[Rita]

To zdanie jest równie bez sensu jak "jaka jest najmniejsza część zielonego".

Zdaje się że można wskazać. Zielony to określona długość fali. Najmniejsza część to zdaje się odległość pomiędzy dwoma maksimami. Nie jestem fizykiem, więc mogę opowiadać bzdety.

Czy stwierdzenie, że gwiazdy składają się z materii przybliża nas do zrozumienia gwiazd?

Tak, o ile z tego można wysnuć pewne wnioski. Powiedzenie że gwiazda jest materialna bo wszystko jest materią to masło maślane i nic nam nie daje.

Twoje usilne doszukiwanie się nadnaturalności nie jest wcale podyktowane poszukiwaniem prawdy, a jedynie wygląda mi teraz na chęć albo popisania się swoją "non-mainstreamowością", irracjonalną niechęć do nauki albo zwykłe ignoranctwo.

Na pierwszy rzut oka może się tak wydawać. Jednak naprawdę mam dobre zamiary Próbuję myśleć jedynie, a że czasem może mi to nie wychodzi... dlatego pytam. Nie traktuj mnie jak wroga w dyskusji. Ja się naprawdę chętnie dam przekonać, jeżeli usłyszę przekonujące argumenty.

Świadomosć to tylko słowo. Słowo na coś co nie posiada bezpośredniego desygnatu.

Czyli postulujesz nieistnienie świadomości? Nie przemawia to do mnie. Może to nieracjonalne, ale czuję się świadoma.