To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Prawa autorskie & patentowe vs infoanarchizm (oraz nurty pokrewne)
#60
nie boli mnie to, że ktoś rości sobie prawa do tego co wymyślił. Jak miał dobry pomysł "zmieniający świat" to powinien móc z niego czerpać zyski do końca życia. Prawo powinno jednak uniemożliwiać według mnie monopolizowanie myśli.

misiek zarys uproszczonej wizji świata napisał(a):Chodzi mi o to, że jeśli ja wymyśliłem technologię, to uważam że zgłaszając ją do urzędu patentowego powinienem mieć obowiązek odrazu wycenić moją własną technologię dokładnie rozpisując mój wkład własny: wszelkie koszty inwestycji, pracę włąsną (według tabelki) + moje koszty - natury widzimisie.

Dalej jeśli ktoś byłby zainteresowany moją technologią musiałby wyrównać koszty inwestycji i mojej pracy własnej (co np miałbym zagwarantowane poprzez odprowadzanie z jego firmy 1% przychodów do czasu pokrycia kosztów) oraz to co sam sobie określiłem (kwotę tą musiałby wpłacić w momencie wykupywania uprawnień do korzystania).

Jednak w przypadku pozycji trzeciej (widzimisiowatej) uważam, że powinna obowiązywać zasada utraty wartości. Tzn z roku na rok wykupienie pozwolenia na korzystanie z mojej technologii byłoby coraz tańsze.

a np dopiero po 50 latach od opatentowania technologii stałaby się ona ogólnodostępna (nieodpłątnie).

Co by to spowodowało? Wykupienie technologii umożliwiałoby jedynie jej wykorzystanie, a nie zablokowanie. Nie opłacałoby się nikomu kupować technologii bez zamiaru ich wykorzystania (polityka koncernów naftowych), bo byłoby to jedynie wyrzucaniem kasy. Likwidacja monopoli.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Prawa autorskie & patentowe vs infoanarchizm (oraz nurty pokrewne) - przez misiek89 - 22.06.2009, 15:14

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości