Gocek napisał(a):A czego idea komunizmu jest konsekwencją?Właśnie konszachtów szlachty/bogaczy z królem/władzą, a więc brakiem wolnego rynku

Cytat:Przy okazji - społeczeństwo bezklasowe, to finalnie również społeczeństwo bezpaństwowe - jak bliskie utopijnym wizjom libertarian, nieprawdaż?Nie do końca. Komuniści przede wszystkim zakładają jakiś tam kształt społeczeństwa. To, że będzie bezklasowe, co i jak będzie dystrybuowane, itd. itp. (dlatego przy okazji uważam to za brednie, bo jak bez przymusu sprawić, żeby społeczeństwo było bezklasowe, jeśli czasem sami ludzie tego pragną?).
Libertarianie mówią tylko, że społeczeństwo powinno być możliwe wolne od przymusu (swoją drogą, postępujesz trochę nie fair robiąc ze wszystkich libertarian anarchistów). To jak ludzie zorganizują swoje społeczeństwo to wyłącznie ich sprawa.
Tym samym nie wyklucza się powstania dobrowolnego komunizmu w obrębie libertariańskiego kraju.
Cytat:Kwestia hierarchii. U mnie polityka znajduje się poziom wyżej od ekonomii (która jest bardzo istotna). Doświadczenie to cały czas weryfikuje.Nie tyle kwestia hierarchii co definicji. Jak już mówiłem ekonomia austriacka (inne szkoły ekonomii zresztą też) zajmuje się sporą częścią tego, co Ty uznajesz za politykę.
Dlatego nawet jeśli uznać to co mówisz o chodnikach odnośnie polityki za prawdę, nie zaprzeczy to temu co ja powiedziałem o chodnikach odnośnie ekonomii.
Cytat:Doskonale tą trudność rozumiem. Dlatego podałem tyle literatury Sir Skinerowi, dotyczącej funkcji państwa i służb bezpieczeństwa.Jeśli będzie Ci się nudziło, proponuję Ekonomię Wolnego Rynku (lub za darmo, po angielskawu: Man, Economy, and State).
Trochę długaśne, ale zrozumiałym językiem i bardzo do rzeczy. Jeśli nie będzie Ci się chciało czytać całości to 4 pierwsze rozdziały powinny w pełni wyjaśnić austriackie podejście do ekonomii.
Avx napisał(a):A ja mam pytanie do panów anarchokapitalistów. Na jakiej zasadzie chcecie sprywatyzować drogi, kolej ? Przyjmijmy, że likwidujemy państwo. Kto je może sobie wziąć ?Likwidujemy w sensie od zaraz?
Nie wiem, chyba właściciele posesji bezpośrednio przylegających do dróg i pracownicy kolei, ale ja tam jestem za zlicytowaniem wszystkiego po kolei, a nie obaleniem państwa na raz.
Cytat:Generalnie jeśli mam drogi wokół kogoś domu, to mam władzę nad tym człowiekiem. Nic mi nie zabrania otoczenia mu domu drutem kolczastym, jeśli zrobi coś, co mi, właścicielowi drogi, się nie będzie podobać.Taa, podobnie jak właściciel kamienicy mógłby zamurować w mieszkaniu lokatora, ale jakoś się cholera takie rzeczy nie zdażały.
If you drive a car, I'll tax the street
If you try to sit, I'll tax your seat
If you get too cold I'll tax the heat
If you take a walk, I'll tax your feet
'Cause I'm the taxman, yeah, I'm the taxman
If you try to sit, I'll tax your seat
If you get too cold I'll tax the heat
If you take a walk, I'll tax your feet
'Cause I'm the taxman, yeah, I'm the taxman

