Na pewno po zalegalizowaniu więcej ludzi zacznie ćpać. Bo ja np. nie ćpałem tylko dlatego ze jest to nielegalne.
Ale gdyby można było kupić w każdym barze jakieś narkotyki to wypiłbym kilka piw i kupiłbym coś mocniejszego po pijanemu.
Ile takich ludzi jak ja może być? Którzy po wypiciu kilku piw ośmielają sie do picia mocniejszych trunków? Pełno takich znam!
A wiec ćpanie sie na pewno zwiększy. A po za tym przedawkowania. Nie tyle ze za dużo jednego ale za dużo różnych. A to też chyba może zaszkodzić? Piwo, wódka, trawa i jeszcze coś w żyłę jednego wieczora.
No i wypadki. Wejdziesz do baru gdzie palą marihuanę. Nawąchasz sie, a piłeś tylko kawę wsiądziesz za kierownice myśląc ze jesteś trzeźwy a tu ząnk. Kto postawił ta budkę telefoniczną na drodze?
Ale gdyby można było kupić w każdym barze jakieś narkotyki to wypiłbym kilka piw i kupiłbym coś mocniejszego po pijanemu.
Ile takich ludzi jak ja może być? Którzy po wypiciu kilku piw ośmielają sie do picia mocniejszych trunków? Pełno takich znam!
A wiec ćpanie sie na pewno zwiększy. A po za tym przedawkowania. Nie tyle ze za dużo jednego ale za dużo różnych. A to też chyba może zaszkodzić? Piwo, wódka, trawa i jeszcze coś w żyłę jednego wieczora.
No i wypadki. Wejdziesz do baru gdzie palą marihuanę. Nawąchasz sie, a piłeś tylko kawę wsiądziesz za kierownice myśląc ze jesteś trzeźwy a tu ząnk. Kto postawił ta budkę telefoniczną na drodze?
