666gonzo666 napisał(a):na zasadzie twojego rozumowania trzeba by zdelegalizować alkohol.
Na zasadzie Twojego rozumowania trzeba wsiadać do samochodu na haju, bo od tego jest przecież kodeks karny, że jak dewiant naćpany rozjedzie ludzi, to się go pokara. Tacy są własnie lewacy, działać po szkodzie.
Narkotyki nie mogą być zalegalizowane, taka jest moja opinia. Nigdy nie wiesz co komu odpierdoli po takiej dawce dopalacza, każdy człowiek to osobne studium psychologiczne.
Wypowiedź niejakiego Liberty w moim kierunku- pominę, gdyż wielokrotnie już pokazywał on na tym forum swoją głupotę i mentalność troglodyty.
Liberty napisał(a):Co do nowelizacji ustawy narkotykowej - GOWNO i dupa zbita blada.
Po wprowadzeniu zmian dalej polska bedzie krajem bezprawia, jednak teraz postawi na KONFIDENTOW.
Na jakiej zasadzie wedlug w/w ustawy mamy nie byc karani? Ano na takiej, ze jak sypniemy kolege, ktory nam zalatwil palonko to mamy szanse zostac zwolnieni z oskarzen.
Dziekuje, kurwa - bardzo, za takie cos!
Wow, jaki ulicznik i społeczniak z pana Liberty. Prawo ulicy i blokowisko. Odpowiem dosadnie - gdybym był gliną z antynarkotykowej takie gnidy i balasty na społeczeństwie jak ty kasowałbym bez zastanowienia. Czasem się zastanawiam czemu nie poszedłem do policji, miałbym całkiem niezłą wykrywalność.
pzdr
