Athei Overlord napisał(a):Xeno, a mógłbyś wskazać jakieś źródło na potwierdzenie tej tezy o procencie hitlerowców w SS? I najlepiej jakieś "nienazistowskie" (nie sklasyfikowane jako takie). Chodzi o to, aby można się na nie powołać niezależnie od przekonań.
Jeśli chodzi o źródła :
Leon Degrelle - Front Wschodni ( wspomnienia ) Seria- zdarzyło się w XX wieku - promowana przez PWN !
''Zbrodnicze dywizje Waffen SS'' - cała seria Bellony.
Karol Grunberg- SS czarna gwardia Hitlera (wyd. książka i wiedza )
Thorolf Hillblad - Zmierzch bogów historia szwedzkich Waffen SS
Waffen SS składało się z trzech trzonów - europy centralnej, zachodniej i wschodniej. Centralna Europa dała poczatek SS czyli Niemcy i Austria, przyjmowano tylko czyste rasowo jednostki, zachodnia to ochotnicy francuscy (dywizja Charlemagne- karola wielkiego) belgijski Christus Rex, Hiszpańska błękitna dywizja ( oficjalnie niezaliczana do Waffen SS ale walczyła u boku SS ) itd. wschodnia to koktajl rasowy turcy, arabowie, azjaci, ukraińcy, białorusini, polacy (!) SS- Galizien - potencjał antykomunistyczny.
Waffen SS była armią Europy. Niemcy stanowili tylko jedną trzecią całości, historycy szacują że ok. 400 000. Reszta ponad 650 000 stanowiła reszta europejskich ochotników, różnych rasowo !
adVice napisał(a):ofiarnością dla innych ludzi.
Wiesz jak było pod Stalingradem albo Charkowem ? Tragedia, ale nieugięta wola walki i idea przyświecała wszystkim, pomoc wzajemna i ofiarność nawet w obliczu klęski- czy to nie znamiona bohaterstwa ? Kiedy odwrotu już nie było, a niewola nie wchodzila w grę, kiedy sowieci traktowali jeńców jak zwierzęta.
Irving był lepszy - porównał wojnę Waffen SS z sowietami do Tolkienowskiego obrazu bitwy z Mordorem

pzdr
