To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Wielki Głód na Ukrainie (1932–1933)
#27
vpprof napisał(a):Nigdy władze rewolucyjne nie określiły oficjalnie, że będą likwidować kler. Teoretycznie wszyscy, niezależnie od stanu, mieli być wobec prawa równi.

Dokładnie tak samo jak w ZSRR :mrgreen:

Jednak między teorią a praktyką, powstała olbrzymia przepaść. Postulat fizycznej eksterminacji niewygodnych grup społecznych nie został przez jakobinów sformułowany i zwerbalizowany wprost, nie doczekali sie oni swojej "Mein Kampf" ale istniał i był realizowany. Jakobini czcili terror i wyraźnie deklarowali ze nie jest specjalnie istotne, czy ktoś jest winny, czy niewinny, nawet w świetle ich własnych ustaw


Cytat:Oczywiście, że nie, wszakże Konstantynopol nigdy na zachodzie nie leżał i leżeć nie będzie. Chyba że pilaster inaczej zdefiniuje «zachód»... Smutny

Zatem i Paryż nie leży na Zachodzie, poniewaz z punktu widzenia Brestu jest to wschód. Uśmiech

Zachód to kategoria cywilizacyjna, a nie geograficzna. W momencie ataku wojsk IV krucjaty Konstantynopol wciąż jeszcze należał sensu stricte do cywilizacji chrześcijanskiej i cieszył się opinią i prestiżem pierwszego miasta w tym kręgu kulturowym. Nawet katarscy heretycy w Prowansji dla wzmocnienia swojej ideologii podkreślali, ze została ona założona przez przybyszy z Konstantynopola, co robiło olbrzymie wrażenie. Polecam Runcimana. Dlatego tez mówienie o "prawosławiu" w tym okresie to jak mówienie o Polakach i Niemcach w wiekach IX-X. Niektóre prymitywy, jak np autorzy "FiM", czy (irr)racjonalisty rzeczywiscie używają takich pojęć, ale to poziom wiedzy przedszkolnej

Klątwy wzajemne z 1054 roku były w owym okresie incydentem bez większego znaczenia, a stały się symbolem dopiero w świetle wydarzeń późniejszych. Rozłam miedzy kościołem łacińskim i greckim można datowac właściwie dopiero od epoki cesarstwa łacińskiego, czyli od wieku XIII. Ale i wtedy nie było jeszcze "prawosławia", które pojawia się włąsciwie dopiero po przejęciu przez Moskwę imperialnej symboliki bizantyjskiej, czyli od wieku XV


Cytat::?: Żartujesz? W Lyonie były dwa powstania, oba zostały stłumione.

No prosze, to już w październiku i listopadzie 1793 roku Fouche nie wymordował połowy mieszkańców tego miasta? Partia zakazała o tym wspominać?


Cytat:Konkretnie jakie zobowiązania? Do czego państwo tak się zobowiązywało?

np do poszanowania wolnosci swoich obywateli. Przykładowo do wolności wyznania. Pozbawiono wandejczyków praw politycznych, które posiadali od stuleci. Wolnych do tej pory ludzi próbowano gwałtem przerobic na niewolników państwa. "tylko pobór do wojska"? Tylko? Dla tych ludzi była to najstraszniejsza niewola. Burboninigdy zadnego poboru nie wprowadzali. nie mieli do tego prawa. Rewolucja sama sobie owe prawo nadała

Cytat:Za głęboko, nazbyt brutalnie naruszony został ład istniejący od wieków. Byłoby cięzkim błędem twierdzić, że ludzie do niego przywykli. Oni stanowili tego ładu najistotniejszą częśc składową

Jak napisał Jasienica



Cytat:Niemniej jednak każdy władca staje się tyranem, kiedy celowo wydatnie utrudnia mu się rządzenie, a tak było w przypadku porewolucyjnej Francji (chociażby błaha sprawa autonomiczności gmin – każda byle wiocha, dziura zabita dechami chciała mieć swoją niezależność, system władz etc., co było nie do zrealizowania pod każdym względem).

No prosze, a Burbonom owa autonomicznosc nie przeszkadzała w uczynieniu Francji pierwszym mocarstwem Europy Uśmiech

A odgórna likwidacja samorządu gminnego, istniejącego od tysiąca lat!, była włąsnie pogwałceniem prawa i złamaniem umowy społecznej (termin sformułowany w Oświeceniu, ale realnie istniejący i wcześniej), na co Burboni nigdy sobie nie pozwolili

Samorząd gminny jest w końcu jedna z przeszkód, która uniemożliwia pełną i niczym nieskrępowana dyktaturę. Nic dziwnego, że wszelcu kandydaci na hitlerków i wodzów narodku zwalczają go namiętnie. Tak było za czasów jakobinów we Francji i tak samo było za PiSsu w Polsce



Cytat:Proste: kontrreformacja – profilaktyka, jaka miała niedopuścić do upadku KRk i przy okazji zażegnać wszelkie konflikty (fizycznie likwidując schizmatyków

Nic takiego nie miało miejsca. Po pierwsze kontrreformacja, podbnie jak i inne przedsięwzięcia kościelne zwalczały heretyków, a nie schizmatyków. Po drugie herezję trzeba było najpierw udowodnić, co bardzo rzadko się udawało.

W kwestii Stalina

ponieważ nikt nie potrafił podać jakiegoś miarodajnego źródła dotyczącego latania obrazu MBK w samolocie/helikopterze nad Leningradem/Moskwą/Stalingradem i utajnienia tego faktu, nalezy go niestety miedzy bajki włożyć

consigliere

Cytat:
posłużę się choćby przykładem krucjaty przeciw Katarom i przywołam słowa ("nieistniejącego") dostojnika Kościoła Katolickiego, arcybiskupa Narbonne, legata papieskiego Arnauda Amaury: "Tuez les tous, Dieu reconnaitra les siens" czy też Te Deum ("nieistniejącego") papieża od reformy kalendarza - Grzegorza XIII i mszę dziękczynną za rzeź hugenotów po Nocy św. Bartłomieja.

Choćby, poniewaz nic innego świeckim humanistom nigdy nie przychodzi do głowy

W takim razie radzę zastanowić się, skąd pochodzi owa (pseudo)wiedza o słowach Amaury i kto je mu przypisał. I wtedy wszystko stanie się jasne Smutny Taki znawca jak consigliere powinien dotrzeć do źródeł bez truduUśmiech

Krucjata w Langwedocji faktycznie zaznaczyła sie wieloma rzeziami i zbrodniami. Nie były to jednak zbrodnie wypływajace z doktryny Krk, w przeciwieństwie do zbrodni w Wandei, kóre wynikały z doktrynerstwa rewolucji wprost. Zbrodnie w Langwedocji wynikły z tego faktu, ze krucjata po prostu wyymknęła się spod kontroli, a jej przywódca Szymon de Montfort zaczął realizowac własne partykularne interesy. Krzyzowców rekrutowano spośród zmieszkujacych północną Francję Normanów, którzy nienawidzili bogatszych i kulturalniejszych południowców i kiedy dostali szansę mordowali, gwałcili, palili i plądrowali bez kłopotliwego dochodzenia kto jest tam heretykiem, a kto prawowiernym chrześcijaninem. Równie dobrze można twierdzić, że zbrodnie dokonane przez polskich żołnierzy w Afganistanie wynikają z ustroju jaki w Polsce panuje

A co do nocy św Bartłomieja, to każdy kto ma pojęcie o tamtych czasach doskonale wie, ze była ona fragmentem walki Walezjuszy o wyzwolenie Korony od dominujących nad nią wielkich panów feudalnych. Walezjusze sprytnie wyzyskali podział owych panów na dwie frakcje "katolicką" - Gwizjuszy, oraz "hugenocką" oraz napuścili jedną na drugą. W nocy św Bartłomieja Gwizjusze złamali hugenotów, a kilka lat później w 1588 na polecenie Henryka III (w Polsce panował jako Henryk Walezy) wymordowano takze Gwizjuszy. I jakos ta druga rzeź nie znajduje zaintersowanai świeckich humanistów jako "prześladowanie katolików" Smutny

Cytat:Myślę, że więcej przykładów szanowny Pilastrze znaleźć możesz dyskutując z mieszkańcami Ameryki Łacińskiej, gdzie żywa jest pamięć o eksterminacji nie grupy, nie narodu, ale wręcz całej rasy pod inspicjami Kościoła Katolickiego i Arcykatolickiego Króla Hiszpanii.

No prosze. Kolejny, który "wie" jak wyglądała konkwista. Chociaż już kilka razy o tym pisałem. Niech mi zatem consigliere wyjaśni przystępnie w jaki sposób 20-30 mln amerykańskich tambylców zostało wymordowanych przez 50 tys przybyszów z Europy za pomocą XVI wiecznej techniki. Nawet gdyby aż połowę Hiszpanów stanowili patologiczni mordercy to na każdego z nich wypadałoby prawie 1000 Indian do zabicia. Ręcznie!

No i oczywiscie jak Hiszpanie wymordowali do ostatniego człowieka rozwiniete kultury Indian z doliny Missisipi i Appalachów, skoro w ogóle nie wiedzieli nawet o ich istnieniu?


No i w jaki sposób unicestwili 1/3 mieszkańców Tahuantinsuyu z odległosci 1500 km, zanim jeszcze Pizarro wylądował w Tumbez?

I musze przyznac, że z metodą dyskusji polegajacym na grożeniu dyskutantom prokuratorem i sądem to się anwet na (irr)racjonaliście nie spotkałem. Od razu widac zwolennika PiSS :-D
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj

Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Wielki Głód na Ukrainie (1932–1933) - przez Avx - 29.11.2007, 14:35
Wielki Głód na Ukrainie (1932–1933) - przez Avx - 07.12.2007, 02:17
Wielki Głód na Ukrainie (1932–1933) - przez Al-Rahim - 07.12.2007, 21:51
Wielki Głód na Ukrainie (1932–1933) - przez Al-Rahim - 07.12.2007, 22:51
Wielki Głód na Ukrainie (1932–1933) - przez Tgc - 08.12.2007, 00:32
Wielki Głód na Ukrainie (1932–1933) - przez pilaster - 08.12.2007, 11:00
Wielki Głód na Ukrainie (1932–1933) - przez Al-Rahim - 08.12.2007, 20:22
Wielki Głód na Ukrainie (1932–1933) - przez Tgc - 08.12.2007, 21:43
Wielki Głód na Ukrainie (1932–1933) - przez Tgc - 08.12.2007, 23:21
Wielki Głód na Ukrainie (1932–1933) - przez Tgc - 09.12.2007, 12:34
Wielki Głód na Ukrainie (1932–1933) - przez Tgc - 09.12.2007, 15:37
Wielki Głód na Ukrainie (1932–1933) - przez Tgc - 09.12.2007, 15:47
Wielki Głód na Ukrainie (1932–1933) - przez Tgc - 16.12.2007, 14:40
Wielki Głód na Ukrainie (1932–1933) - przez Tgc - 16.12.2007, 16:29

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości