FlauFly napisał(a):I nie musi to być koniecznie jakiś multi-milioner z listy najbogatszych. Najlepiej jakby to był jakiś porządny przedsiębiorca, któremu się udało w zawodzie, a jeszcze doskonale by było jakby miał w życiorysie "trudny" okres z którego cudownie się wydostał. Ważne by miał dobrą prezencję i sympatyczną gębę, jednak nie znam się za bardzo na estetyce amerykańskich murzynów więc nie wiem dokładnie.Brzmi to jak typowa charakterystyka afrykańskich kacyków-dyktatorów, zwanych potocznie Warlordami.
W sumie nawet wiem kto mógłby się nadać. Robert L. Johnson, do tego jest założycielem Black Entertainment Television, czyli telewizji, którą właśnie oglądają młodzi czarni.
Oczywiście mógłby być to równie dobrze ktoś "nowy", ale dobrze wypromowany.
Wydaje się, że wiara w cuda znika w jednej dziedzinie tylko po to, by zagnieździć się w innej. Karol Marks
Jedyne, co - jak sobie pochlebiam - zrozumiałem bardzo wcześnie, jeszcze przed dwudziestką, to to, że nie powinno się płodzić. Emil Cioran
Kapitalizm bez bankructwa jest jak chrześcijaństwo bez piekła. Frank Borman
EL
Jedyne, co - jak sobie pochlebiam - zrozumiałem bardzo wcześnie, jeszcze przed dwudziestką, to to, że nie powinno się płodzić. Emil Cioran
Kapitalizm bez bankructwa jest jak chrześcijaństwo bez piekła. Frank Borman
EL

