Cytat:von grzanka - przemysł rozwijał się jedynie w miastach, i to kosztem robotników pracujących po 12-14 godzin dziennie praktycznie za nic. do tego obowiązywał ich system kar, tak że z ich pensji, która wynosiła kilka rubli potrącano jeszcze kary za niesuboordynacje.A to ciekawe. Bo ja myślałem, że to właśnie Stołypin wprowadził odszkodowania zdrowotne, ubezpieczenia oraz kary dla pracodawców za nieprzestrzeganie zasad.
Cytat:ale mówiąć o średniowieczu nie mówiłem o miastach - mówiłem o wsi rosyjskiej, przeludnionej, biednej, schorowanej, w której panował głód, analfabetyzm i gruźlica, w której chłopi często nie posiadali wystarczająco dużo ziemi żeby się z niej utrzymać i musieli pracować na ziemi pańskiej, która kieyś należała do społeczności gminnej a potem jakimiś dziwnymi dekretami bądź też przemocą została przyłączona do wielkiej własności ziemskiej. Von grzanka, jak rodziłeś się na wsi rosyjskiej na początku wieku kariera przemysłowca grzankowego była jedynie niedościgłym rojeniem.Oczywiście urodzenie się na wsi w tym samym czasie w Austro-Węgrzech na przykład skutkowało świetlaną przyszłością oraz automatyczną odpornością na wszystkie choroby i głód.mile:
Cytat:Jeśli wielka sieć barów-zakładów von grzanki bedzie służyła wyzyskowi pracowników,Czyli gdy jakiś pracownk doniesie o tym, że (o zgrozo) za mało mu płacą, wtedy przyjdą komuniści i zabiorą mi wszystko aby ten robotnik (który nic szczególnego nie robił, czyścił podłogę pięć godzin dziennie) mógł zaspokoić swoje umiarkowane żądania 6000 złotych na rękę oraz slużbowego auta. :roll:
No a ja oczywiście zostaję rozstrzelany za kułactwo oraz spisek (jak kilka osób z mojej rodziny).
Wyzysk robotników dzisiaj nie istnieje (a jeżeli istnieje to szybko się kończy dzięki Inspekcji Pracy czy też kontrolom Urzędu ds. Bezpieczeństwa i Higieny Pracy).
Cytat:Jak już wspominałem nie jestem zainteresowany uspołecznieniem imperium pana von grzanki o ile nie kładzie on swojej kapitalistycznej łapy na tym, co jest ważne strategicznie, czyli za pieniadze odebrane swoim robotnikom nie kupuje udziałów dajmy na to, w przemyśle zbrojeniowym.Dlaczego? Inwestuję tam, gdzie mi się podoba i gdzie dozwolone jest to prawem. Dlaczego akurat nie przemysł zbrojeniowy?
Cytat: czyli za pieniadze odebrane swoim robotnikomNo to już kolosalna głupota. Robotnicy mieliby do mnie przychodzić w tym celu, aby zostać obrabowanymi?
[SIZE="2"]agoreton.pl[/SIZE]


mile: