Avx napisał(a):Widziałem (tzn. czytałem o nich) takie, w której ktoś wygrał, ale nie zajął fizycznie terytorium przeciwnika tylko zadowolił się anarchią (w sensie chaosu, nie akapu
Chociaż to też zależy od definicji) na jego obszarze.
zapomnij o tym, ze z czegos takiego powstanie ankap bliski naszym wyobrazeniom.


) takie, w której ktoś wygrał, ale nie zajął fizycznie terytorium przeciwnika tylko zadowolił się anarchią (w sensie chaosu, nie akapu