Athei Overlord napisał(a):PS: Nie, zabranie kawalka planety o wielkosci kraju nie jest mozliwe.Widziałem ze ktoś tak napisze. A dlatego tak piszesz ze niemożliwe i kropka, bo masz małą wyobraźnie.
Jako człowiek nauki dałeś ogromną plamę mówiąc ze wyciągniecie kawałka planety wielkości państwa jest niemożliwe. Bo naukowiec nie powie tobie ze to niemożliwe tylko zacznie się zastanawiać jak to zrobić.
A ty mówisz ze kompletnie nie masz pojęcia o tym jakby można wyciągnąć jakieś państewko z planety. Bo mówisz ze to niemożliwe a to oznacza ze nie myślisz.
Athei Overlord napisał(a):Dziękujemy. Takie podejście, to rozumiem.Co będzie na wyspie to już będzie zależeć od jej mieszkańców. Pewnie jakiś libertariański raj podobny do Somalii.
Ale co bedzie na wyspie, to juz zdecyduja jej mieszkancy. Jak akap, to akap
Al-Rahim napisał(a):A czemu nie likwidacji?A może zróbmy taki system ze nie ma własności prywatnej i wszystko jest wspólne tak jak np ławka w parku. Bo wtedy kto potrzebuje ten sobie siada na niej i nie trzeba ławek ze sobą na plecach nosić aby sobie usiąść i odpocząć.
Ale tak, można wydawać je lepiej. Ale byłoby łatwiej gdyby te niepotrzebne wydatki obciąć. Wtedy by ich tak nie kusiło.
Zobaczcie ile samochodów się marnuje i stoi a ty musisz kupić swój aby gdzieś pojechać. A czy nie lepiej byłoby gdyby samochody były wspólne tak jak ławka w parku? I mieszkania i domy tez?

