W czasach liceum, przed wyborami parlamentarnymi w 2007 roku moja szkoła organizowała debaty z kandydatami. W jednej z nich brali udział poseł Matyjaszczyk z SLD, posłanka Rozpondek z PO i jakiś kretyn z UPR. Zeszło na prywatyzację służby zdrowia (wówczas byłem jej wielkim zwolennikiem), Matyjaszczyk starł się z tym idiotą w dyskusji i dość ładnie go wypunktował, kretyn z UPR twierdził iż służba zdrowia powinna być w pełni płatna i prywatna. Matyjaszczyk zapytał więc jak osoba zarabiająca 800 zł może wyleczyć się z raka, idiota od razu z automatu jak maszynka stwierdził, że owa osoba zarabia 800 zł ponieważ drugie 800 zł zabiera mu opiekuńcze państwo. Matyjaszczyk zadeklarował, że da prywatnie z własnej kieszeni 1600 zł osobie chorej na raka miesięcznie na leczenie, zakładając, że nie będzie korzystać z państwowej służby zdrowia, ale ma poważne wątpliwości, czy to wystarczy. Dało mi to trochę do myślenia, doszedłem do wniosku iż pewna część służby zdrowia powinna zostać jednak w rękach państwowych, chodzi mi o ratownictwo medyczne i oddziały takie jak właśnie onkologia, gdzie ciężko liczyć na zyski, a koszty na leczenie idą niesamowicie wysokie.
Miałem ogólnie jakiś czas temu pewien okres, w którym byłem niemal całkowicie przekonany co do słuszności rozwiązań prawicowych, w tej chwili uważam, że owszem, na pewno są skuteczniejsze niż rozwiązania lewicowe, ale nie we wszystkich kwestiach (chodzi mi oczywiście teraz tylko i wyłącznie o względy gospodarcze). Dlatego nie deklaruję się ani jako lewica ani prawica, jeśli mogę się jakkolwiek określić to nazwę się umiarkowanym liberałem, nie mającym nic wspólnego z żadną ścisłą ideologią.
Miałem ogólnie jakiś czas temu pewien okres, w którym byłem niemal całkowicie przekonany co do słuszności rozwiązań prawicowych, w tej chwili uważam, że owszem, na pewno są skuteczniejsze niż rozwiązania lewicowe, ale nie we wszystkich kwestiach (chodzi mi oczywiście teraz tylko i wyłącznie o względy gospodarcze). Dlatego nie deklaruję się ani jako lewica ani prawica, jeśli mogę się jakkolwiek określić to nazwę się umiarkowanym liberałem, nie mającym nic wspólnego z żadną ścisłą ideologią.

