Aby być zobowiązanym do przestrzegania litery prawa nie trzeba niczego podpisywać.
Cytat:Nikt wszak nie zabrania spisania sobie umowy nakładającej powyższy obowiązek i podpisania jej przez chętne osoby. Ktoś ma ochotę być zmuszany, niech sobie spisze umowę ("żądam, bym miał obowiązek robić to i to. W przeciwnym wypadku oczekuję podjęcia wobec mnie takich a takich działań") i upoważni do egzekwowania jakąś firmę/organizację/stowarzyszenie/whatever.Większość kobiet postuluje zawarcie takiej umowy z państwem polskim. Formalnej, choć nie podpisanej osobiście. Jednak są tacy, którzy sprzeciwiają sie takiemu rozwiązaniu. Feministki na przykład - choć nie mają prawnych możliwości zablokowania projektu. Oraz libertarianie, jak wynika ze słów Athei, czy Twoich. Chyba ze się mylę - nie masz nic przeciwko?
Pomyśl tylko-tryliony organizmów kręcących sie dokoła, każdy pod hipnotycznym działaniem jedynej prawdy, wszystkie te prawdy identyczne i wszystkie logicznie sprzeczne ze sobą: Moje dziedziczne tworzywo jest najważniejszym tworzywem na Ziemi; jego przetrwanie usprawiedliwia twoją frustrację, ból, a nawet śmierć. I ty jesteś jednym z tych organizmów, i przeżywasz swoje życie w niewoli logicznego absurdu.
R.Wright [i]Moralne zwierzę
R.Wright [i]Moralne zwierzę

