KRLD ? Jakoś nawet nieźle im idzie.
III RP? No... zobaczymy.
Nawet jeśli system upada szybko zastępuje go inny - na ogół z większym poparciem społecznym acz nie zawsze. Akap się nie utrzyma nawet z poparciem społecznym. Teren bez państwa to idealne miejsce do:
a) najazdu innego państwa i przejęcia pod kontrole dóbr danego terytorium
b) zorganizowania się struktury, której celem będzie przejęcie kontroli nad terenem
Społeczeństwo, nawet teoretycznie popierające akap, musiałoby posiadać zorganizowaną STRUKTURĘ, która byłaby się w stanie przeciwstawić innym zorganizowanym strukturom o sprzecznych interesach. Czyli de facto musiałoby istnieć a'la państwo, którego chociażby jedynym celem byłaby obrona panującego na danym terytorium stanu rzeczy. Ale byłoby to de facto państwo. Chociażby byłoby potrzebne żeby ominąć procedury prawa międzynarodowego.
III RP? No... zobaczymy.
Nawet jeśli system upada szybko zastępuje go inny - na ogół z większym poparciem społecznym acz nie zawsze. Akap się nie utrzyma nawet z poparciem społecznym. Teren bez państwa to idealne miejsce do:
a) najazdu innego państwa i przejęcia pod kontrole dóbr danego terytorium
b) zorganizowania się struktury, której celem będzie przejęcie kontroli nad terenem
Społeczeństwo, nawet teoretycznie popierające akap, musiałoby posiadać zorganizowaną STRUKTURĘ, która byłaby się w stanie przeciwstawić innym zorganizowanym strukturom o sprzecznych interesach. Czyli de facto musiałoby istnieć a'la państwo, którego chociażby jedynym celem byłaby obrona panującego na danym terytorium stanu rzeczy. Ale byłoby to de facto państwo. Chociażby byłoby potrzebne żeby ominąć procedury prawa międzynarodowego.

