Avx napisał(a):Rothein, przecież JEŚLI CHCESZ to w liberalnym kapitalizmie możesz pracować na mniej wyrobów.
I tak też czynię. Mam życie prywatne które nie jest równoznaczne z konsumowaniem niezliczonej ilości dóbr. I na tym życiu pragnę się skupić. A jednak dzisiaj, na przykład,pracowałem 12 godzin. Jestem zmęczony, przygnębiony i do dupy. I tak było w zeszłym tygodniu, i wcześniej... Ktoś skradł mój prywatny czas. I moją energię. Jednak jeżeli nie pozwolę sobie kraść swojego czasu, to pozbędę się pracy ["nie podoba się? To wypierdalaj"] i nie będę miał co jesć ani za co czynszu zapłacić. Zasady są proste. Jestem w połowie niewolnikiem. Mam jeszcze swoje prawo, które wyznacza właśnie kodeks pracy. Kilka razy odwoływałem się do sądu pracy. Wygrywałem, ale nie na tym życie polega aby snuć się po sądach. A ty mi piszesz "kodeks pracy i inne wymysły"! Gdzie wówczas miałbym się odwoływać? Do aniołów? Nie dość ze krwiożercze *$&^#* już teraz skubią ludzi jak chcą, to co byłoby w Twojej "utopii"? Aż strach myśleć.
Prawda jest taka że mam być maszyną, działać jak maszyna, konsumować jak maszyna i myśleć jak maszyna.....nigdy w życiu. Prędzej się do lasu przeprowadzę.
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.

