Athei Overlord napisał(a):W razie czego - legitymacja towarzystwa oświęcimskiego i zdjęcie dyplomu otrzymanego za działalność na rzecz upamiętnienia zbrodni hitlerowskich.To dopiero byłby żer dla dziennikarskich hien: "Brunatne macki faszyzmu dosięgły nawet Towarzystwa Oświęcimskiego", "Działacz antynazistowski okazuje się być kryptonazistą" itd. :lol2:
A "Am Adolf Hitler Platz" rzeczywiście jest bardzo wesoła i pogodna - [i]Treue frohe Lieder klingen immer wieder[/i]... W Internecie można znaleźć mnóstwo niemieckiej muzyki wojskowej i nazistowskiej. Niemcy świetnie się promują.
Szkoda, że nasze pieśni są praktycznie nieznane, nawet wśród Polaków. Wpiszcie "German military music" w Google, a potem zmieńcie German na Polish i zobaczcie różnicę. A przecież też mamy ładną muzykę wojskowo-patriotyczną.
I jakże to nazwać – ten Absolut, tak niepodobny do ciszy lodowców Goethego, do piorunowej na cherubimach toczącej się chmury Mojżeszowego Boga?... Czerwony śmiech – Czarne Maski – Bezdno – jak nazywali autorowie rosyjscy? Karma, jak mówią teozofowie? Czy też „Cosik”, jak nazywała Wieszczka Mara?

