mx1
Inną sprawą są drogi, które to wspólnie uznaliśmy, że powinny być własnością publiczną a co innego prywatna firma, podejmująca autonomiczne decyzje. Musi też ponieść konsekwencje tych decyzji. To jest promowanie wolności bez odpowiedzialności czyli demoralizacji.
Upadająca firma nie znika z powierzchni ziemi w jakiejś czarnej dziurze. Pozostaje po niej wiele cennych rzeczy i idei. Najprawdopodobniej jej upadek w praktyce oznacza zmianę właściciela i wymianę lub redukcję części załogi.
Cytat:Natomiast co do finansowania bankrutów, to przedstawiłem argumentację ekonomiczną. To czy lepiej opłaca się wpompować pieniądze w upadający zakład i go zreformować czy też pozwolić mu upaść da się policzyć. Twierdzenie, że upadek jest zawsze najlepszym rozwiązaniem to dogmatyzm.No chwileczkę. Przecież to ratowanie opiera się na kradzieży. Utwórz dobrowolny fundusz i zachęcaj ludzi do wpłacania tam pieniędzy i ratuj..... Czemu mam na to łożyć i czemu chcesz zadłużać moje dzieci i wnuki? Pan deficyt pokryje?
Inną sprawą są drogi, które to wspólnie uznaliśmy, że powinny być własnością publiczną a co innego prywatna firma, podejmująca autonomiczne decyzje. Musi też ponieść konsekwencje tych decyzji. To jest promowanie wolności bez odpowiedzialności czyli demoralizacji.
Upadająca firma nie znika z powierzchni ziemi w jakiejś czarnej dziurze. Pozostaje po niej wiele cennych rzeczy i idei. Najprawdopodobniej jej upadek w praktyce oznacza zmianę właściciela i wymianę lub redukcję części załogi.

