misiek89 napisał(a):niestety jakbyś nic nie robił to szybko zdechłbyś z głodu.hmm, to w końcu mówimy o tym świecie, czy o świecie wyidealizowanym ?
misiek89 napisał(a):Wkorzystując technologię sprzyjasz jej rozpowszechnieniu oraz dalszemu rozwojowi.samo korzystanie z technologii nie gwarantuje jej rozwoju ...
co z tego, że potrafisz korzystać z technologii, jeżeli nie wiesz jak działa,
tym samym, nie potrafisz jej usprawnić/polepszyć/naprawić ( tak jest w większości przypadków ),
a jeżeli wiesz, to nie masz odpowiedniej technologii by to zrobić ( np. stworzyć scalaka, płytkę drukowaną, matrycę lcd ),
jeżeli masz i wiedzę i technologię, to znowu nie masz surowców,
gdybyś miał i wiedzę i technologię i surowce, to nie miałbyś czasu by samemu to zrobić ...
rozwój jest sumą twórczości oraz dostępności gotowych rozwiązań
misiek89 napisał(a):Działa to oczywiście na niekorzyść pierwotnego producenta, bo jego towar zostaje wyparty przez towar lepszy ale bazujący na nim. Niesie to jednak za sobą poztywne skutki - brak ograniczeń w rozwoju.patenty ( nie wszystkie ) wymuszają rozwój:
a) nie chcę płacić za patent - poszukuję innej możliwości rozwiązującej problem ( być może lepszej )
b) płacę za patent - właściciel patentu, dostaje środki do dalszego rozwoju, my też zyskujemy - dostajemy coś, co jest nam potrzebne
patenty hamują rozwój ( bo zwiększają koszty )
oraz patenty nie wpływają na rozwój ( te idiotyczne, których nikt nie potrzebuje )
misiek89 napisał(a):Dzisiaj w F1 każdy zespół pracuje na sprzęcie, który wymyślał sam dla siebie. Rok albo dwa temu Renault podpieprzył papiery innego zespołu (z ubiegłego sezonu) i nagle zostawił wszystkich w tyle.uważasz, że to było fair, sprawiedliwe ?
gdyby tobie ukradziono - jeżeli jesteś politykiem - projekt ustawy, tak zmieniający system podatkowy,
że większość byłaby zadowolona z niego ( włącznie z politykami innych partii, ale przede wszystkim wyborcy ),
i przywłaszczono go sobie, pozbawiając Cię zapłaty za niego ( zysku ),
nadal byłoby to fair ?
misiek89 napisał(a):Przykładem takiego zachowania może być Central Park w NY. Posiadał duży fragment ziemi na wyjątkowo szybko rozwijającej się wysepce Manhatan i uznał że odda ten skrawek ziemi miastu w zamian za gwarancję, że zawsze będzie tam park. Nie miał z tego nic. Miał fanaberię więc ją wprowadził w życie, bo mógł.nic ? gwarancja, że park nie zostanie zniszczony, to nic ?
