pilaster napisał(a):Sytuacja jest jednak inna w ustroju socjalistycznym. Lekarz państwowy jest na pensji i jego zarobki nie zależą od zadowolenia jego pacjentów. Zatem gra przestaje być iterowana. Co więcej, opłaca mu sie raczej leczyć byle jak, bo wtedy może zaoszczędzić (koszt w) (np swój czas, ktory mógłby poświecić na dyskusje z kolegami na temat wyższości "być nad "mieć")
Oczywiście tutaj Pilaster znowu dosięga skrajnosci. Idealni "mengele" i idealne "judymy" zwyczajnie nie istnieją. Stanowią abstrakcję. A Pilaster dopiero co zarzucał Graminowi błąd hipostazowania.
Poza tym pilaster myli darwinizm z darwinizmem społecznym. Czy Pilaster wziął pod uwagę tych, których nie będzie stać na "judymów"? A "mengele" wszak przestaną istnieć, poniewaz staną się, w "normalnym" ustroju, "judymami". Więc? Judymy nie leczą za darmo ani półdarmo, ponieważ mają dosyć klientów płacących tyle ile chcą, więc nie beda marnować czasu na tych, którzy pieniążków mają mniej. To samo z prywatnym szkolnictwem, w sytuacji kiedy inne przestanie istnieć. Co z tymi, których nie stać? Nic. Zamiatać ulice. Darwinizm społeczny. Pilaster zdecydowanie nie jest humanistą.
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.

