W tej teorii wg mnie coś jest Gocek
Ludzie mają pewne potrzeby i społeczeństwo realizacji podstawowych usług i pomocy w kryzysowych sytuacjach zawsze będzie oczekiwało od państwa. Prawdą jest to, że wolny rynek lepiej funkcjonuje niż centralne planowanie. Nie mniej jednak moje zdanie zawsze jest takie, że wolny rynek powinien kończyć się tam gdzie jest sprzeczny z interesami słabej jednostki. Państwo powinno słabszych wspierać a silnym nie podcinać skrzydeł. Wiem, że w dzisiejszych czasach to kolejne marzenie, ale wiem też, że gdyby różne siły polityczne usiadły ze sobą przy jakimś stole i dogadały się co do pewnych ważnych kwestii to dałoby radę dojść do porozumienia. Z obserwacji jednak widzę, że to właśnie ta światła prawica bardziej stoi murem za swoim i nie chce się dogadać z "podłymi" lewakami. Zbudować coś można dialogiem, dlatego ja ze swojej strony jestem otwarty na różne propozycje. Inną kwestią jest, że władzy nie mam praktycznie żadnej (mandat radnego dzielnicy to raczej pic na wodę
)
Ale za parę lat? Kto wie, a nuż widelec coś mi odwali i troche podziałam
Ludzie mają pewne potrzeby i społeczeństwo realizacji podstawowych usług i pomocy w kryzysowych sytuacjach zawsze będzie oczekiwało od państwa. Prawdą jest to, że wolny rynek lepiej funkcjonuje niż centralne planowanie. Nie mniej jednak moje zdanie zawsze jest takie, że wolny rynek powinien kończyć się tam gdzie jest sprzeczny z interesami słabej jednostki. Państwo powinno słabszych wspierać a silnym nie podcinać skrzydeł. Wiem, że w dzisiejszych czasach to kolejne marzenie, ale wiem też, że gdyby różne siły polityczne usiadły ze sobą przy jakimś stole i dogadały się co do pewnych ważnych kwestii to dałoby radę dojść do porozumienia. Z obserwacji jednak widzę, że to właśnie ta światła prawica bardziej stoi murem za swoim i nie chce się dogadać z "podłymi" lewakami. Zbudować coś można dialogiem, dlatego ja ze swojej strony jestem otwarty na różne propozycje. Inną kwestią jest, że władzy nie mam praktycznie żadnej (mandat radnego dzielnicy to raczej pic na wodę
)
Ale za parę lat? Kto wie, a nuż widelec coś mi odwali i troche podziałam

