CUBE999 napisał(a):Chodzi o szkodliwość dymu, bo rzecz jasna smród gówna, wielokrotnie gorszy nawet od smrodu z papierosów to już kwestia estetyki, więc mnie rybka. Ale nie można pozwolić, żeby ktoś kogoś truł kurwa dymem. Jak bym rozpylił igły azbestowe to by mnie okrzyknięto ludobójcą i dzieciożercą i zamknięto na 25 lat! Ale jak pali ktoś sobie na przystanku bezczelnie mimo zakazu palenia, to jest NORMALNE! (sic!).
Osobiscie nie pale, ale mit biernego palacza to jakas paranoja. Zyjac w duzym miescie wdychajac setki spalin z samochodow/autobusow/kominow itp ktos nagle zaczyna narzekac ze dzieje sie wielka niepojeta niesprawiedliwosc spoleczna bo ktos obok niego pali papierosa. Czlowieku, szkodliwosc takiego dymu w porownaniu z innymi trujacymi cie rzeczami jest praktycznie rowna zeru.
Skierujcie swoja agresje przeciwko prawdziwym truciciela, palacze to tylko plotki.
Niech zyje Lenin, Stalin i Jaroslaw Kaczynski! ☭

