witt68 napisał(a):Wybacz, ale słowo orientacja kojarzy mi się od razu z orientacją seksualną.Mnie też.
witt68 napisał(a):A Twoje osobiste przykazanie nie pozwoli Ci zrobić kroku naprzód.Ale czy człowiek musi ciągle iść naprzód? Prawda jest taka (właśnie taką drogą doszedłem do moich aktualnych poglądów), że pewnych rzeczy nigdy nie dane nam będzie poznać. Początku świata, telekinezy, oraz Boga. Nie próbujmy więc (przynajmniej ja tak myślę), ogarnąć umysłem rzeczy, których nie da się zbadać i, przynajmniej jeśli chodzi o tajemnicę Boga, prędko nie będzie się dało poznać. Może oczywiście rozmawiać, dyskutować, spekulować, gdybać, ale stawanie siłą za jakąkolwiek stroną w sprawię, która za życia nigdy nie będzie rozwiązana jest... zresztą domyślasz się.
Stanie w kościele tak samo czyni cię katolikiem
jak stanie w garażu czyni cię samochodem.
Boga nie ma
wyjechał w interesach.
jak stanie w garażu czyni cię samochodem.
Boga nie ma
wyjechał w interesach.

