Liberty napisał(a):A czemu to tak? Przeciez do marihuany nie trzeba byc specjaline dojrzalym, 18 lat wystarczy. Czlowieku, to nie alkohol, po ktorym najebiesz kogos na ulicy. To nie alkohol po, ktorym wydaje ci sie, ze jestes niepokonany. To nie alkohol, po ktorym zdemolujesz komus mieszkanie, czy park. To nie alkohol, po ktorym wyladujesz na toksykologi, albo w kostnicy. 18 lat, czyli pelnoletniosc w pelni wystarczy.To po to ażeby studenci zdążyli studia wpierw pokończyć. A później to może w ogóle już nie będą chcieli palić marihuany.
Liberty napisał(a):Ale mozna palic w miejscach do tego wyznaczonych (np cofeeshopy).Tak.
Tgc napisał(a):Bez sensu, dorosnie i bedzie mogl kupic. Nie lepiej zapisac w ustawie zeby mu nie sprzedawali? W sklepach beda takie tabliczki "Osoba nietrzezwym, dziecia i Kilgorowi nie sprzedajemy".Nie chce Kilgora aż tak wyróżniać.
A po za tym uważam ze jeśli człowiek po ukończeniu 25 lat chce zapalić. To jakiś zakaz go nie powstrzyma.
