Apropo tych dzieci. Hipotetycznie załóżmy, że są Polakami. Są bez środków do życia, głodne i nie mają gdzie mieszkać. Wpadły jednak na pomysł by zająć się czyszczeniem butów bogatych panów. Jedno z nich dostało właśnie czyste stroje i szczotkę. Ukradły w sklepie pastę i pojechały na Starówkę. Jak zareaguje opiekuńcze państwo polskie?
Otóż jak pewnie słusznie się domyślacie zabroni im tego (z co najmniej kilku powodów).
Otóż jak pewnie słusznie się domyślacie zabroni im tego (z co najmniej kilku powodów).
W chrześcijaństwie najbardziej lubię to, że nie jest islamem - Pat Condell

