A jak to jest z tym brakiem odpowiedzialności Pfizera i rządów za owe szczepionki? Koronny argument awaców, tylko nigdzie źródła nie widać.
Sebastian Flak
| Ankieta: Czy zamierzasz się zaszczepić na koronawirusa. Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
| Tak. Jak tylko będzie możliwość. | 68.00% |
17 | 68.00% |
| Nie wiem. Poczekam trochę i będę obserwował przebieg szczepień. | 24.00% |
6 | 24.00% |
| Nie zamierzam się szczepić. | 8.00% |
2 | 8.00% |
| Razem | 25 głosów | 100% | |
| *) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
|
COVID. Bezpieczeństwo szczepionki.
|
|
29.12.2020, 22:39
A jak to jest z tym brakiem odpowiedzialności Pfizera i rządów za owe szczepionki? Koronny argument awaców, tylko nigdzie źródła nie widać.
Sebastian Flak
30.12.2020, 09:09
Nie wiem jak jest z odpowiedzialnością producentów. Natomiast co do odpowiedzialności rządów to biorą one pełną odpowiedzialność za proces szczepień.
https://www.rmf24.pl/raporty/raport-koro...Id,4955203 "Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
30.12.2020, 11:34
Sofeicz napisał(a):Ale tak ad personam? Serio? W dodatku Górniakową?Rita napisał(a): Nie wiem, jaki może być mechanizm powstawania takich reakcji, ale nie przemawia do mnie wykluczanie możliwości, bo nie znamy możliwego mechanizmu. Niestety medycyna zbyt wiele razy pokazała nam, że nie wszystko da się przewidzieć i lepiej być pokornym. Uznaję Twój argument odnośnie dużej populacji w badaniach, która jest bezprecedensowa. Jednak akcja szczepienia tak ogromnej populacji jest również bez precedensu. W przypadku mRNA organizm dostaje dużą dawkę wolnego białka, w przypadku infekcji to białko jest związane z wirusem, więc reakcja organizmu może być inna. Przyjmijmy, że akurat to białko w stanie wolnym może zmienić konformację i stać się białkiem prionowym powodującym jakieś zaburzenia neurologiczne. Zanim to wyjdzie na jaw, zaszczepimy już pół świata. Reakcje autoimmunologiczne również mogą być opóźnione, mogą się rozwijać latami. A to tylko w przypadku szczepionki Pfizera. W szczepionce Oxfordzkiej jest cały wirus, choć nieaktywny, jednak pewnie możliwe powikłania mogą być różnorodne i przynajmniej teoretycznie jeszcze trudniejsze do przewidzenia.Sama wymyśliłaś te 'wiekopomne odkrycia' czy przepisałaś od Górniak? A swoją drogą, wiecie, że była już szczepionka na koronawirusa? U kotów. Tyle, że okazało się, że w pewnych sytuacjach może ona działać odwrotnie i zwiększać ryzyko szybkiego i śmiertelnego przebiegu choroby. Wyszło to po kilku latach stosowania. Żeby nie było, to był zupełnie inny mechanizm działania oparty na podawaniu atenuowanego wirusa, a to zawsze niesie jakieś tam ryzyko. Absolutnie nie sugeruję, że coś podobnego ma szanse się wydarzyć w tym przypadku. Podaję jedynie jako przykład, że biologia to nie matematyka. Zainteresowanych odsyłam choćby tu: link. W dalszym ciągu uważam że, nie zawsze jesteśmy w biologicznych układach wziąć wszystko pod uwagę i powiedzieć, że na 100% wiemy co się wydarzy. Sęk w tym, że z wirusem jeszcze mniej wiemy, co się może stać, w którą stronę pójdą mutacje (a w końcu jakoś zacznie się ten wirus zmieniać), jak bardzo, bez zbudowania powszechnej ochrony w społeczeństwie będziemy w d...e za rok czy dwa. Gawain napisał(a): A jak to jest z tym brakiem odpowiedzialności Pfizera i rządów za owe szczepionki? Koronny argument awaców, tylko nigdzie źródła nie widać.To chyba różnie wygląda w zależności od regionu. FDA zwolniła Pfizer z odpowiedzialności (co nie znaczy, że nikt nie jest odpowiedzialny - odpowiedzialność jest przeniesiona na rząd właśnie - link. W Europie chyba będzie to wyglądać inaczej i na największe zwolnienia może liczyć AstraZeneca - link. To jest kwestia już biznesowych negocjacji między firmami a rządami, nie wyciągałabym z tego daleko idących wniosków na temat skuteczności i bezpieczeństwa.
The spice must flow
30.12.2020, 15:12
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218 Dołączył: 11.2010 Reputacja: 975 Płeć: mężczyzna Wyznanie: ate 7 stopnia Rita napisał(a): W dalszym ciągu uważam że, nie zawsze jesteśmy w biologicznych układach wziąć wszystko pod uwagę i powiedzieć, że na 100% wiemy co się wydarzy. I co w związku z tym, poza hamletyzowaniem?
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
30.12.2020, 16:13
Sofeicz napisał(a):Polemizowalam ze stwierdzeniem, że szczepionki są bezpieczne bo nie potrafimy wskazać mechanizmu powstawania działań niepożądanych opoznionych w czasie. Tyle. Masz zamiar z tym polemizować, czy tylko chcesz mnie obrażać?Rita napisał(a): W dalszym ciągu uważam że, nie zawsze jesteśmy w biologicznych układach wziąć wszystko pod uwagę i powiedzieć, że na 100% wiemy co się wydarzy.
The spice must flow
30.12.2020, 16:56
Liczba postów: 1,600
Liczba wątków: 3 Dołączył: 01.2016 Reputacja: 32 Płeć: mężczyzna Wyznanie: Jezus Chrystus, Pan i Zbawiciel DziadBorowy napisał(a):Spytałem o tę kwestię w związku z tym, że dla osób zaszczepionych można się spodziewać pewnych przywilejów i bez stwierdzenia czy szczepionka zadziałała nie miałoby to sensu a nawet mogłoby być niebezpieczne.freeman napisał(a): Ja mam pytanie do dobrze zorientowanych w temacie : po czym rozpoznaje się, że szczepionka nie wywołała u danej osoby odporności? Rząd wielokrotnie zapowiadał, że szczepienia będą dobrowolne i że będzie starał się jedynie zachęcać do szczepień. No i zachęca. Szczególnie służby mundurowe. Ci, którzy się nie zaszczepią stracą możliwość udziału w różnych kursach, jak i awansu zawodowego.
"Kto nie zważa na karność, gardzi własnym życiem, lecz kto słucha napomnienia, nabywa rozumu.
Bojaźń Pana jest szkołą mądrości, a pokora poprzedza chwałę" "To głupota prowadzi człowieka na manowce, a potem jego serce wybucha gniewem na Pana" Prz. 15,32-33; 19,3
30.12.2020, 18:11
Jesli chodzi o ryzyko dlugofalowych skutkow, to pisalem juz ze szczepionka nie powinna przedstawiac tu duzego ryzyka z powodu nietrwalosci mRna. To zupelnie inna sytuacja niz brane przez jakis dluzszy czas lekarstwo. No ale oczywiscie jakies ryzyko zawsze jest tyle ze ryzyko zwiazane z zachorowaniem wydaje mi sie znacznie wyzsze.
30.12.2020, 19:05
Czemu zakładacie, że będziemy szczepieni szczepionka mRNA? Szczepionka tradycyjna będzie o wiele tańsza i latwiejsza w logistyce, sądzę, że 2-3 fala właśnie ja dostanie.
The spice must flow
30.12.2020, 22:23
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218 Dołączył: 11.2010 Reputacja: 975 Płeć: mężczyzna Wyznanie: ate 7 stopnia Rita napisał(a):Sofeicz napisał(a):Polemizowalam ze stwierdzeniem, że szczepionki są bezpieczne bo nie potrafimy wskazać mechanizmu powstawania działań niepożądanych opoznionych w czasie. Tyle. Masz zamiar z tym polemizować, czy tylko chcesz mnie obrażać?Rita napisał(a): W dalszym ciągu uważam że, nie zawsze jesteśmy w biologicznych układach wziąć wszystko pod uwagę i powiedzieć, że na 100% wiemy co się wydarzy. Ale z czym mam polemizować? Z niczymniepopartymi teoriami, rodem z inżyniera Mamonia? Chirurgowi też mówisz, jak ma ci wyciąć kiszkę? Masz jakiś doktorat z biologii czy genetyki? Nie chcesz się szczepić, to się nie szczep. Tylko nie racjonalizuj tego.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
30.12.2020, 22:25
Sofeicz napisał(a): Nie chcesz się szczepić, to się nie szczep. Tylko nie racjonalizuj tego.Przecież Rita pisała, że się zaszczepi...
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec. - A co robi wojownik, kiedy czuje strach? - Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218 Dołączył: 11.2010 Reputacja: 975 Płeć: mężczyzna Wyznanie: ate 7 stopnia
Faktycznie tak napisała ale zaraz zaczęła wyciągać antywackowe króliki z kapelusza.
Zaraz się pewnie dowiemy, że ludzie masowo dostają poszczepionkowych wstrząsów anafilaktycznych. Kupy się to nie trzyma.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
30.12.2020, 22:45
Muszę wziąć Ritę w obronę, bo jest zapewne empatyczna i udzielił jej się po prostu lęk przed nieznanym i uległa konformizmowi normatywnemu.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Konformizm_normatywny Cytat:Konformizm normatywny to rodzaj konformizmu, który motywowany jest lękiem przed odrzuceniem przez grupę lub pragnieniem bycia przez nią zaakceptowanym. Tak działają soszial midia a w nich idioci i ruskie trolle. Wywołali lęk irracjonalny to Rita szuka sposobu na oswojenie go, bo wie, że jest irracjonalny. I ma zamiar się szczepić! Większość oswaja strach personalizując go w postaci neoŻydoGejtsoMasoneri i bojąc się szczepionek. Gdyby rządowi zależało na wysokiej wyszczepialności to by uruchomił swoją armię trolli i dał im z dziesięć szablonów jak w chłopskich słowach przetłumaczyć durniom konieczność. I dużo zdjęć powinni dać. I się naśmiewać, robić głupa z innych trolli. I podbijać wiadomości o szczepieniach polityków. Ale ni chuja tego nie zrobią.
Sebastian Flak
30.12.2020, 23:43
Sofeicz napisał(a): Ale z czym mam polemizować? ad1. Ze stwierdzeniem, że jeżeli mówimy o systemach biologicznych, nie możemy mówić o 100% pewności, że nie wydarzy się coś czego naukowcy nie przewidzieli. Nic innego nie stwierdziłam w tym wątku. Co więcej, uznałam, że na tym forum można normalnie rozmawiać o faktach, bez obaw, że kogoś zniechęcę do szczepienia. Nie spodziewałam się takiego wielkiego oporu przed przyjęciem faktu, że biologia to nie matematyka. Nie będę jednak stawała w opozycji do Was. Świat nie dzieli się na dwie grupy: bezkrytycznych proszczepionkowców i foliarzy. ad2. Nie, ale jeżeli miałabym poddać się poważniejszej operacji na pewno rozpatrzyłabym wszystkie dostępne dla mnie opcje terapeutyczne i przynajmniej przedyskutowałabym z lekarzem optymalną formę leczenia. ad3. Tak, choć to nie powinien być żaden argument w dyskusji. Gdzie ja napisałam, że boję się szczepić? Jedyne czego się boję w kontekście pandemii to tego, że nie zdążę się zaszczepić lub że nie osiągniemy odporności populacyjnej.
The spice must flow
31.12.2020, 00:50
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218 Dołączył: 11.2010 Reputacja: 975 Płeć: mężczyzna Wyznanie: ate 7 stopnia Rita napisał(a): ad1. Ze stwierdzeniem, że jeżeli mówimy o systemach biologicznych, nie możemy mówić o 100% pewności, że nie wydarzy się coś czego naukowcy nie przewidzieli. Nic innego nie stwierdziłam w tym wątku. Co więcej, uznałam, że na tym forum można normalnie rozmawiać o faktach, bez obaw, że kogoś zniechęcę do szczepienia. Nie spodziewałam się takiego wielkiego oporu przed przyjęciem faktu, że biologia to nie matematyka. Nie będę jednak stawała w opozycji do Was. Świat nie dzieli się na dwie grupy: bezkrytycznych proszczepionkowców i foliarzy.No to pogadajmy o faktach. Argument, że coś nie jest na 100% pewne jest banałem, bo wykluczałoby stosowanie jakiejkolwiek terapii lub leku. Szczepionki czterech producentów przeszły bezprecedensową procedurę III fazy na kilkudziesięciotysięcznej populacji, gdzie poza samą skutecznością skrupulatnie wyławiano wszelkie możliwe interakcje ludzi w szerokim spektrum wieku, stanu zdrowia etc. I właśnie z powodu wychwycenia poważnej reakcji alergicznej u jednej osoby firma Johnson&Johnson wstrzymała procedurę badawczą swojej szczepionki. Takie rygory obowiązują w tym interesie. Jedyną szczepionką, która nie przeszła pełnej III fazy jest rosyjski Sputnik V i akurat tego ruskiego wynalazku bym się obawiał.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
31.12.2020, 09:27
Sofeicz napisał(a): Argument, że coś nie jest na 100% pewne jest banałem, bo wykluczałoby stosowanie jakiejkolwiek terapii lub leku.Po pierwsze - nigdzie nie postulowałam, że ze względu na brak 100% bezpieczeństwa należy zaniechać czy to szczepień, czy leczenia! Każdy dopuszczony do obrotu lek musi spełnić w zasadzie jeden podstawowy warunek - stosunek korzyści do ryzyka musi być pozytywny. A to jest oceniane przez ekspertów agencji rejestracyjnych (FDA, EMA etc.), a nie mnie czy ciebie. Nawet gdybyśmy chcieli się w to bawić, a właśnie to robią obecnie ludzie w internetach (i też każdy sobie podejmując decyzję o szczepieniu), to nie mamy danych. Tak, obecnie rejestrowane szczepionki zostały podane ekstremalnie dużej populacji, ale też okres obserwacji po podaniu był ekstremalnie krótki. A teraz preparaty aplikujemy ekstremalnie dużej populacji ludzi. Nigdy w historii nie było takiego przypadku. Ogólnie cała sytuacja jest dość nietypowa.
The spice must flow
31.12.2020, 11:46
Liczba postów: 4,639
Liczba wątków: 9 Dołączył: 11.2017 Reputacja: 437 Płeć: mężczyzna Wyznanie: Agnostyk siódmej gęstości
Mimo wszystko wypadałoby zaproponować jakiś potencjalnie ryzykowny mechanizm (ten z prionami był głupi). Na oko to jednak szczepionka mRNA wygląda na bezpieczniejszą niż powszechnie stosowane atenuowane wirusy, a te jakichś wielkich powikłań zwykle nie wywołują.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
31.12.2020, 11:53
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 31.12.2020, 11:57 przez DziadBorowy.)
Tak samo jak argument, że nie wiemy wszystkiego więc nie wiadomo co się może stać nie jest przekonujący. Nie wiemy wszystkiego o całej masie zagadnień a jednak nie uwzględniamy tej niewiedzy w korzystaniu z osiągnięć nauki i techniki w codziennym życiu.
Z tymi skutkami długotrwałymi jest tak, że nie jestem w stanie stwierdzić, że ich na 100% nie będzie. Ale jako, że nigdzie nie spotkałem się do tej pory chociażby z teoretycznym sensownym mechanizmem ich powstawania uważam to ryzyko za pomijalne. Tak, jak za pomijalne uważam ryzyko, że silnik spalinowy zachowa się niezgodnie z przewidywaniami, gdyż nie wiemy wszystkiego o fizyce cząstek. "Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
31.12.2020, 13:56
Argument, że nie wiemy wszystkiego, łatwo odbić w drugą stronę mówiąc o tym, że również nie wiemy wszystkiego o dalekosiężnych skutkach przebycia zakażenia covidem (przykładowo może np. zwiększone ryzyko zachorowania na pochp ???) i, że mogą być one bardziej realnym zagrożeniem niż to, które dostrzega się w szczepionce.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
31.12.2020, 14:29
Liczba postów: 4,639
Liczba wątków: 9 Dołączył: 11.2017 Reputacja: 437 Płeć: mężczyzna Wyznanie: Agnostyk siódmej gęstości
Ano właśnie. A są podejrzenia, że covid może powodować np. problemy z erekcją..
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
31.12.2020, 15:49
Liczba postów: 3,169
Liczba wątków: 13 Dołączył: 02.2016 Reputacja: 215 Płeć: nie wybrano Wyznanie: ateusz
Hmmm a viagre robi ta sama firma... Spizeg jak nic
I hear the roar of big machine
Two worlds and in between Hot metal and methedrine I hear empire down |
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|

