Jeżeli nikt nie kontrolowałby czasu pracy, niektórzy pracodawcy mogliby kierować się zasadą "nigdzie indziej nie znajdzie pracy, mogę mu podśrubować czas pracy".
To oczywiście tylko jeden przypadek. Libertarianie zakładają, że każdy w każdym momencie będzie mógł wybierać pomiędzy kilkoma lepszymi pracodawcami i wybrać tego lepszego. Miałoby to wywołać konkurencję pracodawców i zapewnić lepsze warunki. Tymczasem w życiu nie jest tak różowo.
To oczywiście tylko jeden przypadek. Libertarianie zakładają, że każdy w każdym momencie będzie mógł wybierać pomiędzy kilkoma lepszymi pracodawcami i wybrać tego lepszego. Miałoby to wywołać konkurencję pracodawców i zapewnić lepsze warunki. Tymczasem w życiu nie jest tak różowo.
[SIZE="2"]agoreton.pl[/SIZE]

