aktualnie ponad 76% ankietowanych (a byli to za pewnie głównie ateiści choć nie wykluczam, że niektóre trole mogły lekko zafałszować wynik... najprawdopodobniej na niekorzyść.) opowiedziało się na "tak" lub "tak z ograniczeniami"... czyli rozumiem, że można przyjąć z tego wywnioskować, iż:
- w świeckim państwie ustawa o legalizacji tzw. "narkotyków miękkich" z np. uwzględnieniem, że nie wolno w miejscach publicznych - przeszła by bezproblemowo, co już jest i tak świetnym osiągiem ;-) forumowi fani zioła bardzo by byli tym uradowani ;-)
- w świeckim państwie ustawa o legalizacji tzw. "narkotyków miękkich" z np. uwzględnieniem, że nie wolno w miejscach publicznych - przeszła by bezproblemowo, co już jest i tak świetnym osiągiem ;-) forumowi fani zioła bardzo by byli tym uradowani ;-)

