kkap napisał(a):Jak Athei będziecie bronić ludzi naszego pokolenia przed socjaldemokracją?
Moze odpisywales w momencie, gdy ja robilem dopiske, ze socjalizm, a NIE socjaldemokracja.
jakkolwiek by na mnie psow nie wieszali ludzie z UPR, to ja zdaje sobie sprawe, ze w Polsce i nie tylko w Polsce socjaldemokracja bedzie potrzebna jeszcze jakis czas.
W tej chwili za kapitalizm bierze sie zbyt duzo ludzi o prymitywnym sposobie patrzenia na swiat, wrecz urodzonych zlodziei i po prostu idiotow. To jest takie samo wypaczenie kapitalizmu, jak komunizm - socjaldemokracji.
Rola takich jak Ty, kkap, jest taka, zeby po lewej stronie wyrabiac szacunek do pracy, do jej wartosci.
Pokazywac, jak nadmierna opieka panstwa generuje potezne koszty, ktore potem ktos MUSI poniesc. A jesli musi poniesc, to po prostu nie oplaca mu sie robic czegos za darmo, a zatem nie chce pomagac innym. I tak - jesli ustanowiono place minimalna, a pracodawcy nie zalezy na utrzymaniu pracownika, nie bedzie mu placil wiecej, niz ta placa minimalna. Z kolei pracownikowi nie oplaca sie takze pracowac wiecej, niz "niezbedne" minimum. Z kolei znowuz, ta placa minimalna, przy obecnych kosztach zycia codziennego - NIE ZAPEWNIA godziwego zycia tym, ktorzy ja otrzymuja. Czyz to nie ironia losu ?
Im wyzsza opieka, tym wieksze koszty, tym gorsze warunki zatrudnienia, tym mniejsze place, tym mniejsza konsumpcja (biedny zastanowi sie 5 razy, niz kupi drozszy ser zolty, bogatszy wybierze sobie do smaku - spada zatem zapotrzebowanie na roznorodosc rynku !) tym gorsza jakosc zycia tego, ktoremu sie pomaga.
Najwazniejsze, zeby po lewej stronie pozwolono ludziom wreszcie brac swoje zycie we wlasne rece. Jesli nie chce sie ubezpieczac, nie zmuszac do tego. A ci, ktorzy uwazaja, ze musza byc pilnowani przez panstwo, niech na razie beda. Ja wiem, ze jest sporo ludzi, ktorzy lubia byc prowadzeni za reke, bo to zwieksza poczucie bezpieczenstwa. Niestety, obaj wiemy, ze "za opieke sie placi"....... nieraz GRUBE pieniadze. Zobacz OC w PZU. Zobacz emerytury w ZUS ! ZGROZA, ZGROZA, ZGROZA. A to sie dzieje realnie.
Z kolei rola takich jak ja, zeby po prawej stronie wskazywac na pewne apsekty zycia spolecznego, ktorych aktualnie nie rozwiaze sie pisaniem samym felietonow w salon24. Realnych problemow realnych ludzi. Aby ciagle i ciagle i ciagle tlumaczyc, ze z niewolnika NIE MA dobrego pracownika. Ze to TEZ sa LUDZIE, ktorzy TEZ maja marzenia, pragnienia. Jedni pracuja, bo lubia, drudzy pracuja, bo musza. I jedni jak i drudzy powinni byc UCZCIWIE wynagradzani.
Uczciwie, to znaczy powinni zarabiac tyle, ile naprawde jest warta ich praca, a nie po celowym zanizeniu jej wartosci, aby sie "nachapac" kosztem tego, ktory i tak jest na przegranej pozycji :/ WIEM cos o tym po sobie. ROZUMIEM ten problem. WIDZE go.
Ty, kkap, znowuz musisz tlumaczyc po swojej stronie, to, co pisalem o pracy. Ze MOZNA dobrze zarabiac, ale trzeba sie troche zastanowic nad wlasna kariera. Ci, ktorzy beda potrafili to zrobic, lepiej dopasuja sie do rynku pracy - jak puzzle. Jak rynek potrzbuje tego, to ja sie tego ucze. Jak rynek nie potrzebuje tego, to ja to trzymam na pozniej, moze sie jeszcze przyda, a szukam nowego zapotrzebowania na rynku.
Oczywiscie nasze "obozy" nie spotkaja sie nigdy "posrodku", zbytnio sie roznia od siebie. Ale moga sie zblizyc i hamowac postepujaca nedze i rozwarstwienie spoleczne.
PS: oczywiscie NIE jestem kolibrem. Napisalem tak w "gescie rozpaczy". Niemniej - czasem trzeba podac reke wrogowi przeciw wiekszemu wrogowi.
------------
Tymek napisał(a):bzdura, zaden komunista ideowy czy jakikolwiek nie chcial zadnych kolchozow bo nie na tym polega ten ustroj, ludzie jak zwykle wszystko wypaczyli i tyle,
Ajoj, no normalnie zywcem wyjete z Czerwonego Sztandaru

Taaak, zaden komunista nigdy nie chcial, a CZEKA, NKWD, UB, SB - to wszystko byly "BLEDY I WYPACZENIA".
Taaak, zaden komunista nigdy nie chcial, tylko w KAZDYM KDLu (Kraju Demokracji Ludowej) trzeba bylo ludzi trzymac na smyczy, zeby glow nie podnosili. Wszedzie mozna bylo dostac wpierdol nie idac "po linii i na bazie", a najwyzej potem Pierwszy Sekretarz Komitetu Centralnego Partii zapewnial, ze "chociaz byly pewne bledy i wypaczenia, to wszystko przeciez w waszych rekach ! Pomozecie ?!".
Taaak, zaden komunista nigdy nie chcial. Najpierw bandyta i szpieg niemiecki Lenin, potem kolejni bandyci Dierżynskij, Jagoda, Jeżow, Beria, Stalin, potem wielcy reformatorzy Chruszczow, Brezniew, Gorbaczow, a miedzy nimi Andropow i inni.
A potem, w Ojczyznie Socjalizmu, w samym Rdzeniu Internacjonału - wszystko jak pieprzło, to do dzis sie trzesie i podniesc nie moze. Co ciekawe, KGBista Putin pompuje kapitał w Bywszyj Sowietskij Sojuz tak, ze niedlugo Polske przescignie. A Szanowny Przywodca Korei Polnocnej, Nasze Sloneczko Narodow opija sie koniakami, wozi drogimi furami tak, ze jak dostal na nie embargo, to z tonu spuscil, jak by co najmniej sam Stalin do niego przemowil
Komitet Centralny Partii w Chinskiej Republice Ludowej nagle wpadl na pomysl, ze zaprosi do siebie kapital - i chociaz u wladzy sie utrzymal i pije koniaki ("Napoj klasy robotniczej, pity ustami jej przywodcow"), to jednak Chiny sa 3 gospodarka swiata.Und so weiter, und so weiter, und so weiter.....
Null pointer exception

