast przypadki, że ktoś zostanie potraktowany niesprawiedliwie zdarzą się niezależnie od tego kto będzie miał uprawnienia do kontroli - tak jak zdarzają się wszędzie od kontaktów z policją i sądami po skarbówkę o egzekucjach komorniczych nie wspominając.
Nie, nie rozumiem jak można stwierdzić, że jest to sprawa niezależna od tego kto będzie miał uprawnienia do kontroli. Sugerujesz, że nie liczy się grupa interesu lub posiadane kompetencje? Np. w zakresie oceny stanu zwierzęcia?
To jest w tym właśnie najgorsze-to, że dana organizacja ma w statucie ochronę tego i owego o niczym nie świadczy, tym bardziej o kompetencjach jej członków. Ci członkowie mogą być albo wyrachowanymi cwaniaczkami, którzy zarobią na przekazaniu zwierzęcia innemu gospodarzowi "pod opiekę" (w końcu rolnik, któremu zwierzęta się odbiera ponosi koszty ich utrzymania w innym miejscu) albo mogą być też grupą ideologicznych fanatyków, którym może zależeć na czymś więcej niż same li tylko odpowiednie warunki hodowli. A bądź co bądź nabór do odpowiedniej służby mundurowej jest oparty na pewnych kwalifikacjach (w tym wykształceniu) i szkoleniach. Do tego lepiej aby daną kontrolą zajmował się ktoś kto z natury rzeczy będzie bardziej obiektywny niż człowiek, którego życiowe ideolo kręci się wokół jednego i może cechować się skrzywionym postrzeganiem pewnych rzeczy.
Cytat:Fakt jest taki, że uprawnienia dla służb prozwierzęcych mogłyby być lepiej uregulowane. Ale z drugiej strony kończą się one na możliwości odbioru zwierzęcia. Te służby nie mogą użyć przemocy, nie mogą konfiskować innego mienia, nie mogą aresztować właściciela. Musi być przy tym obecna policja.
Mogłyby być i od dawna ze strony rolniczej są zgłaszane propozycje i uwagi, jednak z jakiegoś powodu w PiS nie znajdują one chłonnego gruntu:
https://www.farmer.pl/prawo/przepisy-i-r...83994.html
Cytat:
Więc jak nie jest to rozwiązane optymalnie i może rodzić pewne pojedyncze przypadki nieprawidłowości to nie widzę tutaj jakiegoś ogromnego zagrożenia.
Ale używając takiej banalizującej problem argumentacji można równie dobrze powiedzieć, że rolnicy co do zasady w swej masie traktują zwierzęta dobrze i przypadki nieprawidłowości nie powinny skutkować uchwalaniem innego prawa niż te, które miało miejsce powiedzmy 10 lat temu. Z tym, że dobra legislacja powinna być przygotowana jednak na różne przypadki a nie tylko książkowe, tak jak to sobie Pan legislator w idealnym świecie założył.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz
Baptiste napisał(a): Chyba(?) niedużym ale jednak wzrostem poskutkowało. Większość ludzi ma głęboko gdzieś ogólnikowe poszanowanie prawa czy wolności jako pewnych abstraktów, tylko interesują ich konkretne prawa i wolności, te które są im bliskie.

Czy ja wiem? Ani PIS jakoś na tym nie stracił ani opozycja poruszająca te kwestie nie zyskała, ani nie powstała żadna nowa siła która kładzie na to szczególny nacisk. Nawet Konfederacja próbuje obchodzić PIS z zupełnie innej strony stawiając albo na kwestie rynkowe albo prezentując większy od nich radykalizm światopoglądowy.


Cytat:Choć oczywiście jeśli znowu przyszłoby do wyboru PO vs PiS to pewnie i tak percepcja by się zmieniła. W końcu opozycja lewicowa bądź romansująca z myślą lewicową pod względem tego typu przepisów wcale nie jest lepsza od PiS, a dodatkowo z punktu widzenia wyborcy prawicy-gorsza także w innych aspektach. 

No nie. Opozycja lewicowa jeśli zaliczyć do niej SLD miała swoje grzechy i afery ale takiego dziadostwa w kwestiach praworządności nie odwalała. Natomiast PIS poziom opozycji centrowej w rozwalaniu systemu prawnego osiągnął gdzieś w 2015 roku gdy podobnie jak ona próbował niezbyt zgodnie z prawem wsadzić swoich ludzi do TK. Potem minęło 5 długich lat w których PIS niestety przebił ten poziom z kretesem.





Cytat:Nie, nie rozumiem jak można stwierdzić, że jest to sprawa niezależna od tego kto będzie miał uprawnienia do kontroli. Sugerujesz, że nie liczy się grupa interesu lub posiadane kompetencje? Np. w zakresie oceny stanu zwierzęcia?

Sugeruję, że każdy może popełnić błąd. I takie sytuacje się zdarzają.

Cytat:To jest w tym właśnie najgorsze-to, że dana organizacja ma w statucie ochronę tego i owego o niczym nie świadczy, tym bardziej o kompetencjach jej członków. Ci członkowie mogą być albo wyrachowanymi cwaniaczkami, którzy zarobią na przekazaniu zwierzęcia innemu gospodarzowi "pod opiekę" (w końcu rolnik, któremu zwierzęta się odbiera ponosi koszty ich utrzymania w innym miejscu) albo mogą być też grupą ideologicznych fanatyków, którym może zależeć na czymś więcej niż same li tylko odpowiednie warunki hodowli.

Może być i tak. Jednak należy pamiętać, że oni wciąż nie będą mogli działać na własną rękę a w asyście policji. Choć tak jak pisałem wolałbym aby to policja działała na ich wniosek a nie oni w asyście plus opinia niezależnego weterynarza.

Cytat:A bądź co bądź nabór do odpowiedniej służby mundurowej jest oparty na pewnych kwalifikacjach (w tym wykształceniu) i szkoleniach. Do tego lepiej aby daną kontrolą zajmował się ktoś kto z natury rzeczy będzie bardziej obiektywny niż człowiek, którego życiowe ideolo kręci się wokół jednego i może cechować się skrzywionym postrzeganiem pewnych rzeczy.

Ale patrząc na to z drugiej strony policja może nie mieć kompetencji aby ocenić, czy dane zwierze jest zagrożone. Plus nie trudno wyobrazić sobie, że nawet przeszkolone służby takie jak policja czy skarbówka z powodu wewnętrznych procedur działają na szkodę obywatela (słynna, określana z góry liczba kontroli skarbowych, które muszą skończyć się nałożeniem kary itp). Tu w ogóle wchodzimy na szerszy temat jakim jest możliwość obrony obywatela przed własnym państwem.


Cytat:Mogłyby być i od dawna ze strony rolniczej są zgłaszane propozycje i uwagi, jednak z jakiegoś powodu w PiS nie znajdują one chłonnego gruntu:
https://www.farmer.pl/prawo/przepisy-i-r...83994.html

Ta zmiana z określonym czasem na stwierdzenie zaniedbań wydaje się rozsądna. Czemu rząd jej nie wprowadził - nie wnikam.

Cytat:Ale używając takiej banalizującej problem argumentacji można równie dobrze powiedzieć, że rolnicy co do zasady w swej masie traktują zwierzęta dobrze i przypadki nieprawidłowości nie powinny skutkować uchwalaniem innego prawa niż te, które miało miejsce powiedzmy 10 lat temu. Z tym, że dobra legislacja powinna być przygotowana jednak na różne przypadki a nie tylko książkowe, tak jak to sobie Pan legislator w idealnym świecie założył.

Dobra legislacja to również delikatnie mówiąc nie jest mocna strona tego rządu. Duży uśmiech

Nie zrozum mnie źle - widzę pewne pole do nieprawidłowości w tym jak ta kwestia została rozwiązana, ale jeżeli miałbym opcję: przepychamy tą ustawę w tej formie lub uwalamy ją w całości to wolę ten pierwszy przypadek.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
Ja jednak przychylam się do tezy, że prezesowi odwaliło. Jeśli chce dalej rządzić, to musi zbudować nową koalicję. Może ją mieć tylko z Ziobrą i Gowinem. Więc może chce oddać władzę na czas kryzysu, niech opozycja sobie z tym radzi i ponosi koszty, a gdy kryzys minie wrócić w chwale? Przecież może zwyczajnie nie dociągnąć. Chce wygrać w cuglach wybory? Bez jaj, właśnie pogonił część elektoratu do ludowców i prawdopodobnego Ziobrobosaka.
Na moje to stare PeCety wkręciły dziada. Oni doczekać mogą, nie są jakoś straszliwie umoczeni, żeby im ciupa groziła, przesiedzą kryzys w opozycji, a potem kto wie..
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości