Witaj!
trochę nie rozumiem etycznych założeń. wychodzi na to, że każdy kapitalista jest uczciwy, a ci nieliczni nieuczciwi są złodziejami. każdy nawet uczciwy socjalista jest złodziejem, a więc każdy socjalista jest nieuczciwy ponieważ jest socjalistą, choć jest skądinąd uczciwy :|
to nie może być założenie dyskusji tylko coś czego dowieść.
no i co z kapitalistyczną zasadą: pierwszy milion trzeba ukraść?
wydaje mi się, że może być nawet odwrotnie. skoro cele kapitalisty jest zysk, bogactwo, a więc motorem jego działań jest wciąż podsycana chciwość wydaje się, że do celu będzie dążył na wszelki możliwy sposób, czyli postępując fair i nie fair, zależnie od sytuacji. no chyba, że każdy człowiek jest z natury cnotliwy, poza jakimiś odszczepieńcami.
socjalista natomiast dbając przede wszystkim o dobro całego społeczeństwa będzie utylitarystą. choć zabierze więcej nielicznym bogatym kapitalistom progresywnym podatkiem, to polepszy byt niezliczonej liczby biedaków, odpowiednio wydając te fundusze. dla kapitalisty będzie "złodziejem", ale etycznie racja jest po jego stronie, gdyż stoi na straży dobra społecznego, a nie tylko i wyłącznie własnego.
jak widać, to która postawa jest moralnie lepsza jest kwestią nie oczywistą i dopiero do rozstrzygnięcia.
to nie może być założenie dyskusji tylko coś czego dowieść.
no i co z kapitalistyczną zasadą: pierwszy milion trzeba ukraść?
wydaje mi się, że może być nawet odwrotnie. skoro cele kapitalisty jest zysk, bogactwo, a więc motorem jego działań jest wciąż podsycana chciwość wydaje się, że do celu będzie dążył na wszelki możliwy sposób, czyli postępując fair i nie fair, zależnie od sytuacji. no chyba, że każdy człowiek jest z natury cnotliwy, poza jakimiś odszczepieńcami.
socjalista natomiast dbając przede wszystkim o dobro całego społeczeństwa będzie utylitarystą. choć zabierze więcej nielicznym bogatym kapitalistom progresywnym podatkiem, to polepszy byt niezliczonej liczby biedaków, odpowiednio wydając te fundusze. dla kapitalisty będzie "złodziejem", ale etycznie racja jest po jego stronie, gdyż stoi na straży dobra społecznego, a nie tylko i wyłącznie własnego.
jak widać, to która postawa jest moralnie lepsza jest kwestią nie oczywistą i dopiero do rozstrzygnięcia.