Kat - bastard
Nie z krzyża jestem zdjęty - bóg.
Ani czerwonej gwiazdy strzec.
Kocham czerń, kocham noc.
Pluje na prawo bo kocham wolność.
Tu - na dnie życia zżerają ziele mej woli.
Bić się o dusze już za późno!
Cos we mnie łka
- To mój syn
- Maleńki zwierz.
Nie płacz.
Z jaskini mej macicy popłynie świeża krew świata.
"Czułem powołanie w życiu swym na księdza;
albo też żołnierski włożyć but.
Lecz poznałem , że mi ani ten ani tamten
nie mają już czego bronić."
Cos we mnie łka
- To mój syn
- Maleńki zwierz.
Nie płacz.
Łożysko mej macicy pompuje krew świątyń,
antychrystów, Lucyferów mas.
Shemhamforash!
Kat - stworzyłem piękną rzecz
Niebo - to jest żart
Obgryziona kość
Którą tak jak psu
Rzuca się pod nos
Ja jestem Bóg
I spójrzcie tam...
... yyyndżdższsz
- co to jest?
- człowiek
Od dzisiaj będzie żył
Zabije, żeby żyć
to znaczy musi jeść
Zabije, żeby zjeść
Stworzyłem piękną rzecz
Piekło - to jest żart
Niechaj dzieci chrzczą
Mierzi mnie ich wrzask
Dobrze, gdy już śpią
Patrzę na mały świat
Na planetarny ćwiek
Przyczepiam go do majt
Gdzie chowam gruchę swą
Patrzę na mały świat
na planetarny ćwiek
Przyczepiam go do majt
Gdzie chowa się mój wąż
UMIECIE ZBYT MAŁO
DLATEGO KŁAMAĆ MUSICIE!
Człowiek - to jest żart
Owocowy drops
Da się lizać - wiem
Ja złamałem ząb
HAPPY BIRTHDAY TO YOU...
Kat - odi profanum vulgus
Dzięki Panie!
Za cudowny show, święte wojny, chytry kler.
Ty? No, chyba że nie ty?
Dzięki Panie!
Za rozbieżny zez, HIV-a, raka i za świerzb.
ALLELUJA
Ja nie skamlę.
Nie. Ja pluję w twarz.
Jestem śmieszny Czort, wiec śmieję się.
Dzięki za ból, dzięki za trąd, dzięki za wszy i wielki garb.
Dzięki za śmierć
Bądź wielbiony, bądź chwalony.
Rzekł, fanatyk rzekł.
Rzekł i bosko zdechł.
Dzięki Panie!
Za cudowny show...
ALLELUJA
Ja nie skamlę.
Nie. Ja pluję w twarz.
Jestem śmieszny Czort, więc śmieję się.
Nie z krzyża jestem zdjęty - bóg.
Ani czerwonej gwiazdy strzec.
Kocham czerń, kocham noc.
Pluje na prawo bo kocham wolność.
Tu - na dnie życia zżerają ziele mej woli.
Bić się o dusze już za późno!
Cos we mnie łka
- To mój syn
- Maleńki zwierz.
Nie płacz.
Z jaskini mej macicy popłynie świeża krew świata.
"Czułem powołanie w życiu swym na księdza;
albo też żołnierski włożyć but.
Lecz poznałem , że mi ani ten ani tamten
nie mają już czego bronić."
Cos we mnie łka
- To mój syn
- Maleńki zwierz.
Nie płacz.
Łożysko mej macicy pompuje krew świątyń,
antychrystów, Lucyferów mas.
Shemhamforash!
Kat - stworzyłem piękną rzecz
Niebo - to jest żart
Obgryziona kość
Którą tak jak psu
Rzuca się pod nos
Ja jestem Bóg
I spójrzcie tam...
... yyyndżdższsz
- co to jest?
- człowiek
Od dzisiaj będzie żył
Zabije, żeby żyć
to znaczy musi jeść
Zabije, żeby zjeść
Stworzyłem piękną rzecz
Piekło - to jest żart
Niechaj dzieci chrzczą
Mierzi mnie ich wrzask
Dobrze, gdy już śpią
Patrzę na mały świat
Na planetarny ćwiek
Przyczepiam go do majt
Gdzie chowam gruchę swą
Patrzę na mały świat
na planetarny ćwiek
Przyczepiam go do majt
Gdzie chowa się mój wąż
UMIECIE ZBYT MAŁO
DLATEGO KŁAMAĆ MUSICIE!
Człowiek - to jest żart
Owocowy drops
Da się lizać - wiem
Ja złamałem ząb
HAPPY BIRTHDAY TO YOU...
Kat - odi profanum vulgus
Dzięki Panie!
Za cudowny show, święte wojny, chytry kler.
Ty? No, chyba że nie ty?
Dzięki Panie!
Za rozbieżny zez, HIV-a, raka i za świerzb.
ALLELUJA
Ja nie skamlę.
Nie. Ja pluję w twarz.
Jestem śmieszny Czort, wiec śmieję się.
Dzięki za ból, dzięki za trąd, dzięki za wszy i wielki garb.
Dzięki za śmierć
Bądź wielbiony, bądź chwalony.
Rzekł, fanatyk rzekł.
Rzekł i bosko zdechł.
Dzięki Panie!
Za cudowny show...
ALLELUJA
Ja nie skamlę.
Nie. Ja pluję w twarz.
Jestem śmieszny Czort, więc śmieję się.
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.

