Cytat:żadnemu prywaciarzowi się nie opłaca.Zmienną jest cena, jak to mawiają ci wredni i źli kapitaliści. Trzeba znaleźć po prostu taką, która usatysfakcjonuje obie strony - w przeciwnym razie, wymiana usług nie dojdzie do skutku.
Drugi problem, który poruszasz jest bardziej złożony. Nie chodzi o to, że zwolniony znajdzie sobie pracę "gdzieś indziej", tylko o to, że zmniejszanie zatrudnienia w danym sektorze poprzez mechanizację prowadzi do uwolnienia części siły roboczej i mozliwości twórczych, co w efekcie rozszerza ilość usług dostępnych na rynku. Dzieje się tak (przy założeniu, że zmechanizowany poziom produkcji został utrzymany na wartości sprzed mechanizacji), ponieważ uwolniona część pracowników musi wytworzyć nowy sektor (aby zarabiać). Oczywiście model ten jest bardzo, bardzo uproszczony, ale, mam nadzieję, tłumaczy czemu redukcja zatrudnienia to zjawisko pozytywne, nie negatywne. Konsumenci zyskują.

