problem z dyskusją jest taki, że libertarianie zarzucają socjalistom twierdzenia wyciągnięte z oficjalnej doktryny marksizmu-leninizmu. szkopuł w tym, że nie spotkałem się tu z nikim poważnym kto by pisał o dyktaturze proletariatu oraz przewodniej roli partii. nie widziałem również propozycji gospodarki centralnie planowanej włącznie z administracyjnym ustalaniem kursu walut albo w ogóle zrezygnowania z normalnie rozumianego pieniądza, czy zniesienia całkowicie własności prywatnej. dlatego teksty o eurokołchozie są śmieszne a często powtarzane żenujące, choćby dlatego, że w tym kołchozie własność prywatna jest traktowana jak świętość, o czym choćby świadczą upomnienia polskiego rządu przez trybunał europejski. z demokracją jak na razie walczyli tylko avx i pilaster z głównych przedstawicieli.
co do libertarian, to problemem zasadniczym jest atomizacja społeczeństwa. musi istnieć coś co będzie tworzyło więzi społeczne i nie doprowadzi do ich atrofii, zapaści. tutaj pojawia się oczywiście tradycja religijna oraz wartości chrześcijańskie, czyli u nas de facto katolickie na których straży stoi krk z nieomylnym papieżem. można być chrześcijaninem kulturowym, nieteistą, choć jest to bardzo kontrowersyjne. równie dyskusyjne jest przenoszenie części funkcji państwa na kościół, czy kościoły, które lepiej mają się wywiązywać z tworzenia wspólnot, tradycji i więzi społecznych etc.
libertarianizm nie ma żadnego pomysłu na wywalenie religii ze sfery publicznej i państwowej. tylnymi drzwiami wprowadza znowu wartości chrześcijańskie itd. w koło macieju. chciałbym zobaczyć jakaś laicką wersję libertarianizmu.
co do libertarian, to problemem zasadniczym jest atomizacja społeczeństwa. musi istnieć coś co będzie tworzyło więzi społeczne i nie doprowadzi do ich atrofii, zapaści. tutaj pojawia się oczywiście tradycja religijna oraz wartości chrześcijańskie, czyli u nas de facto katolickie na których straży stoi krk z nieomylnym papieżem. można być chrześcijaninem kulturowym, nieteistą, choć jest to bardzo kontrowersyjne. równie dyskusyjne jest przenoszenie części funkcji państwa na kościół, czy kościoły, które lepiej mają się wywiązywać z tworzenia wspólnot, tradycji i więzi społecznych etc.
libertarianizm nie ma żadnego pomysłu na wywalenie religii ze sfery publicznej i państwowej. tylnymi drzwiami wprowadza znowu wartości chrześcijańskie itd. w koło macieju. chciałbym zobaczyć jakaś laicką wersję libertarianizmu.
