heh, kłótnia ogólnie nie taka znowu potrzebna
przecież B. Russell już zauważył ze i socjalizm jak i liberalizm dopuszczające do głosu drugą stronę moga się dogadać
inna sprawa - co w jakich proporcjach? bo ani liberalizm ani socjalizm "na czysto" mają widoczne błędy. pozostaje dyskusja.
swoją drogą jestem duzo bardziej przy liberalizmie... ze względów bardziej moralnych niż gospodarczych... ale tolerancja to cecha socjal czy liber?
przecież B. Russell już zauważył ze i socjalizm jak i liberalizm dopuszczające do głosu drugą stronę moga się dogadać
inna sprawa - co w jakich proporcjach? bo ani liberalizm ani socjalizm "na czysto" mają widoczne błędy. pozostaje dyskusja.
swoją drogą jestem duzo bardziej przy liberalizmie... ze względów bardziej moralnych niż gospodarczych... ale tolerancja to cecha socjal czy liber?
Największy polski ateista. 110 kilo wagi.
konkluzja, po pewnej rozmowie - by pobić posąg ze Świebodzina, należy wybudować 34-metrową Sashę Grey, miażdzącą obcasem głowę biskupa.
Przerobienie wyspy Niue na raj podatkowy i BDSM-land też w planach.
"Zadbałem o o tę ponurą reputację, by odstraszyć podstępne zło, które dręczy nasz przeklęty kraj. Wiesz o czym mówię? o podatkach."
Harry Potter niesie lepsze przesłanie niż biblia.
konkluzja, po pewnej rozmowie - by pobić posąg ze Świebodzina, należy wybudować 34-metrową Sashę Grey, miażdzącą obcasem głowę biskupa.
Przerobienie wyspy Niue na raj podatkowy i BDSM-land też w planach.
"Zadbałem o o tę ponurą reputację, by odstraszyć podstępne zło, które dręczy nasz przeklęty kraj. Wiesz o czym mówię? o podatkach."

Harry Potter niesie lepsze przesłanie niż biblia.

