To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Pytania do ateistów
Miłość jest przyjemnością?
Pierwsze słyszę.
Co ty wiesz o miłości?
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
Gdyby nie była, to ludzie by się nie miłowali. Co to za problem się odkochać?
Odpowiedz
Ludzie się miłują, bo są na smyczy hormonalnej.
Miłość to wyjątkowo dokuczliwy stres.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
Kurde, to ja jakiś dziwny jestem, bo o wiele więcej stresu doznawałem w czasie, kiedy czułem, że mnie nikt nie kocha.
Odpowiedz
Człowiek - to maszyna nie lepsza i nie gorsza niż komputer tak samo ograniczona ale w innej drodze rozwoju
co się dzieje po śmierci - energia życiowa wraca do źródła lub krąży i ponownie się wciela

A czym jest miłość - jest tym czym odczuwa to każdy z osobna, dla jednych chemią, dla innych kwiatem, dla innych mrzonką a dla innych sensem i drogą. Są różne rodzaje miłości przecież do rodziny i rodziców, ukochanej, zwierzaka czy ulubionego jedzenia.
Strona ToTemat - artykuły i filmy tematyczne.
Odpowiedz
Sługa słowa napisał(a): 20. Dlaczego dążysz do szczęścia, a unikasz nieszczęścia?
Bo szczęście jest przyjemne, a nieszczęście nieprzyjemne Duży uśmiech
Cytat:21. Dlaczego chcesz dobra, a nie chcesz zła?
Bo dobro jest przyjemne, a zło nieprzyjemne Szczęśliwy
May all beings be free.
May all beings be at ease.
May all beings be happy
Odpowiedz
neuroza napisał(a):
Sługa słowa napisał(a): 20. Dlaczego dążysz do szczęścia, a unikasz nieszczęścia?
Bo szczęście jest przyjemne, a nieszczęście nieprzyjemne Duży uśmiech
Cytat:21. Dlaczego chcesz dobra, a nie chcesz zła?
Bo dobro jest przyjemne, a zło nieprzyjemne Szczęśliwy

Wierutne brednie Język Używki nie są przyjemne i nie niosą nieszczęścia?
Sebastian Flak
Odpowiedz
Gawain napisał(a): Wierutne brednie Język Używki nie są przyjemne i nie niosą nieszczęścia?
W rachunku hedonistycznym używki są nieprzyjemne. Przykrość z powodu głodu nikotynowego przewyższa przyjemność z jego zaspokojenia. To jak celowe chodzenie w za ciasnych butach, żeby je sobie od czasu do czasu zdejmować i na skutek zdjęcia odczuwać rozkosz. Głupotą jest jednak twierdzenie, że za ciasne buty są przyjemne.
Odpowiedz
Gawain napisał(a): Wierutne brednie Język Używki nie są przyjemne i nie niosą nieszczęścia?
Hedonizm nie wyklucza przecież oceny przyjemności w dłuższej perspektywie czasu. Jeśli ktoś uważa, że chwilowa nieprzyjemność (leczenie zęba) przewyższa przyjemność w dłuższej perspektywie (niechodzenie z głębokim zapaleniem nerwu), to zgoda na tę nieprzyjemność nie jest sprzeczna z hedonizmem.

Inna sprawa, że hedonista powinien odrzucić rezygnację z używek „dla zasady”. Jeśli ma podstawy twierdzić, że dana używka nie będzie miała negatywnych skutków, to nie ma podstaw jej odrzucić.
Odpowiedz
zefciu napisał(a): Jeśli ktoś uważa, że chwilowa nieprzyjemność (leczenie zęba) przewyższa przyjemność w dłuższej perspektywie (niechodzenie z głębokim zapaleniem nerwu), to zgoda na tę nieprzyjemność nie jest sprzeczna z hedonizmem.

Można też robić tak jak Masza (pierwsze 6 minut): https://www.youtube.com/watch?v=QMmQ38WeJD4

BTW Masza i Niedźwiedź to jedna z lepszych bajek. Jeden z fajniejszych wytworów rosyjskiej kultury.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
Już sama myśl o używkach wywołuje u mnie przykrość, dlatego nie chcę jej realizować.
Zamiast tego wolę wybrać jakąś inną, bardziej radosną myśl, na przykład taką że nie potrzebuję używek do szczęścia Duży uśmiech
Stosuję Hedonizm Arystypowy, czyli skoro już sama myśl o używkach jest dla mnie przykra, to wolę wybrać inną opcję, bez nadmiernego kombinowania ^^

W sumie, paradoksalnie, gdyby istniał dobry Bóg-Stwórca, to mógłby bardzo łatwo dotrzeć do takich arystypowych hedonistów, po prostu podsuwając im pomysły i sprawiając, że byłyby one odczuwane jako najlepsze spośród dostępnych Duży uśmiech
Hmm...a może własnie coś podobnego się dzieje? I ci, którzy się sprzeciwiają swoim uczuciom, budują sobie piekło?  Duży uśmiech
May all beings be free.
May all beings be at ease.
May all beings be happy
Odpowiedz
Ja mam kilka pytań do ateistów. Jeśli już padły to wybaczcie ale 52 strony to troche dużo do przejrzenia.

1. Jak powstał wszechświat? A może konkretniej - jak coś powstało z niczego?

2. Jak to jest możliwe, że tak zorganizowany i uporządkowany organizm ludzki powstał przez jakieś losowe i chaotyczne reakcje środowiska?

3. Jak wytłumaczyć obecność u człowieka tak złożonych uczuć i emocji jak np. współczucie, żal, poczucie winy czy zaufanie, które stoją raczej w sprzeczności do założeń tworii ewolucji? (Mówiącej o przetrwaniu tylko najsilniejszych osobników itp)

4. Jak powstała mowa ludzka?

Żaden sposób porozumiewania się jakiejkolwiek grupy zwierząt nie zbliża się nawet do mowy człowieka. Profesor Bernard G. Cambpell (z uniwersytetu w Cambridge) w książce "human emerging" napisał - "Po prostu nie wiemy i nigdy się nie dowiemy, jak i kiedy zaczął się język”. Jedne z najpopularniejszych domysłów na powstanie języka noszą nazwy "Ding dong", "la la", "Bow wow", "puh puh" i "Jo-hi-ho". No dosyć zabawne są, to trzeba przyznać. Nie wiem czy istnieje potrzeba, ale jak coś to tu są obalenia tych teorii - https://www.thoughtco.com/where-does-lan...om-1691015.

5. Dlaczego -skoro ewolucja zakłada przystosowywanie się organizmów do zmian środowiska i ich ulepszanie- z rozmnażania bakterii -przez podział komórkowy- doszło do rozmnażania przez kopulacje?

Chyba oczywistym jest, iż sposób w który prokreują się bakterie jest o niebo bardziej skuteczny i szybszy.

6. Jak wytłumaczyć troskę matki o swoje młode?

Nie ma sposobu, aby wyjaśnić troskę matki zwierzęcia o swoje dzieci z perspektywy teorii ewolucji. Ewolucjonista twierdzi, że zwierzęta obserwują swoje dzieci pod kątem przetrwania gatunku. Jest to bardzo dziwne wyjaśnienie, delikatnie mówiąc. Dlaczego matka miałaby poświęcić się dla jakiegoś młodego i bezbronnego zwierzęcia kiedy zawsze może mieć kolejne dziecko? W świetle teorii ewolucji jej instynkt własnego przetrwania powinien być o wiele silniejszy.
"Czy sądzicie, iż stworzyliśmy was bez celu i że nie zostaniecie do Nas sprowadzeni?"
(Koran 23:115)
Odpowiedz
Muhammad02 napisał(a): Ja mam kilka pytań do ateistów. Jeśli już padły to wybaczcie ale 52 strony to troche dużo do przejrzenia.

1. Jak powstał wszechświat? A może konkretniej - jak coś powstało z niczego?
Reportera przy tym nie było, a np. w koncepcji CCC Penrose'a nie było czegoś takiego, jak 'creatio ex nihilo'
Cytat:2. Jak to jest możliwe, że tak zorganizowany i uporządkowany organizm ludzki powstał przez jakieś losowe i chaotyczne reakcje środowiska?

A o doborze kumulatywnym kolega słyszał?

Cytat:3. Jak wytłumaczyć obecność u człowieka tak złożonych uczuć i emocji jak np. współczucie, żal, poczucie winy czy zaufanie, które stoją raczej w sprzeczności do założeń tworii ewolucji? (Mówiącej o przetrwaniu tylko najsilniejszych osobników itp)
Dlaczego niby mają stać w sprzeczności? Jeżeli te uczucia wytrzymały próbę czasu, to stanowią właśnie o sile posiadających je osobników.


Cytat:4. Jak powstała mowa ludzka?
Żaden sposób porozumiewania się jakiejkolwiek grupy zwierząt nie zbliża się nawet do mowy człowieka. Profesor Bernard G. Cambpell (z uniwersytetu w Cambridge) w książce "human emerging" napisał - "Po prostu nie wiemy i nigdy się nie dowiemy, jak i kiedy zaczął się język”. Jedne z najpopularniejszych domysłów na powstanie języka noszą nazwy "Ding dong", "la la", "Bow wow", "puh puh" i "Jo-hi-ho". No dosyć zabawne są, to trzeba przyznać. Nie wiem czy istnieje potrzeba, ale jak coś to tu są obalenia tych teorii - https://www.thoughtco.com/where-does-lan...om-1691015.
Polecam Chomskiego i jego głęboką gramatykę

Cytat:5. Dlaczego -skoro ewolucja zakłada przystosowywanie się organizmów do zmian środowiska i ich ulepszanie- z rozmnażania bakterii -przez podział komórkowy- doszło do rozmnażania przez kopulacje
Chyba oczywistym jest, iż sposób w który prokreują się bakterie jest o niebo bardziej skuteczny i szybszy.
Bo u eukariotów rozmnażanie płciowe poszerza pulę genową, nie mowiąc o tym, że i u bakterii występuje coś na kształt kopulacji.


Cytat:6. Jak wytłumaczyć troskę matki o swoje młode?
Nie ma sposobu, aby wyjaśnić troskę matki zwierzęcia o swoje dzieci z perspektywy teorii ewolucji. Ewolucjonista twierdzi, że zwierzęta obserwują swoje dzieci pod kątem przetrwania gatunku. Jest to bardzo dziwne wyjaśnienie, delikatnie mówiąc. Dlaczego matka miałaby poświęcić się dla jakiegoś młodego i bezbronnego zwierzęcia kiedy zawsze może mieć kolejne dziecko? W świetle teorii ewolucji jej instynkt własnego przetrwania powinien być o wiele silniejszy.
Akurat przewaga altruizmu (jako rozszerzonego egoizmu) nad czystym egoizmem została w te i nazad wyjaśniona np. poprzez iterowany Dylemat Więźnia.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
Co prawda jestem teistą, ale pozwolę sobie:

Muhammad02 napisał(a): 2. Jak to jest możliwe, że tak zorganizowany i uporządkowany organizm ludzki powstał przez jakieś losowe i chaotyczne reakcje środowiska?
Tłumaczy to TE. Ciężko dać bardziej konkretną odpowiedź na to pytanie.

Cytat:(Mówiącej o przetrwaniu tylko najsilniejszych osobników itp)
TE nie mówi nic o przetrwaniu „tylko najsilniejszych osobników”. „Dostosowanie” może mieć różne przejawy i nie jest to tylko siła fizyczna.

Cytat:Jedne z najpopularniejszych domysłów na powstanie języka noszą nazwy "Ding dong", "la la", "Bow wow", "puh puh" i "Jo-hi-ho". No dosyć zabawne są, to trzeba przyznać. Nie wiem czy istnieje potrzeba, ale jak coś to tu są obalenia tych teorii - https://www.thoughtco.com/where-does-lan...om-1691015.
Nie są to „obalenia”, ale kontrargumenty. Jeśli sobie spojrzymy na to, co się dzieje z językami w toku historii (angielski, perski, hindi i polski były jednym językiem zaledwie kilka tysięcy lat temu), to musimy skonkludować, że po prostu nie wiemy jak wyglądał język jakiejkolwiek grupy Homo sapiens sprzed setek tysięcy lat. Każda z tych teorii może być prawdziwa, może nie być prawdziwa żadna, lub mogą być prawdziwe wszystkie po trochu. Od tego czasu zaszły tak dalekie zmiany, że nie doszukamy się żadnych sensownych śladów.

Istnieje sensowny sposób zbadania „jak powstał język”, ale taki eksperyment byłby skrajnie nieetyczny. Pozostaje błoga niewiedza i spekulacje.

Cytat:5. Dlaczego -skoro ewolucja zakłada przystosowywanie się organizmów do zmian środowiska i ich ulepszanie- z rozmnażania bakterii -przez podział komórkowy- doszło do rozmnażania przez kopulacje?

Chyba oczywistym jest, iż sposób w który prokreują się bakterie jest o niebo bardziej skuteczny i szybszy.
Proponuję dla zrozumienia tego rozróżnić dwie kwestie – rozmnażanie i rekombinację genetyczną. Praktycznie wszystkie grupy organizmów żywych posiadają jakąś formę rekombinacji genetycznej, gdyż ta jest konieczna dla wydajnej ewolucji. U bakterii ta rekombinacja jest bardzo swobodna. Bakterie zdolne są „uprawiać seks” nawet z martwymi osobnikami (eksperyment Griffitha).
Im bardziej złożone organizmy, tym możliwości rekombinacji bardziej ograniczone. U eukariotów musimy mieć zorganizowaną mejozę. Choć nadal występuje rekombinacja „w oderwaniu od rozmnażania” (orzęski). Natomiast u organizmów wielokomórkowych jedyną możliwością rekombinacji genetycznej jest rozmnażanie płciowe (nierealnym jest wymiana genów „komórka po komórce”, dlatego rekombinacja zachodzi między gametami).

Cytat:Dlaczego matka miałaby poświęcić się dla jakiegoś młodego i bezbronnego zwierzęcia kiedy zawsze może mieć kolejne dziecko?
Gdyż wydanie na świat nowego osobnika ma zawsze pewien koszt. Ale nie jest tak w świecie organizmów żywych, że matka zawsze odda życie za młode. Np. chomiki syryjskie zjadają swoje młode w sytuacji zagrożenia.
Cytat:W świetle teorii ewolucji jej instynkt własnego przetrwania powinien być o wiele silniejszy.
Uzasadnij.
Odpowiedz
zefciu napisał(a): Ale nie jest tak w świecie organizmów żywych, że matka zawsze odda życie za młode.
Ba, nie tylko nie jest tak zawsze, ale jest tak bardzo rzadko. Najczęściej wynika to po prostu z ryzyka. Jeżeli, dajmy na to, ryzyko śmierci w wyniku obrony młodego wynosi 10%, a zostawienie go i zrobienie kolejnego potomka zajmie 20% pozostałego czasu życia matki, to ryzykowanie jest opłacalne.
Odpowiedz
No tak ale, jak rozumiem, Muhhamad nie może pojąć istnienia zachowań potocznie zwanych 'altruistycznymi'.
A tu wlaśnie przychodzi rozwiązanie iterowanego Dylematu Więźnia ewentualnie matematyczne rozwinięcie Strategii Ewolucyjnie Stabilnej.
Ale nie jestem pewien czy Muhhamad jest w stanie swobodnie poruszać się w takim obszarze.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
Sofeicz napisał(a): Ale nie jestem pewien czy Muhhamad jest w stanie swobodnie poruszać się w takim obszarze.
Spokojnie. Przecież to Muhammad 0.2. Ulepszona wersja w stosunku do Muhammada 0.1 wydanego w VII wieku. Da sobie radę.
Odpowiedz
Muhammad02 napisał(a): 1. Jak powstał wszechświat? A może konkretniej - jak coś powstało z niczego?
Nie twierdzę że wszechświat powstał. Nie twierdzę też że coś powstało z niczego.

Muhammad02 napisał(a): 2. Jak to jest możliwe, że tak zorganizowany i uporządkowany organizm ludzki powstał przez jakieś losowe i chaotyczne reakcje środowiska?
Nie twierdzę, że organizm ludzki powstał przez jakieś losowe i chaotyczne reakcje środowiska.

Muhammad02 napisał(a): 3. Jak wytłumaczyć obecność u człowieka tak złożonych uczuć i emocji jak np. współczucie, żal, poczucie winy czy zaufanie, które stoją raczej w sprzeczności do założeń tworii ewolucji? (Mówiącej o przetrwaniu tylko najsilniejszych osobników itp)
Nie twierdzę ,że wspomniane uczucia stoją w sprzeczności do założeń teorii ewolucji.

Muhammad02 napisał(a): 4. Jak powstała mowa ludzka?

Żaden sposób porozumiewania się jakiejkolwiek grupy zwierząt nie zbliża się nawet do mowy człowieka.
Komunikacja w danym gatunku jawi mi się jako w miarę proporcjonalna do postrzeganego zaawansowania i złożoności tego gatunku. Mowa ludzka...na chwilę obecną mogę zaproponować tutaj dwa czynniki:

1) metodą prób i błędów, w ramach negocjacji komunikacyjnych między ludźmi
2) obserwacja już istniejącej komunikacji między innymi jednostkami (ludzkimi i innymi)

Muhammad02 napisał(a): 5. Dlaczego -skoro ewolucja zakłada przystosowywanie się organizmów do zmian środowiska i ich ulepszanie- z rozmnażania bakterii -przez podział komórkowy- doszło do rozmnażania przez kopulacje?

Chyba oczywistym jest, iż sposób w który prokreują się bakterie jest o niebo bardziej skuteczny i szybszy.
Skłaniam się osobiście do tego, że w ten sposób wyrażają się duchowe energie - męska i żeńska. Może to mój dualistyczny bias, ale na chwilę obecną taki model do mnie przemawia.

Muhammad02 napisał(a): 6. Jak wytłumaczyć troskę matki o swoje młode?
Miłością.
May all beings be free.
May all beings be at ease.
May all beings be happy
Odpowiedz
Sofeicz napisał(a):Dlaczego niby mają stać w sprzeczności? Jeżeli te uczucia wytrzymały próbę czasu, to stanowią właśnie o sile posiadających je osobników.

No tak wiadomo że jak coś jest sprzeczne z ewolucją to albo nie jest naukowe(czyt. prawdziwe), albo nie jest sprzeczne z ewolucją(bo z założenia nie może być). I tak o to nie istnieje nic co:
- obaliłoby TE
- jest z nią niezgodne (nawet jeśli się tak wydaje to pewnie to też wynik ewolucji)

A pózniej zrobi się eksperyment z psychologii ewolucyjnej który wyjaśnia wszystko i za każdym razem(a jakże) potwierdza uprzednio przyjęte założenia. I tak oto macie bożka w postaci pochodzenia od małpy
Odpowiedz
InspektorGadże napisał(a): I tak oto macie bożka w postaci pochodzenia od małpy

No nie. My, jak my, ale ty na pewno pochodzisz prosto od Boga Wszechmogącego, który cię stworzył na swoje podobieństwo.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości