Piszę w drugim poście (poprzedni na poprzedniej stronie), bo mój mocno awaryjny z natury net wariuje i mam problem wcześniejszy edytować, pewnie przez jego sporą długość...
Ja w przeciwieństwie do niektórych nie mam zapędów anarchistycznych. Owszem, czarny w moim avatarze symbolizuje anarchię, lecz rozumianą nieco niedosłownie i mniej radykalnie, niż to pojmują niektórzy; wszakże jest też na nim strona ciemnoniebieska...
Mój system miałby silną armię i służby bezpieczeństwa, gotowe tłumić strajki (nikt wg. mnie nie ma prawa okupywać własności innego człowieka. Coś nie pasuje - proszę się zwolnić), rozpędzać demonstracje* i ogólnie zwalczać wszelką inną socjalną kontrrewolucję.
* Nie sądzę, żeby ktokolwiek mógł mieć prawo do demonstrowania na tych drogach, które pozostałyby państwowe (prywatne drogi - prywatna sprawa. Podejrzewam, że ich właściciele też nie byliby dumni z jakiś maszerujących wichrzycieli). To tamuje ruch i w ogóle nie od tego drogi są. Normalnych użytkowników dróg tylko, za przeproszeniem, szlag zalewa, że jacyś czerwoni "górnicy", "hutnicy", "rolnicy" lub nie-wiadomo-nawet-kto domagają się specjalnych przywilejów powodując korki uliczne. Aresztować się powinno takich. Akurat w więzieniach zrobiłoby się miejsce po zwolnieniu "przestępców" narkotykowych i tym podobnych
Dopisane:
Jeszcze odnośnie cyklicznych kryzysów... Proponuję zapoznać się z Austriacką teorią cyklu koniunkturalnego. Ja jestem jej zwolennikiem.
Gocek napisał(a):Taka jest polityka - nie dla ludzi w białych rękawiczkach.
Bywały państwa postępowe, wolnościowe itd. bez sprawnie działającego aparatu państwowego zostały szybko podbite, bądź się destabilizowały i anarchizowały.
Ja w przeciwieństwie do niektórych nie mam zapędów anarchistycznych. Owszem, czarny w moim avatarze symbolizuje anarchię, lecz rozumianą nieco niedosłownie i mniej radykalnie, niż to pojmują niektórzy; wszakże jest też na nim strona ciemnoniebieska...

Mój system miałby silną armię i służby bezpieczeństwa, gotowe tłumić strajki (nikt wg. mnie nie ma prawa okupywać własności innego człowieka. Coś nie pasuje - proszę się zwolnić), rozpędzać demonstracje* i ogólnie zwalczać wszelką inną socjalną kontrrewolucję.
* Nie sądzę, żeby ktokolwiek mógł mieć prawo do demonstrowania na tych drogach, które pozostałyby państwowe (prywatne drogi - prywatna sprawa. Podejrzewam, że ich właściciele też nie byliby dumni z jakiś maszerujących wichrzycieli). To tamuje ruch i w ogóle nie od tego drogi są. Normalnych użytkowników dróg tylko, za przeproszeniem, szlag zalewa, że jacyś czerwoni "górnicy", "hutnicy", "rolnicy" lub nie-wiadomo-nawet-kto domagają się specjalnych przywilejów powodując korki uliczne. Aresztować się powinno takich. Akurat w więzieniach zrobiłoby się miejsce po zwolnieniu "przestępców" narkotykowych i tym podobnych

Dopisane:
Jeszcze odnośnie cyklicznych kryzysów... Proponuję zapoznać się z Austriacką teorią cyklu koniunkturalnego. Ja jestem jej zwolennikiem.
Zły neoliberalny/libertariański Kot (czarny & drapieżny).
-----------------------------------
2025r- Prywatnie tworzę postapo grę, jeśli lubisz czarny humor to polecam.
DARMOWE Demo- Because The World Died by liberty90
Pisywałem od długiego czasu; część moich starszych wypowiedzi można traktować jako nieaktualne.
BARDZO NIEAKTUALNE.
-----------------------------------
2025r- Prywatnie tworzę postapo grę, jeśli lubisz czarny humor to polecam.
DARMOWE Demo- Because The World Died by liberty90
Pisywałem od długiego czasu; część moich starszych wypowiedzi można traktować jako nieaktualne.
BARDZO NIEAKTUALNE.
