Cytat:Dobra, może inaczej.
Podaj mi przykład "działalności" trzeźwych oszołomów w konkretnym miesiącu czy roku,ale wraz z liczbą wszystkich trzeźwych w tym samym czasie, no i oczywiście liczbę ludzi pod wpływem psychodelików, również w tym samym czasie.
znaczy jak np. nie wiem "wywolanie wojny"?
psychodeliki, marihuana czy MDMA zawsze od samego poczatku stosowania na zachodzie towarzyszyly srodowiskom liberalnym, artystycznym, tolerancyjnym, antyrzadowym, pacyfistycznym.
Podczas gdy trzezwa wiekszosc (pomijajac jednostki) zawsze byla konserwatywna, egoistyczna, domagala sie wojen i brutalnej rzadowej kontroli. (widac to nawet po naszym forum)
Z tymze tak, naturalnie upojenie zwane: "trzezwosc" do wielu rzeczy sie nadaje. Na przyklad jak chcesz zbudowac dom to nie ma sensu zabierac sie za to na grzybach bo zanim dojdziesz do czego mlotek sluzy minie dobrych kilka godzin. Wiec ja nie demonizuje "trzezwosci", mysle ze jest to odurzenie przydatne do pewnych rzeczy. Natomiast najwyrazniej przedawkowanie "trzezwosci" prowadzi do bardzo powaznych patologii. Sa tez rzeczy ktorych najwyrazniej "na trzezwo" robic nie nalezy jak np. chodzenie na wiece polityczne, ogladanie telewizji, czytanie gazet a nawet zapewne kozystanie z internetu.
Jak wielki jest upadek ludzkości najlepiej pokazuje fakt, że nie ma już ani jednego ludu czy plemienia u którego fakt narodzin wywoływałby żałobę i lamenty. (Cioran)

