Moje poglądy w tej kwestii są umiarkowane - bez skoków ku ordynarnym ekstremom. I nie zamierzam ich zmieniać przez wyidealizowane pierdoły marzycieli.
maksymalizacja rozwarstwienia, skrajna atomizacja społeczeństwa, w końcu darwinizm społeczny. A wraz z tym wzrost przestępczości, zero czegokolwiek co mozna by jeszcze nazwać choćby cieniem sprawiedliwości społecznej, nihilizm, dehumanizacja. Konieczność wydawania kasy na ochronę własnej osoby [związaną z zupełnie bezpośrednim zagrożeniem].
manipulowani już zaczynamy być. Wystarczy chociażby przywołać Pilastera i jego zrywy: humanizm = komunizm, eko-naziści...
Avx napisał(a):Hipotetyczne następstwo zdarzeń prowadzące do takiej wizji ?
maksymalizacja rozwarstwienia, skrajna atomizacja społeczeństwa, w końcu darwinizm społeczny. A wraz z tym wzrost przestępczości, zero czegokolwiek co mozna by jeszcze nazwać choćby cieniem sprawiedliwości społecznej, nihilizm, dehumanizacja. Konieczność wydawania kasy na ochronę własnej osoby [związaną z zupełnie bezpośrednim zagrożeniem].
manipulowani już zaczynamy być. Wystarczy chociażby przywołać Pilastera i jego zrywy: humanizm = komunizm, eko-naziści...

