Tgc napisał(a):"wydaje mi sie" - to nie jest zaden argument.
Owszem. Tak tylko sobie napisałem.
Cytat:Np. bezrobocie w Czechach bylo zawsze na nizszym poziomie niz w Polsce, to juz jest jakis argument na rzecz tego ze w Czechach zyje sie lepiej.
O nie! Niższe było bezrobocie zarejestrowane. Bo w Polsce jakos tak zawsze było, ze większośc tzw bezrobotnych zawsze pracowała i to na cały etat. Zwróćmy uwage że bezrobocie w Polsce oficjalnie ciągle przekracza 15%,a całe dziedziny gospodarki dławią się z powodu braku pracowników
Cytat:Watpie, raczej pod tym wzgledem Czechy sa bardzo zblizone do Sloweni
A "Wątpię", lub "raczej" to już mają być argumenty :-D
Rok 2006 PKB per capita
Czechy 23 000 $
Słowenia 24 150 $
Athei
Oczywiscie masz całkowita rację w tym co piszesz. Wszystko zalezy od doboru danych. I dlatego, aby nie być posądzony o wybiórczośc wziąłem dane z portalu, który aż zionie miłosierdziem i miłością wobec osób wierzących w ogólności, a katolików w szczególności. Kto jak kto, ale (irr)racjonalista nie miał absolutnie żadnego interesu, zeby jakoś "naciągać" wyniki, Jezeli juz to w druga stronę :-D Sądze jednak, ze jako humaniści w ogóle nie zdawali sobie sprawy z ich znaczenia
BTW zbadałem tez inne niż liniowa rodzaje korelacji. Z reszta możesz sprawdzić sam. Dane na (irr)racjonaliście
consigliere
Owszem, Lyon liczył 100 tys mieszkańców. Zatem Fuche wymordował tylko 10% populacji miasta (wg Baszkiewicza zawsze wiarygodniejszy niż wikipedia). A mógł wszystkich. Ludzki facet.
I sympatyczny jak cała rewolucjaniniejszym przyznaje się do błędu w sprawie Lyonu
Co do reszty argumentacji bez zmian
Szczególnie zabawne sa twierdzenia consigliera, że frakcje hugenotów i gwizjuszy nie były przeszkodą we wprowadzeniu absolutyzmu.
Skąd się tacy biorą?

