Athei Overlord napisał(a):To chyba ironia losu, ze socjalisci zawsze najwiecej kasy przysparzali..... kapitalistomTo niestety nie do końca tak, socjalizm jednak przede wszystkim zabija prywatną inicjatywę.A to emigracja, a to lecznictwo i szkoly prywatne, a to cala gama prywatnych uslug.
Kiedyś na przykład organizacje charytatywne były ogromnym sektorem gospodarczym.
Podobnie ze służbą zdrowia, była tańsza i łatwiej osiągalna, i częściowo połączona z pracą charytatywną (pewien amerykański lekarz kandydujący na prezydenta ma taką anegdotę o tym jak pracował za 3$ na godzinę w przykościelnym szpitalu), i to samo tyczy się edukacji.
Wydaje się że socjalizm promuje prywatną inicjatywę dopiero kiedy w jego wyniku zostaje przekroczona pewna granica beznadziejności i ludzie wolą zapłacić za leczenie w prywatnej klinice mimo że już raz zapłacili za "darmową" państwową, posłać dzieci do prywatnej szkoły, albo kiedy potrzeba takich czy innych Owsiaków żeby "darmowa" służba zdrowia zaczęła jakoś wyglądać.
If you drive a car, I'll tax the street
If you try to sit, I'll tax your seat
If you get too cold I'll tax the heat
If you take a walk, I'll tax your feet
'Cause I'm the taxman, yeah, I'm the taxman
If you try to sit, I'll tax your seat
If you get too cold I'll tax the heat
If you take a walk, I'll tax your feet
'Cause I'm the taxman, yeah, I'm the taxman


A to emigracja, a to lecznictwo i szkoly prywatne, a to cala gama prywatnych uslug.