E tam. Trump to model nowego typu przywódcy. Lepperoid, który ma dryg do robienia hajsu i nie ma skrupułów. Za jakiś czas wszędzie tak będzie.
Sebastian Flak
|
Pan prezydent Donald Trump
|
|
10.10.2019, 23:56
E tam. Trump to model nowego typu przywódcy. Lepperoid, który ma dryg do robienia hajsu i nie ma skrupułów. Za jakiś czas wszędzie tak będzie.
Sebastian Flak
Trump powinien dostać ... pokojową Nagrodę Nobla zamiast Obamy. To nie żart, ani "wrzuta".
Trumpa ocenia się głównie po kłapaniu dziobem, nie po faktach dokonanych. Z reguły mówi i piszę sie jaki jest, nie to co zrobił. Zostawmy na chwile jego kwieciste styl i zachowania. Za jego prezydentury, nie Obamy USA nie rozpoczęły żadnej nowej wojny. Wycofują swoje oddziały z Syrii zmniejszając zakres zaangażowania USA w tym kraju. Koncerny zbrojeniowe potrzebują wojen dla swoich zysków, Trump obszedł to. Saudowie podpisali kontrakt na dostawy broni za 110 mld $. Niewykluczone też, że uznanie Jerozolimy za stolicę Izraela ostudziło czasowo zapał wojenny. Cytat:Kurdowie walczyli z nami, ale otrzymywali za to ogromne pieniądze i sprzęt. Walczą z Turcją od dziesięcioleci. Wstrzymałem tę walkę na prawie 3 lata, ale nadszedł czas, abyśmy wyrwali się z tych absurdalnych, niekończących się wojen, w tym wielu plemiennych, i zabrali naszych żołnierzy do domu”. Całość. Stoi to w całkowitej sprzeczności z doktryną Brzezinskiego zawartej Wielkiej Szachownicy. W interesie USA jest, aby na granicach Eurazji trwały wojny. Cytat:FOR AMERICA, THE CHIEF geopolitical prize is Eurasia. For half amillennium, world affairs were dominated by Eurasian pow-ers and peoples who fought with one another for regionaldomination and reached out for global power. Now a non-Eurasianpower is preeminent in Eurasia—and America's global primacy isdirectly dependent on how long and how effectively its preponder-ance on the Eurasian continent is sustained.Obviously, that condition is temporary. But its duration, andwhat follows it, is of critical importance not only to America's well-being but more generally to international peace. Od tego zależy panowanie USA, pax Americana. Tymczasem Trump demontuje imperium oddając inicjatywę. W to miejsce wchodzą Chiny, Rosja, Iran... Kwestia Kurdów wypłynęła dopiero ostatnio. Przedtem mieliśmy atak na rafinerie Saudów i co? Brońcie się sami, dostaliście zabawki do walki. Wcześniej bo w kwietniu zaszedł taki oto fakt. Prezydent Rosji Władimir Putin powiedział w czwartek na spotkaniu z estońską prezydent Kersti Kaljulaid, że brak kontaktów między władzami sąsiadujących państw nie jest normalną sytuacją. Po prostu od dawna słychać co w trawie piszczy i trzeba zacząć się dogadywać z sąsiadami. Nikt nie będzie ginął za "dalekie przedmieścia Petersburga", czyli Estonię. W tym kontekście przestroga dla Polski jest racjonalna. Istniejemy w ramach pax americana, który się kruszy. Na co możemy liczyć? Rozbijanie układu Europa (Niemcy) Rosja, tak by nie powstał świat trójbiegunowy. Rozdzielamy Europę od Rosji, stąd zabiegi o bazę, tak by wykorzystać koniunkturę. Minusem jest to, że bez względu kto zwycięży w wojnie i tak zostaniemy zniszczeni. https://ateista.pl/showthread.php?tid=12...#pid669834 Na plus Trumpowi można zaliczyć ożywienie gospodarcze w USA, lecz trudno określić na ile to starczy. Póki co wojna handlowa z Chinami, zadzieranie ze światem finansów nie rokują dobrze Trumpowi na przyszłość. Ewentualny koniec prezydentury na jednej kadencji ma pewien plus. Prezydent w drugiej nie dba już o wybór i mógłby ulec naciskom na rozpętanie kolejnej wojny... Tak, czy owak barwny Trump przeminie, lecz polityka wycofywania się USA raczej nie. To kwestia słabnięcia mocarstwa, nic już nie będzie jak było.
11.10.2019, 09:51
Cytat:E tam. Trump to model nowego typu przywódcy. Lepperoid, który ma dryg do robienia hajsu i nie ma skrupułów. Za jakiś czas wszędzie tak będzie.Łykasz jego propagandę jak pelikan - Trump stracił więcej kasy niż zarobił. Gdyby nie fortuna ojca, gówno by dziś miał. https://twitter.com/janmikruta/status/11...4337395713 Cytat:Nie przypominam sobie podobnej sytuacji - Rosja i USA wspólnie blokują w Radzie Bezpieczeństwa ONZ rezolucję potępiającą Turcję za operację przeciw Kurdom w Syrii. Rezolucję zgłosiły Francja, Niemcy, Wielka Brytania, Belgia i Polska. No to wiadomo już kto tu jest prorosyjski
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
12.10.2019, 06:51
Liczba postów: 23,471
Liczba wątków: 241 Dołączył: 08.2005 Reputacja: 1,399 Płeć: mężczyzna Wyznanie: Schabizm-kaszankizm cobras napisał(a): https://twitter.com/janmikruta/status/11...4337395713 Masakra jakaś. Dziwne, że to wszystko nie odbija się na NATO. W ogóle trochę chujowo być w sojuszu z Turcją - dziwne, że nikomu nie przeszkadza Erdogan, który w ramach puczu przeciwko samemu sobie całą opozycję wsadził do pierdla.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche ---
Polska trwa i trwa mać
12.10.2019, 19:12
Liczba postów: 4,639
Liczba wątków: 9 Dołączył: 11.2017 Reputacja: 437 Płeć: mężczyzna Wyznanie: Agnostyk siódmej gęstości
Moim zdaniem Turcja w końcu znajdzie się poza NATO. Sprzeczności okażą się nie do pogodzenia.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
12.10.2019, 19:24
Liczba postów: 2,761
Liczba wątków: 4 Dołączył: 04.2014 Płeć: mężczyzna Wyznanie: Droga Miriady Duchów (wierzący niepraktykujący)
NATO oddające kontrolę nad Bosforem? Political fiction, chyba że za cenę sojuszu przeciw Chinom.
13.10.2019, 17:38
Liczba postów: 4,639
Liczba wątków: 9 Dołączył: 11.2017 Reputacja: 437 Płeć: mężczyzna Wyznanie: Agnostyk siódmej gęstości
A to tylko od NATO zależy? Zresztą przy gorącym romansie Moskwy z Ankarą ta kontrola i tak jest iluzoryczna.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Liczba postów: 2,761
Liczba wątków: 4 Dołączył: 04.2014 Płeć: mężczyzna Wyznanie: Droga Miriady Duchów (wierzący niepraktykujący)
Wiesz, imperia upadają różnie - czasem kruszą się stuleciami, a czasem giną jak Asyria, z roku na rok, w środku wojny teoretycznie nie do przegrania. Amerykanie mają jedną słabą stronę: nie potrafią przegrywać. Po prostu nie wiedzą, jak to się robi, więc jak im się zdarzy, to walą ściemę na potęgę, byle nie wyszło, że właśnie zostali loserami. Dlatego Bosforu formalnie nie oddadzą. A jak oddadzą, to różnie może być z Godbless America.
13.10.2019, 19:12
Liczba postów: 4,639
Liczba wątków: 9 Dołączył: 11.2017 Reputacja: 437 Płeć: mężczyzna Wyznanie: Agnostyk siódmej gęstości ErgoProxy napisał(a): Wiesz, imperia upadają różnie - czasem kruszą się stuleciami, a czasem giną jak Asyria, z roku na rok, w środku wojny teoretycznie nie do przegrania.Ciekawe zagadnienie. Albo czemu taki Rzym dał radę rozbić konfederację barbarzyńców pod wodzą Hunów, po czym sekundę później upadł pod naporem niektórych elementów tej konfederacji, tym razem operujących niezależnie, często sobie wrogich. ErgoProxy napisał(a): Amerykanie mają jedną słabą stronę: nie potrafią przegrywać.W Wietnamie dali se radę. Nikt tam na serio nie twierdził, że to nie porażka. ErgoProxy napisał(a): Dlatego Bosforu formalnie nie oddadzą.Formalnie nie, ale bądźmy szczerzy. Czy obecnie go kontrolują? Co w obecnych warunkach mają do gadania?
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
13.10.2019, 20:10
Liczba postów: 2,761
Liczba wątków: 4 Dołączył: 04.2014 Płeć: mężczyzna Wyznanie: Droga Miriady Duchów (wierzący niepraktykujący)
No właśnie ściema z Wietnamem polega na tym, że Amerykanie... nie toczyli tam z nikim wojny. Nie mieli więc czego przegrać. Byli tam jako doradcy i tylko pomagali, tak tyci-tyci, odrobinę.
kmat napisał(a):Formalnie nie, ale bądźmy szczerzy. Czy obecnie go kontrolują? Co w obecnych warunkach mają do gadania?Skoro Rosjanie nie szturmują Ukrainy... a w zasadzie, to niech się siurtan Recepta sroży. Im ciężej Amerykanom będzie wejść na Morze Czarne, tym większe znaczenie będzie miał most lądowy do Kijowa, tudzież głębokie zaplecze dla ewentualnych operacji tamże.
03.11.2020, 13:13
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218 Dołączył: 11.2010 Reputacja: 975 Płeć: mężczyzna Wyznanie: ate 7 stopnia
No i poszły stare konie po betonie.
Co przezorniejszy, w obawie przed ruchawkami, już zabijają okna i witryny dechami. Ciekawe czy powtórzy się casus Clintonowej, która zdobyła ponad milion głosów więcej i przegrała? W sumie to dość pojebany system tych głosów elektorskich.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
03.11.2020, 13:30
Śledzę r/neoliberal i /rconservative, pierwsi doomerują, że spora przewaga Bidena jest iluzoryczna, drudzy są pewni, że Trump wygrał.
Jeśli chodzi o predykcje kto wygra, to polecam zajrzeć tu: https://fivethirtyeight.com/features/fin...-forecast/ Szacują szansę na wygraną Bidena na 90% i wskazują, że tak dużego poparcia nie miał żaden kandydat od 1996 (Bill Clinton).
03.11.2020, 13:56
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218 Dołączył: 11.2010 Reputacja: 975 Płeć: mężczyzna Wyznanie: ate 7 stopnia
Tutaj opinia syna Brzezińskiego (republikanina).
Jakoś nie słyszę tu czołobitności wobec Trumpa. https://www.onet.pl/informacje/onetwiado...m,79cfc278
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Jeśli jednak wygra Trump to obstawiam, że w USA (dzisiaj, w kolejnych dniach) będą na ulicach rozdawać darmowe telewizory. Coś w stylu świeckiej, paryskiej, sylwestrowej tradycji.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
04.11.2020, 14:37
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218 Dołączył: 11.2010 Reputacja: 975 Płeć: mężczyzna Wyznanie: ate 7 stopnia
Tylko Putin i Chinole mają niezłą bekę i zawijają sreberka
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Btw. Wstępne wyniki wskazują, że Trump poprawił swoje notowania wśród latynosów więc nie jest też tak, że strategia demokratów oparta na paternalistycznej polityce emancypacyjnej znajduje idealny grunt w ramach tego rodzaju grup. Widocznie możliwe ( i korzystne dla pokoju w USA) jest to aby nie kanalizować całych grup etnicznych, narodowych w ramach z góry przypisanych opcji politycznych. W normalnym świecie powinno się to odbywać według przekonań a nie po krwi.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
04.11.2020, 20:59
Liczba postów: 4,639
Liczba wątków: 9 Dołączył: 11.2017 Reputacja: 437 Płeć: mężczyzna Wyznanie: Agnostyk siódmej gęstości
Na razie wygląda, że Biden delikatnie wygra. Trump utracił Arizonę, pewnie straci Wisconsin i Michigan. No ale zobaczymy.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
04.11.2020, 22:49
kiedy zlecą ostateczne wyniki?
Sebastian Flak
05.11.2020, 08:43
Może to potrwać i kilka dni jeszcze. Ale na chwilę obecną wygrywa Biden, jeśli Trump jeszcze straci Pensylwanię, to już będzie gwóźdź do trumny i ewentualne zabazpieczenie dla Bidena, gdyby miał jednak stracić Nevadę i Arizonę. Nic tylko czekać na trzask prawackich dup w internecie, który z pewnością się wydarzy. Chociaż już i teraz wszelkie polskie "niezależne" stronki pokroju Kamieni Kupy płaczą, że wybory zostały sfałszowane
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
05.11.2020, 11:52
Początkowo mogło się wydawać, że Trump wygra, bo pierw zliczali głosy oddane osobiście. Głosy oddane korespondencyjnie są głównie na Bidena (demokraci traktują covid poważnie, republikanie nie), w proporcji nawet 3:1, więc stopniowo niektóre stany z czerwonych-purpurowych robią się niebieskie. Trump natomiast ogłosił się zwycięzcą, chce nawet zatrzymać liczenie i krzyczy, że przekręt, i skarży się SC, choć nie wiadomo na jakiej podstawie
Amerykanie mają swój cyrk jak widać.
|
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|

