Gocek napisał(a):Rodzice mają nad dzieckiem przewagę, są dorośli, opiekują się nimi - dzieci są od rodziców zależne, oto pierwotna rola polityki. Polityka kreowała ład wewnątrz rodziny, plemienia, grupy plemion. Zawsze występował przywódca - czy to najsilniejszy, czy najmądrzejszy itd. Taka już ludzka natura stadna, podobnie jak innych spotykanych ssaków.
Tak samo jak dla utrzymania rodziny w ryzach, w celu jej przetrwania, wzajemnej organizacji oraz pomocy musiał istnieć "ojciec rodziny", który posiadając władzę kształtował ład wedle własnej wizji.
Dlatego nawet we własnej rodzinie możesz dostrzec zwykłą politykę: to relacje, zależności, interesy...
Podobnie jak osobnik "Alfa" w stadzie wilków dba o dobro stada, podobnie przywódca stada ludzi narzucając władzę dbał o dobro swoich poddanych. Oczywiście z takiego stanu rzeczy płynęły również bilateralne korzyści. Natomiast przywódca z racji swojej wyjątkowości i niezastąpienia czerpie największą ilość punktów korzyści.
''Punktów'' korzyści!?zastanawiam sie,czy ty skończyłeś podstawówkę....
Ludzie sami potrafią o siebie zadbać-przywódcy nie są nie zbędni-co nie znaczy że niekiedy nie są pomocni.Niekiedy i niektórzy-bo tacy ,,dbający o dobro'' i myślący za ludzi-na pewno nie.
Uderzaj.Wszystko inne ma drugorzędne znaczenie.Uderzaj.

