Totlipotli napisał(a):To są jedynie przesłanki za tym, że w świecie materialnym świadomość wykorzystuje materialny nośnik. Świadomość jednak nie jest zależna od samego nośnika, a raczej od jego kształtu i właściwości.Jeśli jest zależna od kształtu i właściwości, to znaczy, że jest zależna od nośnika. Nie istnieje "świadomość sama w sobie", bez materialnego nośnika.
Totlipotli napisał(a):Dodatkowo, gdy zniszczymy świadomość i odbudujemy choćby identyczny mózg nie otrzymamy tej samej świadomości, choćbyśmy nawet wykonali tenże mózg z tych samych materiałów. Dlatego można przypuszczać, że świadomość to nie tylko materia.Tego nie wiemy, i długo jeszcze wiedzieć nie będziemy.
Bardzo dobrą analogią myśli i mózgu wydaje mi się software i hardware w komputerze. Program komputerowy nie jest tym samym, co nośnik, na którym go zapisano i sprzęt, który go wykonuje, ale bez tego materialnego nośnika nie mógłby istnieć i działać. Jest zapisany jako zmiany polaryzacji na dysku twardym, ale jednocześnie jest czymś więcej od nich. Chyba po prostu powtarzamy spór o naturę informacji.
I jakże to nazwać – ten Absolut, tak niepodobny do ciszy lodowców Goethego, do piorunowej na cherubimach toczącej się chmury Mojżeszowego Boga?... Czerwony śmiech – Czarne Maski – Bezdno – jak nazywali autorowie rosyjscy? Karma, jak mówią teozofowie? Czy też „Cosik”, jak nazywała Wieszczka Mara?

