NoBody napisał(a):tak ? jesteś pewien, że to bóg ? a nie np. religia, pracownicy mszalni, opłatek, albo oni sami ? ...
Gówno mnie to obchodzi. Nie jestem bolszewikiem. Każdy wydaje pieniądze na to, co chce. Oczywiście religia z bogiem wymaga przyjęcia teizmu. To chyba normalne
NoBody napisał(a):muszą wystąpić określone zdarzenia, żeby coś zaszło i często mogą w dowolnej kolejności by wynik był 'taki sam',
np. możesz zmieszać żółty z zielonym, albo zielony z żółtym ...
więc jak bóg stworzył materię, czy materia tworzy boga ?
żółty z zielonym tworzy niebieski, czy zielony z żółtym tworzy niebieski ?
Ale to jeden kij, czy żółty z zielonym, czy zielony z żółtym 8) To zależy, z które strony patrzysz. Od strony zielonego to będzie zielony żółtym i na odwrót. Tu nie idzie o istnienie jednoczesne. Mieszasz zielony z żółtym, ale tylko jak obydwa istnieją. Jak istnieje bóg, a materia jeszcze nie istnieje to o jakim mieszaniu, czy tworzeniu boga przez materię piszesz w kontekśce analogii do tworzenia koloru niebieskiego z zielonego i żółtego, które istnieją jednocześnie?
NoBody napisał(a):ale jest przezroczysta tak jak chciałeś
idealna przezroczystość, jest wtedy gdy foton wyemitowany przez obiekt, bezpośrednio pada na siatkówkę oka ...
Foton to zapis matematyczny. W którym momencie on bezpośrednio pada, a w który już nie?
NoBody napisał(a):znasz stan w którym materia nie istnieje ?
Jak nie istnieje. :p
NoBody napisał(a):ale poza materią nic nie istnieje
Nic nie istnieje w sensie materii. Ale istnieje to "nic".

