FlauFly napisał(a):Nie, to nie rozwiązałoby wcale problemu. Słyszałeś o takim powiedzeniu, że należy dać wędkę, a nie rybę? Dają miliony, zwłaszcza Ci których pokazałeś w artykule, na cele edukacyjne, na stypendia dla ubogich przede wszystkim - to jest dawanie wędki. Jednakże, aby mieć na co łowić (przynęta) i w czym (jezioro) potrzebne są mechanizmy rynkowe i zmniejszenie (bądź całkowite usunięcie) socjału, który rozleniwia i interwencjonizmu, który powoduje zwichrowania na rynku, a to nie leży w ich gestii przecież.
Głodu? Rozwiązałoby. Martwym się wędka nie przyda. Nie oznacza to, iż ona, przynęta i jezioro są niepotrzebne, ale najpierw niech będą żywi.
