[sir_skiner]

Eno, zajebiście, dowiedziałem się, że jestem nacjonalistą

Państwo musi istnieć ze względów praktycznych, do patriotyzmu naprawdę bardzo mi daleko :]

racjonalizacja sklonnosci sadomasochistycznych to rzecz wtorna - ktos nazwie to pokuta, a ktos sie podnieci. podobnie z istnieniem panstwa:-D

A Avx'a podejście do zabijania krytykować będę.

a krytykuj, tylko jesli jestes w tym niekonsekwentny tto sie przygotuj na kontrkrytyke.

Bo zabijać IMHO można tylko w obronie koniecznej (ew. z zemsty za zabójstwo również dopuszczam możliwość, chociaż nie jestem zwolennikiem jej propagowania ) a nie dla idei.

ale jakby Avx stanal na czele powstania libertarianskiego, nie bronil bys demokracji?

Bo Avx ujebał se we łbie halo, że wstrętni socjaliści go okradają, że państwo to mafia i ma moralne prawo każdego "mafioza" zabić. Równie dobrze ja mogę sobie wymyślić ideologię antylibertariańską - libertarianie chcą mi zabrać to co ja od państwa dostaję. Ja chcę to dalej dostawać, a oni chcą mnie ograbić z moich przywilejów. Czyli mogę ich mordować tak? NO TAK CZY NIE?

przeciez juz nie raz swieccy humanisci mordowali dla miski zupy dla motlochu i Wersalu dla siebie. nie byl bys orginalny... ale ja Ci tego prawa nie dam in blanco, tak jak nie dalem go afalkowi.

PS: Sir Skiner, nie odniosłem się teraz i wcześniej do libertarianizmu ogólnie, ale do własnej ideologiia Avx'a.

dobrze ze to jest jasne, ze Avx mowi w tym temacie wylacznie za siebie. to, ze libertarianizm nie narzuca okreslonej moralnosci nie znaczy, ze narzuca amoralnosc. Avx albo tego do konca nie rozumie, albo tak mu wygodnie...