FlauFly napisał(a):Czyli twierdzisz, że obecnie tylko 1 % z populacji człowieka są szczęśliwi?Nie drogi FlauFly, przedstawiam tylko dowód na to, że od technologii nie zależy jakość życia przeciętnego obywatela w sensie o jakim mówimy.
Bo chyba nie zrozumiałem Twojej wypowiedzi.
Jakości życia danej grupy społecznej nie możemy klasyfikować po przez stopień rozwoju technologii i nauki, lecz jedynie w kontekście ówczesnych możliwości i statusu w porównaniu z ogółem ludności.
Niewolnikowi żyje się źle, obojętnie czy jest zniewolony przez łańcuch, czy elektronikę. Śmiem twierdzić, że ten pierwszy ma nawet większe szanse aby się uwolnić.
Dlatego mimo iż człowiek w XIX wieku korzystał z nowoczesnej ówcześnie technologii do wydobywania węgla, nie zmieniło to jego niskiego statusu jako żyjącego w nędzy człowieka.
Tym bardziej drastyczna, rosnąca asymetria zamożności (jakości, korzystania - dostęp do konsumpcji, możliwości życia - technologia) jeszcze pogarszała status takiego człowieka.
Co z tego, że Chiny stają się krajem bogatym, wysokorozwiniętym, skoro 2/3 jego ludności żyje jak niewolnicy?
Wydaje się, że wiara w cuda znika w jednej dziedzinie tylko po to, by zagnieździć się w innej. Karol Marks
Jedyne, co - jak sobie pochlebiam - zrozumiałem bardzo wcześnie, jeszcze przed dwudziestką, to to, że nie powinno się płodzić. Emil Cioran
Kapitalizm bez bankructwa jest jak chrześcijaństwo bez piekła. Frank Borman
EL
Jedyne, co - jak sobie pochlebiam - zrozumiałem bardzo wcześnie, jeszcze przed dwudziestką, to to, że nie powinno się płodzić. Emil Cioran
Kapitalizm bez bankructwa jest jak chrześcijaństwo bez piekła. Frank Borman
EL

